Oleg Zozulya broni Zaporoża, potrzebuje pomocy finansowej

Oleg Zozulya był trenerem Red Devils Chojnice w okresie największych sukcesów w historii tego klubu. Wówczas zdobyli wicemistrzostwo Polski w sezonie 2012/13 i Puchar Polski 2015/16. Dziś broni z AK-47 rodzinnego Zaporoża na Ukrainie.

Oleg Zozulya po raz pierwszy zaczął szkoleniową pracę z Red Devils w 2012 r.   |  fot. arch./A. Knitter

Marcin Synoradzki prosi o wsparcie zbiórki z pomocą finansową dla niego. - Nie wiem, jak to dalej będzie i skąd można będzie się zaopatrywać w żywność oraz jakie będą tego ceny... - mówi Oleg Zozulya, ukraiński trener w przeszłości Red Devils Chojnice, który przebywa w swoim kraju atakowanym przez Rosję. Na Ukrainie jest też były zawodnik Red Devils Oleksandr Bondar.

Sytuacja Bondara jest lepsza, niż Zozulyi. - Mieszkam w mieście Równe, ale w danej chwili jestem we Lwowie - mówi Bondar. - Tu sytuacja na razie jest spokojna w porównanie z Charkowem, czy Kijowem. Nas jeszcze nie bombardowali, ale w miastach sytuacja napięta. Wszędzie sprawdzają dokumenty. Na razie czekamy, żeby Rosjanie nie ruszyli ze strony Białorusi na Wołyń i na Równe, bo wtedy będzie tu ciężko. Dziękuję za chęć pomocy, ale nic nie trzeba. Mam nadzieję, że to wszystko skończy się i znowu zobaczę swoją rodzinę, którą udało mi się wywieźć do Polski. Teraz jest w Rzeszowie. Chcę podziękować wszystkim moim kolegom i znajomym z Polski za miłe słowa, które piszą do mnie.

Gorsza jest sytuacja ukraińskiego szkoleniowca. - W sytuacji, w której znajduje się mój kraj, potrzebne jest każde wsparcie, począwszy od duchowego (modlitwy), po rzeczy materialne i finansowe - przyznaje Zozulya. - Jeśli bylibyście w stanie pomóc mi i mojej rodzinie będę bardzo wdzięczny. Chętnym do pomocy trenerowi Zozulyi podajemy numer jego konta: 40 1870 1045 2083 1065 7620 0001. Przy wykonaniu przelewu prosimy o dopisek "POMOC Futsal Ekstraklasa".

futsalekstraklasa.pl