Zbigniew Borzyszkowski sprzedaje swoją „perełkę” – wyprodukowany w 1959 roku autobus marki „San”. Pojazd czekał na następnego właściciela dokładnie … 28 lat.
16 lipca 2010 06:56Zgłosił się do mnie przedstawiciel firmy „Autosan” i zaproponował odkupienie zabytkowego pojazdu – mówi Zbigniew Borzyszkowski. – Negocjowaliśmy cenę i w końcu stanęło na kwocie 5250 zł. To tylko trochę więcej niż będzie kosztował transport do oddalonego o 720 km Sanoka. Autobus ma swoją historię. Zaraz po opuszczeniu fabryki był wykorzystywany przy produkcji filmów. Później trafił do klubu MLKS Borowiak Czersk. Następnie zaparkował na niespełna 30 lat na działce Borzyszkowskiego. - Musiałem go odkopać i uprzątnąć. Przez tyle lat zarósł troszeczkę. Trzeba było wyjąć szyby i zabezpieczyć folią otwory okienek. Przesunąłem go za pomocą wyciągarki na odległość 2 metrów, aby udowodnić, że nie będzie problemów z załadunkiem – wyjaśnia mężczyzna. - Autobus miał mi służyć do transportu sprzętu wiertniczego. Jednak jakoś nigdy go nie wykorzystałem. Stał sobie tutaj przez te wszystkie lata. Na moim podwórku jest więcej takich „skarbów”. Mam dla przykładu VW „ogórka”, którego też chyba niedługo sprzedam – zdradza swoje plany Zbigniew Borzyszkowski. Zabytkowy pojazd trafi do firmy w Sanoku. Tam zostanie odrestaurowany, a następnie będzie prawdopodobnie stanowił atrakcję turystyczną regionu.
TO
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Beata to perełka, nie rozsypuje sie:)
Jak to jest perełka, to ja jestem Chińska Cesarzowa!Sterta złomu która się rozsypie podczas załadunku tak, że zostanie tylko rama i te parę siedzeń pożartych przez myszy. Takie autobusy można znaleźć na chodzie!
Byłby skończony jełop jak by im zaplacił, bo nie ma za co.
Zbieraj pieniążki zbieraj! Za ten autobus masz dopiero połowę tego co musisz zapłacić KWP Gdańsk!