Poznawali na rowerach uroki Kosznajderii

Po raz jedenasty LGD Sandry Brdy zorganizowała rajd rowerowy po terenach dawnej Kosznajderii, czyli tam, gdzie do 1945 mieszkali od XV wieku niemieccy osadnicy. Dziś to południowa część gminy Chojnice. Start w sobotę 27 maja był spod budynku Starostwa.

Rowerowy rajd po Kosznajderii w gminie Chojnice był nie tylko formą aktywnego wypoczynku, ale i lekcją historii naszego regionu.   |  fot. (je)

Tam ok. 35 uczestników Rajdu Kosznajderskiego powitała prezes Grażyna Wera – Malatyńska, która przedstawiła trasę i program tegorocznej edycji; natomiast komandor Rajdu Janusz Kaszubowski z ChTMR Cyklista przypomniał zasady poruszania się po ścieżkach rowerowych i drogach. Pierwszy przystanek był w Nieżychowicach przy miejscowym kościele, gdzie jest grobowiec rodzin Wolszlegierów i Pruszaków. Ich dzieje pokrótce omówiła prezes Sandrów Brdy, która zresztą w każdym miejscu postoju wcielała się w rolę przewodniczki turystycznej.

Kawalkada rowerzystów następnie ruszyła do Moszczenicy, gdzie jest kościół filialny nieżychowickiej parafii. Tam uczestnicy na przykościelnym cmentarzu, mieli możliwość zobaczyć symboliczny grób ks. Josepha Rinka, zasłużonego badacza historii Kosznajderii. Urodził się właśnie w Moszczenicy w 1878, a zmarł tragicznie w 1945 podczas powojennej repatriacji z Gdańska, gdzie mieszkał.

Po pokonaniu szosy z Chojnic do Sępólna z Moszczenicy w stronę Cołdanek (zabezpieczała przejazd chojnicka policja), kolejny postój był po kilkuset metrach przy obelisku, który upamiętnia potyczkę w tym miejscu ułanów z 18 pułku z 1.09.1939. Tam garść informacji o tym miejscu przekazał Andrzej Beger z Cyklisty. Dalej trasa wiodła przez Cołdanki i Nowy Dwór do Ogorzelin, gdzie jest najstarszy w gminie Chojnice kościół wybudowany przez Kosznajdrów. Niestety, trudno z zewnątrz zorientować się, że jego rokiem powstania jest 1402. Kolorystyka jego elewacji nasuwa myśl, że kościół ma dopasować się do osiedla z PRL-owskiej wielkiej płyty, które było docieplane po 1989. Na szczęście można oryginalny wygląd zewnętrzny przypomnieć sobie dzięki cmentarnej kapliczki (kostnicy?).

Następny etap wiódł z Ogorzelin przez Sławęcin do Lichnów. Po drodze mogliśmy zapoznać się z zaawansowaniem prac przy przebudowie tej drogi powiatowej, gdzie powstaje także ścieżka rowerowa. W Lichnowach, gdzie w 2022 miejscowe Sołectwo oddało do użytku „Miejsce postoju rowerzystów”, najpierw zwiedziliśmy miejscowy kościół i jego otoczenie, gdzie istnieje do dziś bardzo zadbane miejsce pochówku proboszcza z XIX w., który był inicjatorem budowy świątyni. W jej wnętrzu jest m.in. tablica upamiętniająca ks. Augustyna Rosentretera, który urodził się w Lichnowach, a po 1920 został biskupem chełmińskim.

Po posiłku w MPR, czyli kiełbasce z grilla przygotowanego przez członkinię KGW Lichnowy, sołtys Zbigniew Nojman oprowadził uczestników Rajdu po Alei Historycznej. Przedstawił też swój kolejny projekt, który ma powstać na palcu sołeckim opodal stawu. Jest to całoroczna wystawa rolniczych sprzętów sprzed lat. Te drobniejsze znajdą miejsce w typowej szopie kosznajderskiej.

Więcej w fotogalerii oraz w relacji video.

(je)