Posłowie o wyborach i drogach

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej posłowie Prawa i Sprawiedliwości Aleksander Mrówczyński oraz jego gość Marcin Horała mówili o przymiarkach partii do przyszłorocznych wyborów samorządowych oraz o drogach w regionie.

6 listopada 2017  17:42

Podziel się:  

Obaj panowie odpowiadają za wybory w naszym województwie jeśli chodzi o struktury partii rządzącej, m.in. za przygotowanie postulatów czy wyłonienie kandydatów. Obaj są bowiem koordynatorami wojewódzkimi PiS. Poseł Aleksander Mrówczyński odpowiada za powiaty słupski, lęborski, bytowski, człuchowski i chojnicki, a poseł Marcin Horała za pozostałe w województwie pomorskim. Jednocześnie Horała jest też przewodniczącym wojewódzkiego zespołu samorządowego.

- To nie jest kampania wyborcza, bo nie znamy jeszcze ordynacji wyborczej, która ukaże się pewnie do końca stycznia – powiedział poseł Mrówczyński.  Obaj panowie przyznali, że PiS będzie chciało w przyszłorocznych wyborach wystawić kandydatów na wszystkie najważniejsze funkcje - w Chojnicach nie tylko na burmistrza, ale też na wójta. PiS obecnie zabiera się za przygotowywanie w regionach postulatów i priorytetów lokalnych.

Do czerwca mają odbyć się we wszystkich gminach otwarte spotkania z mieszkańcami, by posłuchać ich problemów. I mimo że nie była to kampania wyborcza, to nie zabrakło dziś odniesień do działań opozycji i różnic między PiS a PO. PiS nie zdradza jeszcze nazwisk kandydatów, obecnie trwają rozmowy i wewnętrzne prawybory. Decyzje mają zapaść na przełomie roku, bo do połowy grudnia wybierane będą władze lokalne w samym PiS.

- Nie zamykamy się na niższym szczeblu na lokalne porozumienia i drzwi są otwarte dla chętnych osób działających społecznie w różnych stowarzyszeniach, a które nie są członkami PiS – mówi Horała. Jak podkreśla, w PiS są otwarci też na osoby, które chcą być opozycją do obecnych władz w danym regionie, a do tej pory bały się wystąpić przeciwko rządzącym. – W małych społecznościach los osób, które są w lokalnej opozycji do burmistrza czy wójta jest marny, bo ich wszechwładza jest ogromna – mówił Horała. – My im zapewniamy parasol ochronny.

- Czas znanych nazwisk się kończy – zapowiada Mrówczyński. Aleksander Mrówczyński zdradził, że jednym z głównych postulatów w regionie chojnickim będzie poprawa infrastruktury drogowej i kolejowej. Jak powiedział w poprzednich latach peryferia województwa pomorskiego były zaniedbane na rzecz dużych metropolii. Poseł mówił o okolicznych drogach krajowych i wojewódzkich, ale mówiąc o infrastrukturze drogowej wspomniał też o wysłanej do burmistrza Chojnic swojej koncepcji poprowadzenia zachodniego obejścia Chojnic.

– Obejście zachodnie musi powstać. Moja koncepcja zakłada jednak odsunięcie planowanej drogi od osiedla. Według planu obejście zaczynałoby się przed działkami Metalowiec, a kończyło w miejscu planowanego obecnie obejścia na ulicy Sępoleńskiej. Korzyści są takie, że oddalamy się od osiedla i budujemy na jutro, a nie na dziś. Nie wyobrażam sobie ruchu tirów za 15 czy 20 lat po proponowanej przez burmistrza i jego dyrektorów drodze przy osiedlu. Przedstawiłem burmistrzowi ilustrację graficzną mojej koncepcji – mówi Mrówczyński.

Poseł zastanawia się też czy w obejściu  proponowanym przez miasto planować luksusy takie jak na całej długości ścieżki pieszo-rowerowe czy nie lepiej poczekać lub zaoszczędzić i zbudować obejście oddalone od miasta. Odcinek posła jest co prawda dłuższy o 800 metrów, ale jak zauważa, można dzięki temu też zaoszczędzić na budowę dodatkowych metrów. – Odejdą  ekrany akustyczne czy ciągi pieszo-rowerowe – planuje poseł.

Więcej w materiale wideo.

Tekst i fot. (olo)