Przedstawiciele królowej sportu boją się, że po montażu podgrzewanej murawy na Chojniczance stadion przy Mickiewicza straci swoje niektóre funkcje lekkoatletyczne.
25 września 2019 12:19Zlikwidowana ma być rzutnia do rzutu młotem i dyskiem, będzie problem z rzutem oszczepem, a kto wie czy w przyszłości nie będzie też przeszkadzała … bieżnia. Sprawę pilotuje przewodniczący komisji kultury i sportu Marek Szank, który wspólnie z radnymi z tej komisji jest również za tym, aby stadion nadal pełnił swoją funkcję lekkoatletyczną, a nie był z czasem stadionem głównie piłkarskim.
- Otrzymaliśmy takie niepokojące informacje, że ta wielofunkcyjność ma być ograniczona. Trener lekkoatletów Chojniczanki, zwrócił się z prośbą, abyśmy poczynili starania zmierzające w tym kierunku, aby ta wielofunkcyjność i możliwość przeprowadzania przez jego sekcję treningów, zawodów sportowych, na które również otrzymał licencję, była zachowana – wyjaśnia Marek Szank. Informacji o planach związanych ze stadionem udzielił Wojciech Chruściel z Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego w Urzędzie Miejskim.
- Przede wszystkim ta przebudowa polega na tym, że boisko, żeby spełniało wymogi infrastrukturalne PZPN-u, należy powiększyć o 5 metrów. W projekcie zostało założone powiększenie boiska w jedyną praktycznie możliwą stronę, czyli w stronę, gdzie znajduje się obecnie jedno boisko treningowe oraz rzutnia do rzutu młotem – i ten obiekt musi zostać zlikwidowany, ponieważ on jest posadowiony w ziemi. Na miejsce jednego boiska, które obecnie tam jest, powstaną dwa mniejsze boiska treningowe. Według założeń PZPN-u takie powinny tam być.
Rzutnia do rzutu młotem ma być zlikwidowana, gdyż muszą pod nią przebiegać przewody ogrzewania, drenażu i inne przewody instalacyjne do zasilenia podgrzewania murawy, a fundamenty tej „klatki ochronnej” są zakopane. Nie będzie na ten moment likwidacji jednego toru bieżni, bo była wcześniej taka obawa. Jednak po przedłużeniu boiska o pięć metrów część narożnika płyty będzie już na bieżni i na czas meczu projektant zakłada nakładanie nawierzchni z trawy sztucznej. Jednak to tylko na ten moment. Są bowiem niepokojące informacje, że problemem może być też … bieżnia.
W przyszłości jest ryzyko, że będzie trzeba jeszcze powiększyć liczbę miejsc na stadionie aż o 1000. - Aby spełniać założenia PZPN należy powiększyć ilość miejsc dla kibiców o tysiąc. W związku z tym jest, tak jak było na poprzednie mecze, z Legią na przykład, stawiana dodatkowa trybuna. Więc teren ten również zostanie wykluczony i tutaj bieżnia też będzie odcięta, tak samo jak miejsce do skoków z tej strony boiska. Jeżeli będzie musiał być na trwale powiększony stadion o tysiąc miejsc siedzących i stanie trybuna, tak jak była stawiana wcześniej ta mobilna, to tutaj również zabieramy kawałeczek bieżni. Także funkcja lekkoatletyczna będzie zaburzona… - mówi Wojciech Chruściel.
Kolejny problem to … rzut oszczepem, gdyż istnieje ryzyko, że grot oszczepu może uszkodzić … kable. - Rozmawiałem z Polską Akademią Rozwoju i Sportu i na podstawie ich informacji i klubu sportowego z Lublina wiem, że grot oszczepu zagłębia się minimalnie około 20 cm w podłoże po rzucie, do 30 cm nawet. W związku z tym kable są umiejscowione na głębokości około 25 cm. Nikt nie utrzyma gwarancji, jeżeli takie rzeczy będą się odbywały na boisku, a do tego po rzutach młotem i dyskiem nawierzchnia też jest zniszczona tak naprawdę – dodaje Chruściel.
