Niedawno burmistrz Czerska zaproponował dwie formy wsparcia dla nauczycieli z gminy, aby nie odczuli tak bardzo potrąceń za czas, w którym strajkowali (nie należy im się wynagrodzenie, wypłacane z góry).
30 kwietnia 2019 10:51Po pierwsze o miesiąc przesunął im termin zwrotu pieniędzy. Po drugie zaproponował rozłożenie potrąconej kwoty na maksymalnie sześć rat. Wnioski o udzielenie prolongaty oraz o rozłożenie spłaty na raty muszą składać indywidualnie wszyscy nauczyciele, którzy chcą skorzystać z tego rozwiązania. Więcej informacji uzyskają u dyrektorów szkół, dla których organem prowadzącym jest gmina Czersk.
– Pieniądze, które zostaną zwrócone przez nauczycieli zostaną w szkołach. Będziemy szukali rozwiązań, jak przekazać je pracownikom placówek ponownie – zaznaczał Przemysław Biesek - Talewski. Również nauczyciele z czerskiego LO liczyli na podobne rozwiązania. Jednak starosta, czyli przedstawiciel ich organu prowadzącego, którym jest w tym przypadku Powiat Chojnicki, nie zamierza podobnie jak burmistrz Czerska, rozkładać zwrotu wynagrodzeń na raty.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oświatowego nie ma możliwości, aby w tym miesiącu uniknąć odliczenia za czas, w którym nauczyciele strajkowali, jak również rozłożenia tej kwoty na raty. Uważam jednak, że wiele zależało będzie od dyrektorów. Pieniądze na wynagrodzenia dla strajkujących nauczycieli zostają w budżetach szkół i dyrektorzy mogą dysponować tymi środkami, aby zrekompensować nauczycielom utratę wynagrodzenia za czas, w którym strajkowali. Świadczenia urlopowe będą również wypłacane w miesiącu maju. Dyrektorzy otrzymają zwiększone budżety w tym zakresie – informuje starosta chojnicki, Marek Szczepański.
(red)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
To jest twarz platformy. Skłócanie Nas i wprowadzanie bałaganu.
Starosta niech ze swojej kieszeni wypłaci leniuchom strajkującym
a jest zatem jakiś realny powód żeby nie strajkować?od wrzesnia proponuję stajkować cały czas, byle do wakacji, pensja będzie...porażka naprawdę
Jestem nauczycielem i uważam, że za strajk nie powinno byś wynagrodzenia tak jak mówi prawo ! Samorządowcy , którzy głoszą takie poglądy to tylko skłacanie ludzi. Przecież samorządy mogą wpłynąć na podwyższenie wynagrodzenia nauczycielom!
super, jeszcze nie słyszałam żeby pracownikowi płacić za stajkowanie....ciekawe, czy gdyby lekarze/pielęgniarki/diagności/ratownicy/fizjoterapeuci/położne po prostu nie przyszli do pracy przez.......dni, tez byście państwo tak ochoczo ich popierali i płacili że ich nie było,oczywiście w dobrej wierze i ku chwale służby zdrowia, a zapewniam państwa, ze zarabiają oni znaaaaaaaaaaaaaacznie mniej niż nauczyciel.tak, znacznie, bo na pewno nie 2400< pomijając może lekarzy, którzy zresztą zaczynając nie zarabiają wcale więcej. i jak słyszę, ze zaraz nie bedzie miał kto dzieci uczyć....w Polsce nawet już nie ma kto leczyć, jedyne co słychac w odpowiedzi, ze mają być mniejsze kolejki.nikt nikomu zawodu nie wybierał, ba..zawód zawsze mozna zmienić, przeksztalcić się.serio. nic mi do niczyjej kasy,ale sposób był jaki był i nie nalezy za to płacic. kropka.
dokładnie
Patologiczny kraj i na straży tej patologii stoją tacy urzędnicy.
Szczepański pokazał jak wami gardzi i za jakich idiotów was uważa a naiwniacy głosują na tych nierobów lewackich.
