Od Pabicha do Zientkowskiego - tak w ogromnym skrócie można streścić 50 lat istnienia Zeszytów Chojnickich Dzisiaj (27.06.) jako preludium Dni Chojnic odbyła się w ratuszu promocja jubileuszowego wydania Zeszytów.
27 czerwca 2014 20:07- Nie byłoby Zeszytów bez Witolda Looka - wspominał jeden z pierwszych współautorów, redaktor Kazimierz Ostrowski.
- To on nas zgromadził - badaczy i pasjonatów historii. Przestaliśmy też pisać do szuflady. Pierwszy numer Zeszytów to był maszynopis przepisany w 30 egzemplarzach, począwszy od drugiego numeru było to już wydanie drukowane.
Ale wcale nie było tak łatwo jak dziś, gdy miejskie władze same zapewniają finansowe wsparcie. Wówczas była potrzebna akceptacja władz wojewódzkich w Bydgoszczy i uzyskanie zlecenia druku w tamtejszej drukarni.
Do grona "muszkieterów" tworzących Zeszyty należeli też Franciszek Pabich i Julian Rydzkowski. Wspominano też innych: Klemensa Szczepańskiego, Kazimierza Lemańczyka.
Dzisiaj pierwsze numery są prawdziwymi białymi krukami. Ale część zawartych w nich artykułów wypełnia najświeższy numer Zeszytów. Tu znalazły się naukowe opracowania z niemal każdego tomu.
Jest też rzecz bezcenna, szczególnie dla studentów i innych ludzi, którzy chcą odnaleźć właściwy materiał - ten zeszyt zawiera bibliografię, czyli spis wszystkich artykułów, jakie przez 50 lat znalazły się w Zeszytach Chojnickich.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe