Chojnice.com

Prezes Wodociągów o walce z "zapachami" z Miejskiej Oczyszczalni

Na ostatnim posiedzeniu Komisji Komunalnej (3.03.2025) był obecny prezes Miejskich Wodociągów Tomasz Klemann. W dyskusji wypłynął wątek pojawiania się nieprzyjemnych zapachów w otoczeniu Miejskiej Oczyszczalni.

Na pytania związane z problemem „zapachów” odpowiadał Tomasz Klemman prezes Miejskich Wodociągów.   |  fot. (je)

Nie raz pisaliśmy o problemie odoru pojawiającego się przy ul. Igielskiej i na pobliskim Osiedlu Pogodne. Jednym z „podejrzanych” jest Miejska Oczyszczalnia. Prezes Tomasz Klemann wspominał wcześniej o koncepcji uniemożliwienia wydobywania się złych zapachów z pryzmy osadów z oczyszczalni. Zapytała o to radna Marzenna Osowicka. - Pan wspomniał o hermetyzacji osadów. Czy ta hermetyzacja pozwoliłaby rzeczywiście w jakiś sposób zminimalizować odory?

Jeśli chodzi o odory pochodzące z kompostowni, nigdy nie mówiłem, że tam pachnie. W momencie, kiedy przerzucamy komposty, to możecie Państwo sprawdzić, ogłaszamy to na swojej stronie internetowej i dajemy to do miejskiej aplikacji Chojnice Go! (…) Technologia, którą mamy zamiar zastosować, to jest zamknięcie tego układu w takich boksach, które przykrywały membraną z goreteksem. Technologia ta na wysypiskach śmieci się nie udaje, ale na kompostowniach osadów nadmiernych się udaje. I to doświadczałem właśnie w Austrii, w Tczewie. (…) Pozostałe zapachy, spoza oczyszczalni, no nie gwarantuję.

- Wiem, że na Mleczarni, coś się w tej chwili w technologii zmienia chyba, ale też doświadczam zapachów mleczarnianych na polach w tej chwili, bo część tego, co tam powstaje... Zresztą byliście Państwo świadkami również awarii na Mleczarni swego czasu, układu, więc nie gwarantuję tego, że nie będzie śmierdziało z Mleczarni czy Ubojni Skiba. I po takich organoleptycznych badaniach w terenie okazało się, że też nieznośnym zapachem jest zapach z Dro-Betu. Bo Starostwo zleciło olfaktometryczne badania i przekazali niezależnej firmie. I niezależni wąchacze, bo to się odbywa mimo wszystko poprzez tego, czy komuś coś przeszkadza, czy nie, stwierdzili, że jednym z przeszkadzających zapachów jest zapach wydobywający się z Dro-Betu, z produkcji silki. (…)

Radna Marzenna Osowicka – Ten system, technologia membran, o której Pan tak właśnie entuzjastycznie opowiadał. Jaki to koszt? Jakie mamy szanse jako miasto Chojnice właśnie?  - Obiecałem kiedyś Państwu, że pozbędziemy się tych zapachów, przynajmniej z Miejskiej Oczyszczalni Ścieków, której właścicielem jest miasto Chojnice. Więc próbowałem sięgać po pieniądze, które dla mnie były nieosiągalne, a była to kwota 70 czy 80 mln zł. (…) Prawdopodobnie, jak uzyskam zgodę Zgromadzenia Wspólników i pozytywną opinię Rady Nadzorczej, pójdziemy w projekt komercyjnych pieniędzy, ale realizowanych w układzie pod wytyczne programów unijnych. (…)

Całość dyskusji we fragmencie protokołu obrad Komisji Komunalnej.

Oprac. (je)