Wczoraj po południu na ul. Kościerskiej w Chojnicach wyjeżdżające z parkingu auto potrąciło rowerzystę. 14 - latek został przewieziony do szpitala. Kierująca samochodem kobieta była trzeźwa.
5 maja 2011 12:49W środę 4 maja około godz. 15.15 dyżurny chojnickiej policji przyjął zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ul. Kościerskiej, w którym poszkodowany został rowerzysta. Skierowani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że 41 - letnia mieszkanka powiatu sępoleńskiego kierująca renault w trakcie wyjeżdżania z parkingu prawdopodobnie nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu rowerzyście i potrąciła go. 14 - letni chłopak został przewieziony do szpitala. Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia.
KPP
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
http://www.autoinfo.pl/1-rowerzysci-beda-wszedzie-poznaj-nowe-przepisy
Obowiązkiem lekarza jest ratować życie, skoro był parę metrów w Przychodni to bez względu czy pogotowie jedzie powinien być pierwszy na miejscu wypadku, nie wiadomo było jakie obrażenia odniosl rowerzysta a wiadomo, że w takiej sytuacji liczy sie czas, a co by bylo, gdyby karetka przyjechal po 10-15 min, leżał by na ulicy i czekał? To tylko w tym kraju takie rzeczy mogą sie dziać.
Żeby ratować życie to też trzeba mieć CZYM. Skąd w przychodni wziąć kołnierz ortopedyczny albo deskę ratowniczą ? Przecież nie wiadomo jakie obrażenia odniósł rowerzysta. A może mieli wynieść z gabinetu szafkę z lekarstwami do poszkodowanego ?
A konkretnie to co "personel" miał zrobić ? Wypisać skierowanie na prześwietlenie bo przecież w przychodni rentgena nie ma ?
te kobiety z recepcji powini zwolnić są bardzo nie miłe ja juz dawno się przepisałem do przychodni nowej i jestem zadowolony
piszesz ze kobiety powinni sie zwolnic mm to co z nich za kobiety?
Ale to było wiadome dopiero po badaniach i prześwietleniach w szpitalu. Wcześniej, przed przyjazdem karetki, tylko Duch święty wiedział.
Po co taki wielki bulwers, skoro chłopakowi wg. artykułu nic się nie stało, to i wypisywanie o tym, że liczy się szybka pomoc lekarza jest z lekka ujmując nadużyciem!
"Bardzo dziękuję" za olanie faktu potrącenia mojego syna przez personel pobliskiej Przychodni, mimo interwencji jednego z obserwatorów. "Przecież od tego jest pogotowie." Mam nadzieję, że dziecko pani z recepcji nie spotka taka przygoda.
Mama podpisała się "ojciec" ???
To co pani napisała nie mieści mi się w głowie.Szok,to karygodne zachowanie i pani która tak powiedziała powinna ponieść konsekwencje. w takich wypadkach liczy się jaknajszybsza pomoc lekarza. tylu ich tam było i nikt nie raczył pomóc??! Mam nadzieję,że chłopak szybko wróci do zdrowia a mamie życzę dużo siły i wytrwałości bo w sprawie będzie ona potrzebna... Pozdra