W budynku dawnego kina „Kosmos” rozpoczęły się prace rozbiórkowe realizowane przez nowego właściciela obiektu. Państwo Łucja i Krzysztof Reslerowie planują tam postawić nowy pięciopoziomowy budynek usługowo - handlowy.
29 grudnia 2017 12:46Prace inwestycyjne mają potrwać do trzech lat. Powstanie budynek usługowo - handlowy z pięcioma poziomami, a każdy poziom o powierzchni 400 metrów kw. Inwestycja będzie prowadzona pod nadzorem specjalistów z zakresu budownictwa i archeologicznym.
(red.), fot. (m.n.)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Lepiej żeby Reslerowie zawłaszczyli starówkę kolejnym sklepem niż żeby się otworzył kolejny bank/ skok/ chwilówka/ fastfood. Szkoda tylko, że wieczorem nie ma dokąd pójść posiedzieć.
Bardzo lubiłem to kino. Bardziej klimatyczne niż te współczesne. Niestety, ale to co dobre przemija... Czy wiecie gdzie było pierwsze kino w Chojnicach? Czy wiecie, ze w Chojnicach istniały browary? Że miasto miało bogate tradycje i kulturę? Kuchnie? Że pomiędzy dwoma jeziorami okalającymi stare średniowieczne miasto był piękny młyn? Albo, że budziło postrach w bandziorach bo prawa egzekwował historyczny kat Chojnicki? Kto z Chojniczan o tym wie? Z tymi faktami, pielegnowanymi tradycjami i własnym browarem miasto byłoby o 120% bardziej atrakcyjniejsze niż jest teraz. Panie burmistrzu - wystarczy shoppingu, clubbingu. Może trochę tradycji, historii i chwalenia się tym, co mieliśmy w przeszłości? Jest promyk nadziei - poparcie inscenizacji na dworcu w Chojnicach z 1939 roku. Pozdrawiam wszystkich :)
Pamiętacie panią w kasie,panie wpuszczające na salę kinową,oj nie zawsze chciały wpuścić na film od latxx a miało się mniej.pamiętam dwie panie takie mniejsze ale bardzo serdeczny jedna miała chyba okulary.Super były. I kierownik taki łysy. to były czasy,seanse 15.30,17.45,i 20,00 Co nam zostało powspominać,i powzdychać.
Trzeba było legitymację podrobić ; )
Tutaj poznalem swoja zone na filmie Wejscie Smoka sxkoda stare dzieje.
To się następny sklep w mieście będzie budował....tego samego właściciela
I PEWNIE BEDZIE NAJDROZSZY ....
Pani Studentko, nie drażni Pani to, że chojnicki rynek i jego okolice obsiane są bankami, obiektami handlowo-usługowymi itp.? To wygląda tragicznie. Osoby zarządzający miastem i niektórzy mieszkań chwalą się tym, jak wygląda miasto, ale... No właśnie - jak ono wygląda? Jest odświeżone, to prawda. Jednak nie jest to miasto, które warto odwiedzić. Przyjadą tutaj ludzie z najbliższych okolic na zakupy, które ciężko zrobić na wsi za miastem. Chojnice jednak nie posiadają argumentu przyciągającego tutaj turystów, a jako miasto mają historię długą i bogatą, ale jej prawie nie widać, atuty zanikają. Miasto jest strasznie nudne, nie ma tu kto pieniędzy zostawiać. Dzieje się mniej niż 10-15 lat temu. Co z tego, że będzie jeden sklep więcej do zrobienia zakupów? Czy obecnie nam czegoś brakuje? Może, ale nie na tyle, by rezygnować z rozwoju w kierunku turystyczno-wypoczynkowym. Teraz Chojnice warto odwiedzić w celu zobaczenia gotyckiego kościoła, murów z czasów krzyżackich, stuletniego ratusza i... współczesnego parku. Ale ile razy można na to patrzeć? Myślę, że raz wystarczy. Na obrzeżach miasta też powstają tylko nowe sklepy i parkingi, więc miejsca te całkowicie pozbawione są ciekawych możliwości. Porównywanie Chojnic do Gdańska jest nie na miejscu. Też tam studiowałem. Gdańsk zapewnia wiele możliwości w każdym aspekcie - jest tam więcej sklepów, lokali usługowych, ale mają bogatą bazę turystyczną, wiele do zwiedzania no i morze. Także Resler nie jest czymś dobrym i wiem, że w swoim przekonaniu nie jestem jedyny. Miasto z szarości zaczęło wychodzić pod koniec lat 90., ale mam wrażenie, że do niej wraca. Pozdrawiam.
I bardzo dobrze! Na studia wyjechałam do Gdańska i zawsze powtarzam rodzicom, że brakuje mi tam jedynie Reslera, bo znajdę tam wszystko, a w Gdańsku same sieciowki. Cieszmy się z lokalnych przedsiębiorców! Tym bardziej, że wiedzą co robią i świetnie im to wychodzi ;)
Kurka, ile człowiek tam filmów zobaczył, a przy okazji nacałował dziewczyn.
Jak całował to filmu nie widział :D
To były wspaniałe czasy . Ja pamiętam jak szło się do kościoła po kościele do kina na poranek a po kinie do kawiarni na Młyńskiej gdzie teraz jest sklep mięsny Gzela .Nigdy tych czasów się nie zapomni . Pozdrawiam wszystkich co dobrze wspominają te czasy .
A ja jeszcze poranki od 11.00 w niedzielę oglądałem.Az łezka się kręci w oczach. A później okupowane te cztery siedzenia osobne z lewej strony oooooo.Bardzo i to bardzo szkoda tego kina.
A przed kinem do Kaszubskiej a po kinie spacer do Parku 1000 -lecia, siadało się na ławeczce, brało rękę dziewczyny i wkładało się w majtki i mówiło się … czy czujesz jakie to półtwarde i ciepłe? ….tak szeptała dziewczyna rozanielona …..to odpowiadałeś …. to dla ciebie tę kupę walnąłem
Czesto człowiek jak z szedł z dziewczyną to z filmu nic nie pamietał, liczyło się ją trzymanie za rękę i ukradkowe całuski
taaak,to były czasy aż się gęba uśmiecha