Podczas gali zaprezentował książkę o sobie i Chojnicach

Maciej Werochowski, twórca pizzerii Bazylia, pomysłodawca budowy hali targowej, podczas uroczystej gali w hali przy ul. Wagnera zaprezentował książkę o sobie samym i miejscu, w który żyje z rodziną – Chojnicach.

20 listopada 2022  14:19

Dla Macieja Werochowskiego publikacja stanowi podróż w przeszłość. Ma charakter sentymentalny, ponieważ z Chojnicami łączą go także więzy rodzinne.   |  fot. (je)

Wydawnictwo pt. „Maciek z pokolenia przełomu” ma ponad 500 stron, napisała ją Maria Judejko, a wydała chojnicka firma Inpero. Korekta była autorstwa Marii Eichler, pomagał przy jej powstawaniu Jacek Klajna. Tak napisał o niej we wstępie: „To książka to opis życia chojnickiej rodziny – prezentowanych wartości, sukcesów i porażek, walki o byt w „kartkowych” czasach oraz radości z narodzin kolejnych dzieci. To historia życia Macieja: przedszkolaka, ucznia, żołnierza, i przedsiębiorcy.

To obraz przemian społeczno – gospodarczych w Chojnicach na tle codziennego życia bohatera i wielu innych spotkanych na „drodze życia” osób.” Można było ją kupić podczas gali za 70 zł. Aktualnie jest do nabycia w pizzerii Bazylia, wkrótce zostanie uruchomiona sprzedaż przez Internet. Zamówienia można składać mailowo lub telefonicznie. Dane kontaktowe na stronie Bazylii. Galę poprowadzili wspólnie Ewa Szulc i Maciej Werochowski. Władze miasta reprezentował na niej burmistrz Arseniusz Finster, władze powiatu wicestarosta Mariusz Paluch.

Główny bohater nie byłby sobą, gdyby podczas promocji trzymał w ręku jedynie mikrofon. Grał na akordeonie, jeździł na rowerze wyścigowym, próbował złożyć rower – składak z czasów PRL. Wraz z burmistrzem oraz Jordanem Rolbieckim, twórcą Chojnickiego Muzeum Motoryzacji, demonstrował stojące w hali egzemplarze Syrenki  i Małego Fiata 126 p (takimi autami jeździł jego ojciec). Były motorowery Made in PRL (Komar) i Made in NRD (Simson).

W trakcie Gali Ewa Szulc przeprowadziła wywiad autorką książki Marią Judejko. Odbył się on w „pokoju” z czasów PRL z nieśmiertelną meblościanką i czarnobiałym telewizorem. Prawie komplet publiczności w hali sportowo – widowiskowej obejrzał 45-minutowy (jego niedotrzymane założenia, to 25 minut) film dokumentalny z Maciejem Werochowskim w roli głównej.

Zaczyna się od wizyty w gabinecie burmistrza Arseniusza Finstera, któremu przedstawił swój niezwykły pomysł na promocyjną galę. Dalej można zobaczyć, jak ze swymi przyjaciółmi zwiedza dawne przedszkole przy ul. Gdańskiej (dziś Środowiskowy Dom Samopomocy), Szkołę Podstawową nr 5 czy Technikum przy ul. Kościerskiej. Wraz z kolegą ojca z pracy w Centrali Nasiennej, który był jest ostatnim dyrektorem, odwiedził pozostałości po tej firmie. Całość filmu będzie wkrótce dostępna w Internecie.

Były oczywiście i przerywniki muzyczne. Zaprezentowała się kaszubska kapela Purtki, wystąpił zespół wielopokoleniowy kierowany przez Jerzego Labudę. W niej zagrał na akordeonie Maciej Werochowski, a śpiewały Marta Werochowska (córka Macieja) oraz Marlena Sikorska. Po zakończeniu Gali można było zwiedzać stoiska chojnickich klubów sportowych, których wspiera firma Macieja Werochowskiego, zapoznać się z eksponatami z czasów PRL, skosztować żurku oraz ustawić się w kolejkę po autograf autorki książki i wspólne zdjęcie z jej bohaterem.

Więcej w nagraniu video, które poza filmem dokumentalnym zawiera całość sobotniej (19.11.) gali.

(je)