Na wtorkowe (21.12.) posiedzenie Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej zaproszony został były prezes SM Damian Pilacki. Miał być na nim rozpatrywany wniosek Zarządu o jego wykluczenie z grona spółdzielców.
23 grudnia 2010 19:42Niezbyt rozmowny był po tym posiedzeniu przewodniczący Rady Nadzorczej Henryk Mollin. Nie chciał ujawnić, czy uchwała o usunięciu Damiana Pilackiego była głosowana, jaki był wynik ewentualnego głosowania. Bardziej skory do podzielenia się swą wiedzą z naszymi czytelnikami był sam Damian Pilacki.
Jak przebiegała Pana wizyta na posiedzeniu RN?
- Na samym początku zarzuciłem przewodniczącemu nieznajomość prawa. Otóż w zawiadomieniu o terminie posiedzenia są liczne błędy formalne. Wychodziło na to, że przewodniczący Henryk Mollin nie zna statutu. Na moje pytania dotyczące tego pisma, słyszałem w kółko, że w SM jest taki zwyczaj. Jeśli zwyczaj jest ważniejszy od statutu, to o czym to świadczy? Proponuję przewodniczącemu zwyczaj zostawić obrzędom ludowym, a w sprawach spółdzielni kierować się wyłącznie normami prawa.
Jakie zarzuty Panu postawiono?
- Dotyczyły m.in. upublicznienia sprawy tzw. „lojalek” podpisywanych w tym roku przez pracowników SM; okoliczności, w jakich Agatę Zachwieję odwołano z funkcji wiceprezesa. Moim błędem miało być również propagowanie idei gospodarowania zasobami spółdzielni na zasadach wspólnot mieszkaniowych, co Rada, wg mnie, odczytała jako nawoływanie do zakładania wspólnot. Osobiście jestem zwolennikiem wspólnot i nie widzę nic zdrożnego w tym, że ludzie chcą poczuć się gospodarzami we własnych mieszkaniach. Niestety nie wszędzie da się utworzyć wspólnoty, więc wyjściem miałoby być wprowadzanie modelu zarządzania podobnego do wspólnot, gdzie kluczowe decyzje podejmuje się w uzgodnieniu z mieszkańcami bloków. Jeśli ktoś, tak jak przewodniczący Rady, nie odróżnia metody zarządzania od ustroju samej instytucji, to pytam się, co taka osoba robi w Radzie Nadzorczej? Kolejny zarzut dotyczył rozpowszechniania informacji o wysokości zgromadzonych środków na funduszu remontowym przez poszczególne budynki. To dla mnie kompletnie niezrozumiały zarzut. Każdy spółdzielca ma prawo do tego, aby wiedzieć, ile zebrał blok, w którym mieszka i co za te pieniądze zostało zrobione. Informacje o wysokości zgromadzonych środków na funduszu remontowym nie stanowią żadnej tajemnicy i każdy, kto ma w tym interes prawny, taką informację może uzyskać. Na wszystkie zarzuty udzieliłem wyjaśnień. Jeśli będzie taka potrzeba, to udowodnię swoje racje również przed sądem. Co więcej, zarzuty, które wobec mnie sformułowała RN a Zarząd opisał je w ogłoszeniach, stanowią pomówienie. To może skończyć się aktem oskarżenia. Chciałbym przy okazji dodać, że wysłałem już do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych zapytanie, czy takie postępowanie SM nie naruszyło ustawy.
Czym skończyła się dyskusja nad wnioskiem zarządu o usunięcie Pana z grona spółdzielców?
- Dowiedziałem się nieoficjalnie, że nie podjęto uchwały w tej sprawie. Prawdopodobnie w ogóle nie była głosowana.
Co z inicjatywą zwołania Walnego Zgromadzenia członków SM?
- Dziś (23.12.) złożyłem w siedzibie SM wniosek o zwołanie Walnego. Poparło go blisko 700 spółdzielców. Wraz ze mną podpisy zbierało 10 osób. Oczekuję, że zarząd, zgodnie ze Statutem, zwoła Walne Zgromadzenie. We wniosku domagamy się ujęcia w porządku obrad uchwał o odwołaniu całego składu Rady Nadzorczej oraz o powołaniu nowych członków. Uzasadniamy to tym, że aktualna Rada Nadzorcza nie szanuje prawa, łamie Statut, regulaminy oraz podstawowe prawa członkowskie. Moim zdaniem ta spółdzielnia zasługuje na lepszą reprezentację, niż Henryk Mollin i spółka.
rozmawiał (je)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
facet jest spoko.moż\'z pienie to kołko wzajemnej adoracji bało się,że za dużo zobaczy.co tam było kiedyś to każdy wie
lepszy Pilacki niż Pestka
Pan P. i jego dziewczyna Pani K. muszą poszukać innej ciepłej posadki, tu ich czas już minął. Szukajcie, a znajdziecie naiwnych których da się oszwabić.
komentarz usunięty przez moderatora
jak jesteś tak "zoriętowany" to powodzenia LOL:)
drugi z owakim, ale jak się chce być Prezesem, albo Członkiem Zarządu, Rady Nadzorczej to wypadałoby się ubrać
ty jesteś członkiem RN, a tak dokładnie Lewinskim.Znasz szczegóły i ty wprowadzasz w błąd spółdzielców, ponieważ nie mówisz o przyczynach. Z tego co ja słyszałem plan remontów był na czasie po wykonaniu bilansu, który został kupiony przez w-ce prezesową. Tak mówią? Znasz szcegóły to je podaj.