Fajny taki strajk, jesli wiesz,ze cie nie zwolnia i jeszcze zaplaca za to. W sumie to lepsze od tych ,,buntownikow" na L4 i urlopach. A jakim trzeba byc zaprzancem, by pisac na tablicach w szkolach,, tylko swinie siedza na egzaminie " ???
prawda jest taka, ze nie spotkałem nikogo kto by popierał taki rodzaj strajku, a i w srodowisku nauczycielskim chyba mało konsekwencji...nagle sie nauczyciele pochorowali, opiekowali sie dziecmi zdrowymi i chorymi... a że środowisko bardzo specyficzne i pełne oczekiwań na kazdym polu, wyszło jak wyszło, uczniom pokazali jacy są, jaka jest ich postawa, podejście itp..uczniowie to widzieli, słyszeli, niektórzy sie cieszyli...ale z wolnego, nie z tego jaki obraz nauczycieli zobaczyli.ciekawe jak im teraz wytłumaczą, ze do szkoly trzeba chodzić i ze nie ma nic za darmo, tylko ciężka praca...itd...
Pieniadze,ktore zostaly w szkolach nalezy wyplacic tym nauczycielom i wszystkim,ktorzy zachowali sie nalezycie i nie zostawili uczniow .
Co na to przez was tak ochoczo broniona konstytucja ? Czy jest tam mowa o wynagrodzeniu za strajk ? Mozna strajkowac i brac pensje ? O honorze i godnosci nie wspomne,bo przy tych okolicznosciach nie wypada.
Nie powinno się płacić olewaczom. Najbardziej wykształcona grupa spoleczna - śmiech na sali. Co drugi w Polsce ma magistra i musi zapierdzielac fizycznie na budowie po 10 godzin itp. A korepetycje na lewo bez podatków.....to pikuś. Żenada.
Jeżeli by im wypłacił pensje to strajkowaki by w ogóle cały czas, czuli by się bezkarnie i jeszcze kasa by im aolywala na konto.....
Wydaje się, że nauczyciele to wykształceni ludzie. Powinni rozumieć pewne zależności. Strajk to nie ma pieniędzy. Ale nie zachowują się jak dzieci. Ludzie pamiętajcie o tych propozycjach starosty i burmistrzów za 4 lata przy urnach wyborczych. Do nauczycieli I tak nie macie już autorytetu, a teraz staniecie się najmniej szanowana grupa zawodową. Dalej Totalni belfra.
Zawsze bę dzie ktoś kto będzie uczył , zostanie zrobiony przesiew , ziarno od plew, zostaną prawdziwi z powołania nauczyciele a nie leniwe marionetki leniwego Broniarza. Zostaną nauczyciele których się szanuje tak jak kiedyś
Jezeli maja uczyc tacy,to lepiej zeby nie uczyli wcale.
Zobaczymy co napiszesz jak nie będzie miał kto uczyć ;) Wtedy będziesz przepraszać.
W żadnym innym prywatnym zakładzie nie ma czegoś takiego,jak zapłacenie pracownikowi za strajk.Ci,którzy decydują się strajkować muszą sobie zdawać sprawę,ze za ten czas,w myśl prawa, nie przysługuje im jakiekolwiek wynagrodzenie!!!Jeżeli władza im zapłaci w jakiejkolwiek formie,to zrobi wielkie świństwo i jawnie skrzywdzi tych,którzy uczciwie pracowali.Ciekawe jak uczniowie będą musieli szybko nadrabiać materiał za te kilka straconych tygodni.
za nieróbstwo płacić? powinni przeprosić uczniów za stres jaki im zgotowali, czy ma być jak za komuny czy się stoi czy leży pensja się należy
ma lub miało pod górkę do szkoły to każde wolne jest super aby być jak najdalej od nauki ( 500 i inne świadczenia po co się uczyć pracować, za leserstwo dadzą i można jako tako żyć)
Stres? Jaki stres? Dzieciaki miały radochę, że wolne dni nadeszły :V
Szczepański jak na działacza Targowicy przystało na przekór wszystkim.
Żadnego płacenia za strajk,jezeli ma decydować dyrektor placówki o pieniądzach to pieniądze wykorzystac na potrzeby szkoły bo braki są duże .