- Chyba ta dodatkowa trybuna jest niezbędna w projekcie ekstraklasowym. Na poziomie I ligi ta dodatkowa trybuna nie jest potrzebna, a więc już ten zakres niejako używalności, wykorzystania łuku tartanowego dla potrzeb lekkoatletycznych, zostaje. Wiemy już, że ta pierwsza część toru zostaje zachowana. Pozostaje tylko kwestia umiejscowienia tej nieszczęsnej klatki do rzutu dyskiem i młotem. W rozmowie, którą przeprowadziliśmy w obecności pana burmistrza z pierwszym ewentualnym wykonawcą i projektantem, zadałem takie pytanie – na ile niebezpiecznym narzędziem, przedmiotem, jest oszczep, który wbija się w murawę.
- Powiedział, że on między innymi wykonywał boisko na stadionie Zawiszy, na którym odbywają się poważne imprezy międzynarodowe, i nie widzi w ogóle przeszkód co do tego, aby rzut oszczepem miał jakikolwiek wpływ na to, co znajduje się wewnątrz. Jest to tylko kwestia techniczna. Dla mnie to jest troszeczkę zastanawiające, bo przecież istnieją w Europie i na świecie stadiony, na których odbywają się poważne imprezy międzynarodowe i są to obiekty, na których znajduje się podgrzewana murawa. Informacja wcześniejsza od wykonawców, że nie można organizować na takiej murawie zawodów lekkoatletycznych, jest dla mnie co najmniej zastanawiająca – mówi Szank.
Obecnie sytuacja jest następująca. Na ten moment w ratuszu nikt głośno nie mówi jeszcze o montażu podgrzewanej murawy. Przetarg nie został więc jeszcze ogłoszony, ale Chojniczanka poprzekładała mecze w I lidze i rozgrywa teraz całą serię spotkań u siebie, aby wiosną, gdy ewentualnie ruszy remont grać mecze na wyjazdach. Koszt nie jest więc znany, ale na pewno będzie to kilka milionów zł. Do tego dochodzą koszty „dostarczenia” ciepła na stadion i późniejszego utrzymania.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
jeszcze raz powiem "Chojniczanka" to zakład pracy i jak chce podgrzewać nam powietrze to fajnie ale nie za moje - nasze pieniądze, lekkoatleci nie dajcie się.
Niech "zabija". Na co komu dyscyplina sportu, której nikt nie chce oglądać?
Lepiej dać milionowe budżety na Chojnę, która szybkim krokiem zmierza do II ligi. Najdroższa pseudo reklama w historii miasta.
Póki co argumenty podają ludzie związani z sekcja piłki nożnej. A jedyne głosy przeciw to bezduszne głosy sprzeciwu. Nie bo nie :) panie szank pan się nie martw wszystkie argumenty spiszemy i będą na tej, pozal się boze , radzie miejskiej. Pan Marek szank... Hmmm przecież kiedyś był w Chojniczance. Nic nie potrafił zrobić. Zazdrosc czy nienawisc po latach?
Kogo interesuje lekkoatletyka w Chojnicach? Przenieść tą dyscyplinę na stadion Kolejarza. Jaki to problem? Tam niech się bawią.
Skoro to nie problem to wypad na kolejarz. Tam macie więcej miejsca na rozbudowę.
Niedługo lepszy będzie Kolejarz od Chojniczanki, więc po co w ogóle sponsorować nieudaczników!!! Zostawcie Kolejarza w spokoju!!!
bo kopacze się nie bawią... :D :D :D
Troll Zbyniu już rządzi ?!
Zaorać, zadaszyć i posadzić pomidory. Nie będzie generowało strat i doiło podatników. Będzie czysty zysk.
Co lepiej kolejny market.... ;(
Ryczycie barany pisowskie że miasto rozkopane że szpital zadłużony że chojniczanka słaba że podatki podnoszą i że dworca nie ma. Wszystko nasza wina wina burmistrza i ludzi PO ale coś wam powiem czy tego chcecie sekciarze czy nie to my się trzymamy mocno i Chojnic wam nie oddamy i choćby same dziury były w drogach a szpital byłby do zamknięcia to i tak ludzie na was nie zagłosuja. Burmistrz podejmie najlepsza decyzję i jeżeli chodzi o Chojniczanke i wszystkie inne rzeczy.
