Odszedł nagle i na zawsze po dziesięciu latach

Dziś w Rytlu odbył się pogrzeb proboszcza Tomasza Lewandowskiego, który zmarł nagle 7 września. Kilka dni wcześniej w ciężkim stanie trafił do szpitala. W Rytlu spędził dziesięć lat.

Wierni żegnali dziś księdza Tomasza Lewandowskiego, wieloletniego proboszcza w Rytlu.   |  fot. nadesłane

Smutni parafianie licznie zgromadzili się dziś (11.09.) w kościele, by pożegnać księdza Tomasza, który proboszczem w Rytlu był przez ostatnie dziesięć lat.

W ich pamięci zapisał się jako dobry ksiądz, który dbał o parafię i kościół. Mszy świętej, w której oprócz parafian uczestniczyła też najbliższa rodzina zmarłego księdza oraz wielu księży, przewodniczył biskup Ryszard Kasyna.

1

Przypomnijmy, ksiądz Tomasz był wikariuszem w kilku parafiach, a w tym w największej chojnickiej parafii p.w. Matki Bożej Królowej Polski. 1 września niespodziewanie trafił w ciężkim stanie do szpitala w Chojnicach z powodu rozległego wylewu. Zmarł 7 września rano. Miał tylko 53 lata.

(red)

fotoreportaz.jpg