Nowe meble do gabinetu starosty Marka Szczepańskiego kosztowały blisko 66 tys. zł. To jednak nie koniec zmian, gdyż w planach jest wyposażanie w nowe meble kolejnych gabinetów reprezentacyjnych starostwa, by wszystko było ujednolicone.
14 marca 2019 11:36Radna Mirosława Dalecka zainteresowała się nowymi meblami nowego starosty Marka Szczepańskiego. Zapytała więc, ile one kosztowały i czemu wymieniono je na nowe. Okazuje się, że wcale nie dlatego, że stare były złe bardzo zniszczone. Powodem zmiany było .. ujednolicenie kwestii wizualnej gabinetów...
- Jaki jest powód wymiany dotychczasowych mebli? Zły stan techniczny czy może tylko tzw. „widzi mi się” - dopytuje radna Mirosława Dalecka. - Wyposażenie gabinetu starosty realizowane jest po 13 latach funkcjonowania i wynika z potrzeby ujednolicenia i uporządkowania kwestii wizualnej gabinetów reprezentacyjnych, w których podejmowane są m.in. najważniejsze osoby w państwie – odpowiada starosta Marek Szczepański.
Radna Dalecka w pytaniach do starosty dociekała też, dlaczego wybrał on takiego drogiego wykonawcę i czy na rynku nie ma tańszych. - Wykonawca jest ten sam, który realizował wyposażenie sali obrad starostwa w latach 2004 i 2005, zaś wizualizacja będzie tożsama z wyposażeniem sali obrad – odpowiada starosta.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Moze sam wydaj 66 tys zł . na mebelki to zrozumiesz co czuje zwykły wyborca. Wściekłość! Spieszę się że Dalecka godnie mnie reprezentuje i za to radnej dziękuję.
Czy p. Daleka też była taka krytyczna jak slyszala o wielokrotnosci 60 000 zł dla dobrej zmiany, której to się należało. Czy te meble sprzeda jak ten urząd obejmie..... Czy to nie jest hipokryzja i donoszenie...
Niektórzy tak mają że muszą się dowartościować najdroższym sprzętem komputerowym, najdroższymi meblami do gabinetu ale nie za swoje... a słoma z butów wystaje. Tak wygląda snobizm.
Mają już w tym starostwie rzecznika, a prostego, czytelnego i co najważniejsze - rzetelnego przekazu przedstawić nie potrafią. Przecież w różnorodności siła i piękno. Ujednolicone są mundurki chińskich i koreańskich dygnitarzy partyjnych, no chyba, że to Te oni są tymi potencjalnymi gośćmi starostwa. Nie uczciwiej byłoby po prostu stwierdzić, że po 13 latach chcę, czy chcemy wymienić pewne elementy gabinetów, zgrać kolorystykę i wystrój wnętrz itd., itp....? 66 tysięcy, to w końcu nie są aż tak wielkie pieniądze by dzielić włos na czworo, ale warto z szacunku dla wyborców umieć powiedzieć PO CO TO TO.
Do zachodu nam daleko ale dotychczasowe meble nie odbiegaly od dobrego wizerunku biura starosty 100 tys Powiatu i żadnego wstydu ani ujmy nie przynosiły. Więc trzeba wiedzieć co sie pisze ina co wydawać publiczne pieniądze. Prestiżem rzadzacego powinno być rzetelne i racjonalne wydawanie publicznych pieniędzy a nie zaspokajanie chorych ambicji na koszt podatnika.
Bywałem w gabinetach Burmistrzów i Starostów na zachodzie i wschodzie. Dlatego się nie wypowiadam. Bo trzeba wiedzieć o czym się mówi. Prestiż lub wstyd. Właśnie taki jest wybór.
Tobie prestiż kojarzy się z bogactwem, luksusem, ujednoliceniem ? Już to widzę.... Złote gabinety krwawych watażków za oknami których widać bidę z nędzą , a wewnątrz zachwycony turysta z Chojnic piejący z zachwytu.
Gdyby starostą został wasz Jarosław Srebrny-Sprawiedliwy to byście mu na własnych plecach i po kolanach wnieśli nowe meble do gabinetu, i to takie za parę milionów. A przed gabinetem staliby "halabardnicy" aby nikt nie zakłócił spokoju najjaśniejszemu panu i władcy.
A zobacz u Schetyny to ci ***** opadnie
Jaka firma będzie robiła meble ?