"Szarańcza w moherze władzę wam odbierze"
Cepie PObujaj się i spadaj.
pewnych rzeczy nie robi się za wszelką cenę ,tym bardziej że za PO na nic pieniędzy by nie było a jedyne pomysły to straże miejskie w krzakach wraz z policją ,oraz obserwowanie kamer by karać,nie wspominając o braku szacunku dla pracownika,gdzie bezrobocie wymuszało system niewolniczy,ten co tak obraza większość Polaków pewnie ma duzo do stracenia,wtedy obrazają wszystkich
Ale to ponioslo :)
tylko piłka nożna się liczy, reszta to może się schować. Chojniczanie sponsorują rozrywkę dla siebie i mieszkańców okolicznych wiosek. Wpływy z biletów trafiają do prywatnego stowarzyszenia o ile się nie mylę. To jest polityka miejska. Spalić ten stadion, zaorać, posypać solą i przykryć folią. To zbędny balast dla miasta.
Hahaha
Argumenty za budową podgrzewanej murawy choćby kosztem jakiejś klatki do rzutu dyskiem czy oszczepem ( panie szank, mamy w sekcji lekkoatletycznej kogoś kto to trenuje czy po prostu czepianie się ot tak sekcji piłki która rozrosła się ponad pozostałymi??? ) sa bezsporne i nie do zauważenia jedynie dla dyletantów i osób, które po prostu chcą zrobić zamieszanie. Nie będę ich teraz przytaczał bo kolega poniżej piszący zrobił to perfekcyjnie.
Jestem za a nawet przeciw
Przyjrzyjmy się może zainteresowaniu jakim cieszą sie obie dyscypliny. Najniższa frekwencja na domowym meczu Chojniczanki w tym sezonie to ponad 900 osób. Informacje odnośnie frekwencji na mitingach lekkoatletycznych na tym samym stadionie nie są dostępne, ale można śmiało stwierdzić że najgorszy wynik Chojniczanki jest kompletnie poza zasięgiem lekkoatletów. Idźmy dalej - ilość zawodników obu sekcji. W grupach piłkarskich jest około 500 juniorów. A w lekkoatletycznych? 50? Kolejny temat to wyniki. Chojniczanka w chwili obecnej jest 29 drużyną piłkarską w kraju (przed nią 16 klubów Ekstraklasy i 12 pierwszej ligi). A lekkoatleci ganiają po zawodach wojewódzkich... Zadam jeszcze parę pytań retorycznych: -jak często media ogólnopolskie wspominają o Chojnicach za sprawą lekkoatletyki? -ile transmisji telewizyjnych zostało przeprowadzonych z zawodów lekkoatletycznych na chojnickim stadionie? -jakie działania społeczne podejmuje sekcja lekkoatletyczna?
Lekkoatleci z Chojnic przynajmniej zdobywaj medale na mistrzostwach Polski i jeżdżą na imprezy między narodowe i kadry. A jaki jest sukces piłkarzy na najwyższym szczeblu krajowym?
Coś słabe informacje ma Pan, osoby trenujące na chojniczance są w czołówkach na Mistrzostwach Polski, nawet zajmują lepsze miejsca niż pozycja piłkarzy. Mieszczą się w 20 w Polsce, niektórzy nawet w 10, rywalizują z reprezentantami Mistrzostw Świata i Europy. Proszę się dokładnie doinformować zanim się coś napisze.
Bardzo często Chojniczanka jest ostatnio wspominana w mediach ogólnopolskich - Jak potrzebujesz punktów to jedź do Chojnic!
