Widzowie regularnie uczęszczający na spektakle Chojnickiego Studia Rapsodycznego 25 czerwca mieli nie lada gratkę. Po 6 latach na deski sceny powrócił "Oskar i Pani Róża" w niemalże pierwotnej obsadzie.
26 czerwca 2010 06:50Nic dziwnego, że przed Chojnickim Domem Kultury ustawiła się prawdziwa kolejka i to na schodach! Inna rzecz, że te sytuację spowodowało drobne nieporozumienie - na chwile zniknęła kasjerka. Ale owo zamieszanie nie przeszkodziło w ponownej premierze. Na scenie, oprócz niemalże absolwentki Akademii Teatralnej Marty Kurzak i Łukasza Sajnaj zadebiutowały Anna Król w roli Peggy Blue i polonistka Anna Buchwald jako Matka.
Ten mariaż dobrze zrobił spektaklowi - "weterani" studia rapsodycznego przez sześć lat nabrali doświadczenia scenicznego i warsztatu aktorskiego, a wspomniane już Anny znakomicie dopasowały się od trudnych ról. A i sam spektakl też nie należy do łatwych - jego ton balansuje między moralitetem a nauką afirmacji życia i akceptacji przemijania. Po spektaklu Grzegorz Szlanga uchylił rabka tajemnicy co do przysłzości swojej wychowanicy. - Marta jest tuż przed obroną dyplomu a już zglosiła się na pierwszy w swym życiu casting i od razu trafiła do renomowanego teatru, pod opiekę wybitnego reżysera, który zamierza obsadzić ją w głównej roli. Trzymamy kciuki. Sama Marta dodała, że po wakacjach będzie można oglądać ją w Warszawie na spektaklach dyplomowych Akademii. - Przypadła mi w udziale męska (!) rola Ćmy w "Straconych zachodach słońca" Szekspira.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Ja też bardzo proszę o powtórki w wakacje! Z przyjemnością obejrzałabym spektakl znowu po 6 latach a i zabrała ze sobą paru znajomych, bo naprawdę warto :) Pozdrowienia z Torunia dla wszystkich, w szczególności dla p. Szlangi ;)
Gratulacje dla wszystkich !!! W ogólniaku był świetnym , wyjątkowym WYCHOWAWCĄ KLASY . Żałuję że tylko córka miała to szczęście, Na inne wywiadówki moich dzieci obecnie chodzę rzadko bo nie mogę zdzierżyć tak olewającego stosunku do pracy w szkole przez obecnie 2 wychowawców.Zawsze stawiał Pan sobie wysoko poprzeczkę i nad ewszystko prawda i uczciwość .Bardzo proszę o powtórkę tego spektaklu - za póżno się dowiedziałam a chciałabym go zobaczyć.
Dziekuję za miłe słowa. Bardzo się cieszę, że kotś to docenia. Niestety spektakl raczej grany juz nie będzie. To spotkanie po "latach" było wyjątkowe, ale jednorazowe obawiam się. Bardzo zachęcam Panią do uczestnictwa w innych spektaklach naszego teatru. wiecej info: www.rapsodyczne.chojnie24.pl
Czy będą kolejne przedstawienia Oskara i Pani Róży??? Późno się dowiedziałam o tym a czytałam książkę i bardzo chciałabym zobaczyć to w formie teatralnej.Pozdrawiam serdecznie.
Niestety raczej nie będziemy już tego grali. (chyba, że kopnie nas jakieś zaproszenie) Na dzień dzisiejszy był to miły gest w nasza stronę Marty Kurzak, która wraca do Szkoły Teatralnej. Zapraszam na inne nasze spektakle od września. pozdrawiam.