W przypadku wycieczek pomysł wędrowania rodzi się w głowie. Jeśli chodzi o pielgrzymkę, to rodzi się ona najpierw w sercu. Ta potrzeba intencji z serca dopiero później przebija się do głowy.
24 sierpnia 2021 12:40Bardzo często toczy się tam również walka, czy dam radę, czy to jest dobry pomysł, czy nie szkoda czasu oraz miliony różnych innych powodów, by tylko w pielgrzymce nie uczestniczyć. W tym roku, pragnienie pielgrzymowania było silniejsze od przeciwności u 25 pielgrzymów. 24 wyruszyło na 500 km trasę na rowerach jedna osoba towarzyszyła nam w busie pomagając nam na trasie z wodą, jedzeniem i przewożąc nasze bagaże.
Tegoroczna pielgrzymka nauczyła nas służyć sobie wzajemnie. Stworzyło to atmosferę bardzo rodzinną. „Służyć to kochać” usłyszeliśmy podczas jednej z homilii. Więc tegoroczna pielgrzymka była naprawdę wyjątkowa. Pątniczy trud z naszej Diecezji podjęło prawie 150 cyklistów w 5 grupach z Lęborka, Kościerzyny, Pelplina, Kartuz i Chojnic. W naszej grupie najstarszym był brat Ryszard kończący w tym roku 70 lat, a najmłodszym brat Bartek, trzynastolatek z Bytowa.
Grupa chojnicka tradycyjne już odwiedziła najstarsze Sanktuarium Maryjne w Polsce, które powstało w roku 1097 w Górce Klasztornej. Na naszej trasie znalazła się w tym roku również wieś o wdzięcznej nazwie Paryż. Przemknęliśmy przez Biskupin do Lichenia, gdzie 10 sierpnia na Mszy św. spotkały się wszystkie grupy rowerowe. Rzekę Warta pokonaliśmy na promie i w roku św. Józefa w Kaliskim jego Sanktuarium uczestniczyliśmy we Mszy św. sprawowanej przez naszego przewodnika ks. Janusza Chylę.
Pięknie potoczył się również ostatni wieczór przed wejściem na Jasną Górę. Nocleg w Sanktuarium Krwi Chrystusa i po apelu błogosławieństwo relikwią. Ostatni dzień to niespełna 5 km do przejechania na rowerach. Spotkanie z wszystkimi pielgrzymami z naszej diecezji, przywitanie na wałach, modlitwa w kaplicy Cudownego Obrazu Czarnej Madonny i wreszcie, jako zwieńczenie pielgrzymiego trudu, udział w Eucharystii pod przewodnictwem ks. Bp. Arkadiusza Okroja.
Podczas tegorocznej pielgrzymki, wszyscy pątnicy pokonali o własnych siłach każdy kilometr. Mimo wiatru i słońca, pomimo wzniesień i wyboistych dróg, każdy dał radę z Bożą pomocą. Nie zaznaliśmy deszczu ani nieprzyjemności od kierowców. Spotkało nas dużo miłości, troski i dobroci w miejscach, w których jedliśmy i spaliśmy. Juś dziś tęsknimy do przyszłorocznych spotkań z ludźmi na pielgrzymim szlaku, do trudu pielgrzymowania i radości przebywania z ludźmi przepełnionymi Duchem św.
Piotr Czapiewski bazylikachojnice.pl
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe