Obchody 220 rocznicy Konstytucji 3 Maja

Wojewoda Pomorski Roman Zaborowski oraz Starosta Chojnicki Stanisław Skaja mają zaszczyt zaprosić na wojewódzkie obchody 220 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w Chojnicach.

3 maja przedstawiciele instytucji, stowarzyszeń, związków, urzędów, uczniowie, władze miasta, powiatu, gminy oraz służby mundurowe w hołdzie składają wiązanki kwiatów.   |  fot. arch. red.

Program uroczystości:

10.40 - Zbiórka uczestników pod pomnikiem Orła

11.00 - Rozpoczęcie uroczystości

Wystąpienie Wojewody Pomorskiego

Składanie kwiatów pod Pomnikiem Orła

Przejście pod pomnik Chrystusa Króla – składanie kwiatów

Przemarsz do Bazyliki Mniejszej

12.00 - Msza Św. w intencji Ojczyzny - Bazylika Mniejsza pw. Ścięcia Św. Jana Chrzciciela.

Po Mszy Św. przejście na Stary Rynek:

koncert Orkiestry Morskiego Oddziału Straży Granicznej,

prezentacje artystyczne Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury w Brusach.

Starostwo Powiatowe

 


  1. 4 maja 2011  01:18   c.d.   Z

    Polscy biskupi katoliccy wraz z papieskimi nuncjuszami i rosyjskimi ambasadorami doprowadzili do rozbiorów Polski. A dziś bezczelnie uważają się za obrońców Polski. Pilnują aby "ich zasługi dla Polski" nie były nigdzie upubliczniane i co raz mniej na szczęście im się to udaje. Mocno wybielają historię wciskając ludziom o rzekomych swych zasługach dla kraju i zbawiennej wręcz roli dla przetrwania polskości podczas rozbiorów. Na domiar wszystkiego Kościół chcąc zamaskować swój rzeczywisty stosunek do Konstytucji, bezczelnie w dniu 3 maja ustanowił święto Maryi królowej Polski. Osobliwym szyderstwem historii był fakt, że najsilniejsze protesty przeciw rozbiorom Rzeczypospolitej wyszły nie ze strony "opiekuńczej" Stolicy Apostolskiej ale od pogańskiej Turcji. W walce z nią byliśmy nominowani na "przedmurze chrześcijaństwa". Rzym przeszedł nad zagładą polskiej córy Kościoła do porządku dziennego. Nuncjusz papieski Garampi powiedział tylko Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, że "o ile wystąpiłby przeciwko rozbiorowi, obraziłby i rozgniewałby dwór wiedeński." Po upadku Polski biskupi złożyli zaborcom przysięgę na wierność i gorliwie się im wysługiwali. Kiedy powstało Księstwo Warszawskie w 1807 roku, nie było komu zażądać od pobitych Prusaków zwrotu insygniów koronacyjnych królów polskich. A przecież to Kościół dzierżył katedrę na Wawelu i księża byli kustoszami insygniów. Prusacy dopiero w 1815 r. przetopili je na złoto. My, Polacy, nie mamy największej świętości każdego narodu - insygniów koronacyjnych naszych królów. Sejm Wielki chcąc pomóc przełknąć tę bardzo gorzką dla Kościoła pigułkę jaką była dla nich niewątpliwie Konstytucja, podjął decyzję o ufundowaniu budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Kościół ukatrupił Konstytucję a teraz domaga się realizacji ówczesnej uchwały sejmu..

    0
    0
  2. 4 maja 2011  01:13   Wykluczyc kościół z obchodów konstytucji 3 maja   Zizu

    ...Kuria rzymska i polski kler obawiali się, że Polacy nie poprzestaną na Konstytucji, lecz pójdą dalej - wzorem rewolucji francuskiej - zlikwidują przywileje kleru, pozbawią ich wszelkich funkcji państwowych, położą rękę na jego majątku, a księży przeniosą na państwowe pensje. Co już częściowo miało miejsce kiedy to w roku 1789 Sejm Wielki uchwalił ustawę przeznaczającą dochody z jednej z najbogatszych europejskich diecezji na wojsko polskie - diecezji krakowskiej. Zaborcy zaś gwarantowali Kościołowi nienaruszalność praw i dóbr. Dwór papieski obawiał się też pomysłów uniezależniania od Rzymu i utworzenia polskiego Kościoła narodowego. Polscy reformatorzy zaczęli kontestować fakt, że zasiadający w senacie Rzeczpospolitej biskupi wybierani są po za granicami kraju. Papież Pius VI dał Rosji zielone światło do wojny z Polską i jej rozbioru, kierując 24.02.1792 r. brewe dziękczynne do Katarzyny II, w którym nazwał ją heroiną stulecia i sławił jej podboje. Wśród nich wymienił pierwszy rozbiór Polski. Katarzyna II zareagowała na Konstytucję, wspierając polskich przeciwników reform, magnatów i dostojników kościelnych, którzy 27 kwietnia 1792 roku zebrali się w Petersburgu (!) i ogłosili manifest unieważniający Konstytucję 3-go maja oraz wzywający Rosję do zbrojnej interwencji w Polsce. W celu zatajenia faktu, że spisek zawiązano w Petersburgu manifest opatrzono datą 14 maja i ogłoszono w Targowicy na Ukrainie. Notyfikację o istnieniu konfederacji wysłano do państw europejskich i papieża, ale zdrajcom odpowiedział tylko papież Pius VI, błogosławiąc targowicę i jej prace. Głównymi działaczami spisku byli: Franciszek Ksawery Branicki, Szczęsny Potocki i Seweryn Rzewuski oraz biskupi: Józef Kossakowski, Ignacy Massalski, Wojciech Skarszewski i Michał Roman Sierakowski, który pełnił funkcję naczelnego kapelana konfederacji. Aleksander Świętochowski pisał: "Nigdy i nigdzie nie było tylu przedajnych biskupów" - mając na myśli hierarchów polskiego Kościoła, znajdujących się na służbie obcych dworów u schyłku I Rzeczpospolitej.

    0
    0