największym populistą jest Pilacki, gdzie jego rozwaga. Myślę, że zna prawo handlowe i doskonale zdawał sobie sprawę, że mógł renegocjować umowy tak jak rozwalił nasz układ zbiorowy i nic nie zrobił w terminie, tylko naraził nas pracowników na stres, czy przypadkiem też na cichy mobbing. Szkoda, że o tym nie powiadomiono inspekcję pracy, bo za to by oberwał. Też mi rozważny i szanujący. Zastanowić się trzeba, czy nie wyrządził szkód w SM o czym ta rada jeszcze nie wie? Także nie ma co się nim hołubić. Tak wogóle zastanowić się trzeba czemu przez tyle lat prcy w UM nie awansował wyżej, a tylko spaaaaada
z tego co wiem to na likwidację układu zbiorowego mocno naciskała rada nadzorcza
jak masz czelnosc podszywac się pod pracowników spółdzielni. Moze warto ustalic twoje IP i okaze się, że jestes jednym z czlonkow rady!
Byłem obecny na Walnym Zgromadzeniu,kiedy prezesem SM był pan Pilacki.Mówił wtedy,że musiał wstrzymać ocieplanie budynków,ponieważ koszty ocieplenia przez firmy,które wygrały przetargi były zbyt wysokie.Chwała panu Pilackiemu za to,że miał na uwadze stronę ekonomiczną SM.Wynika z tego,że nie liczył na tani populizm i poklask,a ważne dla niego było dobro członków SM.Tak mądrych i rozważnych decyzji potrzebuje nasza SM.Według jego planów ocieplenie miało ruszyć pełną parą w 2010r.Niestety,tak się nie stało,ponieważ nowo powołany Zarząd/Szczęsny,Frymark/i Rada Nadzorcza zbyt póżno przygotowali plan remontów i ogłosili przetargi.Jeśli ocieplenie pięciu bloków i dodatkowo dwóch rozpoczętych/ocieplanie odbywało się w skandalicznych warunkach atmosferycznych/ obecny Zarząd i RN przypisują sobie jako wielki sukces to gratuluję im dobrego samopoczucia.Spółdzielcy to nie naiwni ludzie i na "plewy" się nie nabiorą.
My spóldzielcy gratulujemy Ci dobrego humoru, gdy chwalisz Pilackiego, że nic nie docieplał... A Zarząd to chyba był trzyosobowy... Za warunki atmosferyczne zapewne też obwinisz wszystkie organy spółdzielni i członków ich rodzin do trzeciego pokolenia włącznie...
Przeczytałam te komen tarze oraz wypowiedź Pilackiego. Piszą zawsze i te same osoby, łącznie z Pilackim. On nie potrafi zrozumieć, że jego pięć minut już minęło. Patrzeć historycznie to on pozostawił bałagan w spółdzielni. O tym mówili w swoim czasie pracownicy. Z otrzymanego informatora w sposób jasny i oczywisty wynika, że rok 2010 jest, a raczej był rokiem przyśpieszenia. widać to po dokonywanych ociepleniach i to na różnych osiedlach. Informator zawiera również wykaz obiektów które mają być docieplane w 2011 roku. Lepiej odpowidzcie na takie pytanie kto rozpoczął docieplenia i kto jest ich kontynuatorem, czy realizują zadania sobie postawione. Przestańcie wypisywać bzdury, wiem iż jest wolność słowa, które nie jest obecnie cenzurowane. Jednak głupoty wypisywane przez internautów świadczą o nich samych. Natomiast gazety są chłonne informacji i to niekoniecznie prawdziwych. Dlatego wszelkie wypowiedzi Pilackiego należy traktować z dużą dozą nieufności , bo do końca z pewnością nie są prawdziwe. Jeżeli chodzi o Mollina to powinien powiedzieć jak to faktycznie się ma z tymi wszystkimi artykułami w gazetach, ponieważ niedokończone zdanie dopowiedziane jest w taki sposób aby było wygodne dla siebie, czyli gazet i Pilackiego, Lub powołac swojego rzecznika który pewne sprawy wyprostuje i udzieli wyczerpującej informacji.
oby większość zgromadzonych nie dowiedziała się o walnym zgromadzeniu za późno, bo przekaz informacji w spółdzielni jest gorszy niż w głuchym telefonie i zapewne spora ilość spółdzielców dowie się o wszystkim po fakcie
Co tu ma do rzeczy wykształcenie ty pewnie jesteś po Pomeranii.
nie można żądać "cudów" od człowieka, który skończył zaledwie zawodówkę (nie ubliżając innym osobom z zawodowym wykształceniem) ale piastując takie stanowisko osoba taka powinna mieć wykształcenie wyższe ...przecież ten człowiek na niczym się nie zna ...ale widać w Czersku wystarczy znać "zwyczaje" !!! odwołać go i spokój !
W/G "Prawa Spóldzielczego " spółdzielnia jest prywatną własnością członków " jak spółdzielcy chcą płacić takim nieudacznikom to ich sprawa nie ma problemu.
Ja również chcę zakładać wspólnotę,to też będę wykluczony z członkostwa? Ich chyba bardzo mocno pogieło.
to o takie zarzuty chodziło? Za to chcieli go wykluczyć? Przecież oni są śmieszni. To chyba siebie w pierwszej kolejności powinni wykluczyć. Tak, jak pilacki myśli wielu spółdzielców, czyli my też powinniśmy się obawiać?