Pościg za pijanym złodziejem samochodu

W minioną sobotę chojniccy policjanci zatrzymali w bezpośrednim pościgu 19 - letniego mieszkańca powiatu chojnickiego, który skradł auto i kierował nim będąc w stanie nietrzeźwości.

26 kwietnia 2010  19:22

Za popełnione przestępstwa grozi 19 - latkowi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Nie były to jedyne przewinienia, których dopuścił się tego dnia młody mężczyzna. 19 - letni mieszkaniec powiatu chojnickiego, którego w minioną sobotę zatrzymali policjanci z miejscowej komendy, w ciągu niespełna godziny dopuścił się trzech przestępstw i dwóch wykroczeń. Około godz. 5.30 dyżurny chojnickiej komendy odebrał zgłoszenie o kradzieży volkswagena z terenu jednej ze stacji paliw w Chojnicach.

Na miejscu zdarzenia policjanci zastali zgłaszającego - obywatela Niemiec – który poinformował ich, że złodziej wykorzystując fakt pozostawienia w aucie kluczyków odjechał nim w kierunku ul. Człuchowskiej. Podczas włączania się do ruchu uderzył w znak drogowy.
Policjanci pojechali we wskazanym przez pokrzywdzonego kierunku. W międzyczasie oficer dyżurny przekazał im kolejny sygnał, że skradziony volkswagen ostatnio widziany był na stacji CPN, a kierujący nim mężczyzna zatankował 11 litrów benzyny i odjechał nie płacąc należności.
Policyjny patrol namierzył auto na ul. Bytowskiej. Złodziej kierował się w stronę centrum miasta. W wyniku pościgu został zatrzymany na ul. Człuchowskiej. Okazało się że sprawca to 19 - letni mieszkaniec powiatu chojnickiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał we krwi ponad 1,5 promila alkoholu.

Tego samego dnia młody mężczyzna usłyszał zarzuty: kradzieży samochodu o wartości 55 tys. zł, kradzieży pieniędzy w kwocie 740 zł. z toreb podróżnych, które znajdowały się w skradzionym pojeździe oraz kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo 19 - latek odpowie za kradzież paliwa o wartości 50 zł. i spowodowanie kolizji drogowej.

KPP

Komentarze: 1 | rozwiń wszystko

  1. 8 maja 2010  15:07   Ukrał Samochód Moim Znajomym   Ktoś

    To była dość ciekawa historia i prawdę mówiąc nie chciałem uwierzyć w opowieści kolegi:D

    0
    0