Nie pozwala na tańszych meblach w gabinecie panu starosty siedzieć. Żałuję że na pana głosowałem jestem zawiedziony
Myślałem, że obecny starosta, zgodnie z linią partii jest zwolennikiem różnorodności. A tu proszę-ujednolicenie . Chyba, że po prostu, jak zwykle-ideologię dopasowujemy do faktów i swoich życzeń.
A, kiedy przetarg na służbowe auto dla wicestarostwy?
Będzie wystawka wielkogabarytowych rzeczy w Chojnicach więc za darmo można będzie skompletować meble do gabinetu.
Opisaliście kiedyś jako pierwsi bardzo dziwny przetarg w Starostwie na zakup samochodu służbowego - http://www.chojnice.com/wiadomosci/teksty/Ford-Mondeo-dla-Starostwa/2757. Praktycznie był zamówieniem na Forda Mondeo. Po burzy medialnej został unieważniony. Może warto nagłośnić tę sprawę poza nasze opłotki?
im się przewraca ale z drugiej strony niech zastanowić się ci na nich głosowali
Chcieli mieć to bytło we władzach samorządowych, więc mają.
Boże kto głosował na takie kreatury? Ludzie PO wydaja dziesiatki tysiecy na meble w gabinetach a "plebs" w tym czasie nie może zalatwic spraw urzedowych bo nie ma komu robic. Te 60 tysiecy to dwa dodatkowe etaty lub podwyzka6dla obecnych pracownikow starostwa. Wybralisciem "księcia" to teraz wszyscy zaplacimy za jego królewskie ambicje. Nastepnym krokiem moze byc prywatny harem lub pałac na wsi.
Czy głupota i rozrzutność żeby na meble do jednego gabinetu wydawać 66 tys zł?
Łatwo wydaje sie nie swoje pieniądze. Weź się leserze do uczciwej roboty a zobaczysz prawdziwą wartość pieniędzy. Ten człowiek w swoim życiu jeszcze chyba nie splamił się uczciwą pracą. Wieczny urzędnik od wszystkiego i od niczego a bałwany chojnickie na takie coś głosują.
Popieram w 100%
W następnym kroku Porsche jako samochód służbowy!
Jak można tak ogromne pieniądze 66 tys zł.wydac na mebelki dla starosty z publicznych pieniędzy? To jest marnotrawione pieniędzy, a jeszcze niedawno starosta mówił że na koronera nie ma pieniędzy. To jest obłęd i widzi mi się władzy. Ogromny szacunek dla radnej Daleckiej, że otwiera nam oczy na arogancję władzy wobec nas mieszkańców powiatu.
To jest model PO wydawać bez zarobienia kasy
Asy w tym SP, Hahaha Bizancjum no przecież gabinet to podstawa jaja
Nie ma ludzi do pracy na stażowych przyjmują ciągle. Pracownicy nie wyrabiają sie w terminach kolejki trzeba czekac tak zle jeszcze nie było a tu pieniądze na mebelki
jednak zgadzam się z P.Mirosławą , ktoś musi pokazać mieszkańcom na co idą pieniądze , nie na wynagrodzenia pracowników podległych jednostek ,tylko .na widzi mi sie, bo w Starostwie i tak zarabiają inaczej od sprzątaczki do dyrektora , a szef ten sam .. , . ..to kpiny...można , można ... do kąd my zmierzamy...a mięso wyborcze było inne ...ale jak juz ma się cel to i plany sie zmieniają ...
Nie wierzę. W Polsce jednak można...
Nigdy nie miałam przyjemności obejrzenia dotychczasowych mebli w gabinecie pana starosty, ale podejrzewam, że na pewno robią wrażenie. Jednak meble z litego wiązu to dopiero będzie coś! Nie tam zwykle dęby czy sosny. W końcu wysocy przedstawiciele państwowi ( odwiedzający nas co i rusz)-nie mogą widzieć biedy w starostwie chojnickim! Nie wróżę panu staroście przychylności społeczeństwa.
No przecież Marek nie będzie siedział na krześle z Ikei jak zwykły plebs, przecież Polska to bogaty kraj!
że ta pani nie może żyć żeby się do czegoś nie przyczepić. Ciekawe czy ma tak od siebie, czy takie są wymogi KC partii?
Ta Pani niestety ma rację.Jak można zmienić dobre meble na swoje widzimisię
Przypuszczam,że Pan Starosta jest pewien, że obecne stanowisko będzie"pielęgnował" wiecznie ,dlatego wydatkował taká kwotę na wyposażenie według swoich gustów Widać, że jest kasa na rzeczôwkę. J