Do trzech razy sztuka, mówi przysłowie. Jeżeli coś nam nie wychodzi, nie należy przejmować się porażkami. Powinniśmy próbować do skutku, przyjdzie bowiem czas, że osiągniemy zamierzony cel.
30 marca 2019 18:53Chojniczanka po dwóch przegranych spotkaniach zremisowała w sobotę u siebie. O ile kibice największy żal mogli mieć w spotkaniu z Chrobrym, w którym druga stracona bramka padła dopiero w doliczonym czasie, to dziś (30.03.) na stadionie w Chojnicach w pojedynku z Bruk - Bet Termalica, gospodarze frustrację u swoich sympatyków oczekujących na wygraną - pogłębili.
Przypomnijmy, oba zespoły przed startem obecnego sezonu mierzyły znacznie wyżej. Chojniczanka po raz trzeci z rzędu miała włączyć się w walkę o awans, tym razem skutecznie, a Bruk - Bet chciał wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Teraz te drużyny łączy jeden cel, którego raczej nie uda się zrealizować, gospodarze jak i goście utknęli w środku tabeli.
CHOJNICZANKA - TERMALICA 1:1 (0:0)
Chojniczanka: Janukiewicz - Kobryń, Wołąkiewicz, Sylwestrzak, Pietruszka, Przybecki (72. Piotrowski), Zawistowski, Danielewicz, Grzelczak, Surdykowski (66. Paprzycki), Mikołajczak.
Bramki: 0:1 Wlazło (71. - rzut karny), 1:1 Piotrowski (78.)
Żółte kartki: Piotrowski, Zawistowski, Żyra, Mikołajczak (Chojniczanka). Jovanović, Grzelak (Termalica).
W pierwszej części spotkania, jedni jak i drudzy mieli swoje okazje do objęcia prowadzenia, jednak zabrakło precyzji w wykończeniu akcji. Przyznać też trzeba, że początek meczu należał do gości, to jednak wraz z upływem czasu do głosu dochodzili zawodnicy Chojniczanki. Warto też dodać, iż wokół boiska również zrobiło się nerwowo, głównie za sprawą ławki rezerwowych gospodarzy. Piłkarze i sztab szkoleniowy zerwali się z niej po tym, jak sędzia nie dopatrzył się faulu w polu karnym Chojniczanki. W konsekwencji Piotrowski otrzymał żółtą kartkę, a trener Bartoszek słowne upomnienie. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.
W drugiej połowie emocji nie brakowało, a oba zespoły miały kilka okazji na powiększenie swojego dorobku bramkowego. Do wyrównania w 78 minucie doprowadził Piotrowski wykorzystując zamieszanie w polu karnym przeciwnika. Temperatura spotkanie udzieliła się również sztabowi szkoleniowemu Chojniczanki, który bez swoich dwóch trenerów zakończył spotkanie. W 86 minucie kierownik gospodarzy został wyrzucony z ławki za dyskusje z arbitrem. W doliczonym czasie gry kolejny współpracownik Macieja Bartoszka został zesłany na trybuny, a napięcie wśród sztabu gospodarzy było odczuwalne przez całe spotkanie. Chojniczanka podzieliła się punktami z Bruk - Bet Termalicą Nieciecza po wyrównanym spotkaniu.
(red.)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
PREZESOSTWO KLUBU TU JEST DOBRY I WOLNY TRENER W SAM RAZ DLA PILKARZY CHOJNICZANKI CHOJNICE--JUZ NIE JEST TRENEREM GORNIKA LECZNA https://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/franciszek-smuda-nie-jest-juz-trenerem-gornika-leczna/rxh9dmf.amp?fbclid=IwAR03TTvNuqhVxU6y7kZ5d8DZnBnNz4amsYYq-EBcZ41uQqC-YUOqSF3TVCY
Tak jest jak prezesi decydują kto jest w składzie drużyny a trener nie ma nic do gadania , zawodnicy grają w drugim zespole bo prezes ma taki kaprys .WSTYD W klubie zawodników się traktuje jak niewolników brak atmosfery i dlatego zawodnicy nie będą umierać za klub , jak Kuba bogu tak bug Kubie.