Ten cały jons bez argumentów idzie, jak wszyscy którzy dają minusy pod komentarzami z argumentami :)
Kółko wzajemnej adoracji. Ciekawe z kogo teraz zrobia kozolka ofiarnego był Gruszka był Czecherz Był Chrzanowski może teraz prezesiki
Chluba grodu tura i!??i wszystko w temacie
Mam tylko nadzieję że radny szank czyta te argumenty, a nie ślepo będzie się realizował na posiedzeniach rady. Realne liczby i argumenty, to się powinno liczyć. A przede wszystkim to, ile przez te wszystkie lata prezesi, dzialacze wpompowali pieniędzy sił i zaangażowania w to , by Chojniczanka była wizytówka i dumą tego miasta. Nie rzucajmy kłód pod nogi, tylko cieszmy się, że komuś jeszcze się chce. A jak nie to faktycznie, niech mieszkańcy cieszą się lekkoatletyka tylko i wyłącznie na co dzień. Rzeczywiście, piękna wizja
Pytanie za sto punktów. Kto był ostatnio na szumnie zwanym mityngu lekkoatletycznym? Ilu było kibiców??? Kto przez ostatnie lata pchał dyskiem czy innym oszczepem??? Lekkoatletyka niech przeniesie się na boisko przy Kauflandzie. Nie mogą tam się realizować? Widzę, że kilku panom zależy na zniszczeniu sekcji piłki nożnej. Typowo małomiasteczkowe... Nabrudzic do własnego gniazda, byle jedna osoba na dwa lata mogła pchnąć oszczepem przy aplauzie dwudziestu kibiców. Dramat
Warto wspomnieć, że ostatnie mistrzswto w kraju dla Chojniczki zdobył lekkoatleta
Panie Szef, może tak trochę obiektywniej gdzie jest poziom polskiej piłki nożnej w europie ( ostatnie dwa lata żadnego klubu w fazie grupowej rozgrywek ligowych ) jesteśmy w tak doborowym towarzystwie jak San Marino,Kosowo i jeszcze ze dwa państewka) proszę nie pisać że lekkoatletyka jest nikomu niepotrzebna. Dofinasowanie stadionu z MSiT było wyłącznie na stadion a nie na boisko piłkarskie. Na stadionie w Chojnicach trenuje i startowało wielu medalistów MistrzostwPolski, Europy i Świata. Pozdrawiam
Kolejne miliony ładowane w bagno, które po ponownym rozkopaniu zacznie się odzywać i koszta przebudowy się zwiększą. Dla mnie jako mieszkańca Chojnic jest to bezsensowne wydawanie pieniędzy. Trzeba od razu wybudować obiekt poza miastem blisko dworca który by spełniał wszystkie wymogi. Za chwilę zapadnie decyzja że okrojona zostanie ulica Okrężna na rzecz powiększenia trybun. A i budynek dla mediów będzie przeszkadzać.
Ludzie opamiętajcie się trochę są również inne dyscypliny sportu a nie tylko ta piłka nożna. Mam nadzieje że Pan Szank zrobi wszystko żeby zachować lekkoatletykę w Chojnicach. I jeszcze dodatkowe 1000 miejsc jak już teraz na meczach garstka ludzi, ale tak jest jak się na naszych nie stawia.
Chojnice będą jedynym klubem w II a potem w III lidze z podgrzewaną murawą:)
Zróbcie boisko i podgrzewaną murawę w fosie - będą mieli bliżej piłkarze z Friska.
w punkt :D
Po co komu ta podgrzewana murawa jak nie ma drużyny ?! Dla tych grajków na emeryturze to najwyżej DPS pobudować :)
Ale o jakich argumentach mówimy? Panowie piłkarze za chwilę będą się bić o utrzymanie w pierwszej lidze, tym bardziej że runda wiosenna na wyjeździe. Nie od dziś wiadomo, że piłka nożna w tym kraju jest zdecydowanie popularniejsza od lekkiej (zresztą nie tylko), ale czy to jest powód do zabierania młodym ludziom miejsca do trenowania? Jestem przekonana, że lekkoatleci wkładają więcej serca i zaangażowania w trening niż większość piłkarzy z tego klubu, co widać po wynikach meczów. A nie dostają za to ani złotówki. Także najpierw nich piłkarze zaczną prezentować odpowiedni poziom sportowy a dopiero później mówmy o jakiejś podgrzewanej murawie. Póki co to ledwo kopanina jest.
Typowe... Bez argumentów :)
Dla przyjezdnych