Dzisiaj (16.12) w chojnickim starostwie otwarto oferty przetargowe na wykonanie projektu i budowę mostu zwodzonego w Małych Swornegaciach. Rozpiętość cen jest ogromna.
16 grudnia 2010 13:29Jednak nawet najtańsza przekracza kwotę zaplanowaną w budżecie starostwa (ok. 3 678 000 zł). Najtańszą ofertę złożyła gdyńska spółka Vistal - 5 376 908,61 zł. Drudzy w kolejności są lokalni oferenci - Marbruk z Charzyków z Mostostalem Chojnice S.A. jako podwykonawcą - 5 612 391,62 zł. Inne oferty: WANT sp. z o.o Tczew ( 6 137 498,13 zł), konsorcjum bydgoskie: Gotowscy i Pracownie Inżynierskie Socha (13 318 021 80 zł), MOST sp. z o.o. Sopot (11 480 013,56 zł). Obecnie komisja przetargowa ocenia oferty pod względem formalnym. Przy okazji nasz reproter zapytał o szczegóły techniczne procesu budowy. Mieszkańcy okolicznych miejscowości obawiali się bowiem, że budowa mostu ograniczy możliwość przemieszczania się do Swornegaci czy Konarzyn. - W specyfikacji przetargu znalazł się zapis, iż wykonawca musi zapewnić w tracie budowy most zastępczy - wyjaśnia Marek Buza, sekretarz starostwa w Chojnicach.
(ro) fot. oprac. W. Gregus
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
A NIE BUDOWAĆ ZWODZONY! NAPRAWA BĘDZIE TAŃSZA I MNIEJ INWAZYJNA DLA ŚRODOWISKA! Albo najlepiej wstrzymać ruch ciężkich samochodów i na dłużej wystarczy! Czy ktoś się w ogóle zastanawiał jak będzie wyglądało życie w Małych Sworach? Przecież jak w sezonie podniosą most na ileś tam minut, to powstaną korki w obie strony, pewnie przez całą wioskę i wszyscy na włączonych silnikach będą stać, czekać i zasmradzac a mieszkańcy i turyści pozbawieni chodników, będą wśród tych samochodów lawirować i wdychać spaliny!!! To będzie dramat!!! A Park Narodowy co na to?? Podpada taka cisza i niczego nie robienie w tej sprawie, zwłaszcza, że pod mostem żyją chronione gatunki a oni przecież żabki przez ulicę potrafią przenosić, więc dlaczego teraz nic się nie dzieje w tej sprawie????!!!!!!
Z Karsińskiego pewnie zrobią to samo co z Charzykowskiego- motorówki, skutery itd. Rozkopią cały teren wokół mostu i już nie będzi epięknie. Ja widziałam jak wyglądają brzegi po takich ,,inwestycjach". To jakiś przekręt podobnie jak Tawerna, którą wybudowano pod pretekstem WC- które i tak potem było zamknięte cały sezon i i tak turyści musieli odwiedzać wspaniałą restaurację. Nie ma chodników, nie ma lamp, krzesła na przystanek były jak mieszkańcy je tam postawili. W pobliskim ośrodku ministerstwa sprawiedliwości, sprawiedliwości brak. Nawet tubylcy nie mogą wejść pod wiatę, czy na pomost- wszędzie zakaz wchodzenia, zakaz patrzenia i pierdz... Ale podatki chętnie przytulają a jest tego nie mało bo w dużej części w Małych Sworach pochodzą one z wysokich podatków od domków letniskowych, które są znacznie wyższe niż te od domów mieszkalnych. Na most sie nie zgadzamy!
Normalnie nie pisze komentarzy, ale teraz nie moge wytrzymac. Jest dokladnie tak, jak sie obawialem. Piekne oferty. Sami specjalisci od mostow ( do tego zwodzonych). Szkoda, ze nie ma oferty np. od piekarza z Brus, bo co tam mostek, to przeciez pikus, kazdy potrafi. Jak mozna robic przetarg, nie majac jakiejkolwiek koncepcji. Taki most trzeba nie tylko zbudowac, ale przez nastepnych 50-lat obslugiwac i konserwowac. Proponuje wyjatkowo posluchac "eko-oszolomow" i dac sobie z tym spokoj.
prezent dla bogatych i leniwych żeglarzy !!! ...powiem więcej - chodzi tu tylko o podniesienie atrakcyjności działki położonej w pobliżu i bliskim sąsiędztwie przyszłego mostu !!! ...tak samo jak było z pseudo-tawerną nad brzegiem jeziora !!! ..."kto smaruje ten jedzie !!!" ...dla mnie to żenada !!! ... i to jest ta "przejrzysta" Gmina !!! ... WSTYD !!!
Małe Swory - brak chodników, brak oświetlenia ulic, nawet ogniska nie ma gdzie zorganizować przez mieszkańców! Totalnie zapomniana przez gminę wieś, ale most zwodzony jak widać to najpilniejsza inwestycja dla... no właśnie dla kogo? Bo na pewno nie dla nas! Mamy już klaskać z zachwytu? Wspomnieć należy również o tym że ta przepiękna wieś położona jest na terenie obszarów objętych ochroną przyrody (Natura 2000). Tylko co z tego skoro budowa takiego kolosa zrujnuje ekosystem pomiędzy jeziorem Charzykowy a jeziorem Długim na wiele lat, czy ktoś w ogóle o to dba? KASA jest najważniejsza bo mam bardzo wielkie wątpliwości że komuś w tym przypadku zależy na czymś innym!