Ludwik piszesz bzdury , ktoś tych zawodników do klubu sprowadził i podpisał kontrakty , nie zmienili klubów bo mają ważne umowy , bogaty klub to płaci . Przypomnij sobie jakiego trenera mieliśmy na początku sezonu , facet bez pojęcia zapuścił zespół, tak jak za jego czasów to trenuje się w 5 lidze . A że brak atmosfery o tym wiedzą wszyscy oprócz zarządu klubu. Zobacz co robi Wisła Kraków ale tam atmosfera jest super , zawodnicy trener i zarząd to jedna ekipa a w Chojnicach jeden wielki roz*****el.
Nie przesadzaj mącicielu. Zawodnicy przesunięci do rezerw bardzo słabo prezentowali się na jesień i słusznie zostali przesunięci do rezerw w których grają tylko dlatego, że nie znaleźli sobie innych klubów zimą. Nikt im nie bronił odchodzić. Ta lista pewnie byłaby dłuższa, ale ktoś musi dokończyć sezon w I lidze.
A przecież na stadionie jest Klop, może warto się tym zainteresować?
jest, ale walą i leją w niego niemiłosiernie, szczególnie w przerwie meczu.
Lewy ma 30 lat w sam raz do Chojny by pasował, on by nastukał kilka goli, tylko czy w klubie by go chcieli?
Może Chojna zatrudni Adama Nawałkę , on może coś z tych chłopaków wyciągnie.
Remis 0-0 w wyjazdowym meczu z Koroną nie ocalił trenerskiej głowy Adama Nawałki w Lechu. Klub zdecydował o odsunięciu go z prowadzenia zespołu. "Kolejorza" przejmuje Dariusz Żuraw.
on też cienki jak barszcz
Paru ludzi znalazło sposób na życie na koszt miasta nic w zamian nie dając ! Do roboty ich zagnać ! Panie Burmistrzu - szkoda naszych pieniędzy na to "coś" bo piłkarzami ich nie można nazwać. To nie jest żadna promocja miasta tylko antyreklama ! Wstyd !
Działacze się gotowali ...hmm, sam widziałem jak Bartoszek otwierał drzwi w samochodzie aby szanowny pan prezes mógł go opuścić ! Kim jest trener ? Trenerem czy kamerdynerem ?!
Jest zwykłym *****em !!!
Ludzie! Przestańcie sie ciągle czepiać tych słabych grajków. Są słabi. To wiemy wszyscy. Nie chce im się umierać za Chojniczankę, ale przecież ktoś ich tu zatrudnił. Ktoś ich dobierał do tej roboty. Główni winowajcy siedzą w zaciszu gabinetów albo na bezrobociu i się z was śmieją.
A może się stołują we Friscu a jeść przecież muszą, prawda?
Wiecej treningów mniej frisca
Ciekawe czy ta nowa szopa za 2 miliony przyda się w 2 lidze.
Szopa za dwa miliony haha
Raczej nie bardzo.
Bo sędzia swoimi decyzjami podgrzewał atmosferę, co jednak nie usprawiedliwia skandalicznego zachowania ławki Chojny, panowie, to nie liga okręgowa!
Działacze się gotowali jak jajca na twardo, hehehehe o mało im gały z oczodołów nie wypadły
W ostatnim tygodniu spotkalem 3 pilkarzykow Chojniczanki na parkingu w centrum miasta. Ich juz nikt nie wychowa... tylko mi bylo wstyd, ze jestem kibicem tej druzyny...
TO, ŻE MIERNY SĘDZIA WYPATRZYŁ MECZ WCALE NIE USPRAWIEDLIWIA SŁABEJ POSTAWY ZAWODNIKÓW. OD WIELU SPOTKAŃ OBSERWUJĘ GRĘ ZAWODNIKA Z NR 11 I NAPRAWDĘ NIE WIEM JAKIE ON MA ZADANIE ? BĄDŹ CO W OGÓLE ROBI NA BOISKU?