Nowa szpitalna spalarnia będzie mniej szkodliwa, niż domek z piecem na węgiel

Na wczorajszym (10.12.) posiedzeniu Rady Społecznej szpitala przedstawiono zaawansowanie prac nad projektem wybudowania nowoczesnej spalarni odpadów medycznych. Zastąpi aktualną, która pracuje od 20 lat.

Obecna przyszpitalna spalarnia jest dzierżawiona i prowadzona przez prywatną firmę. Pobudowanie własnej, w nowocześniejszej technologii, ma samorządowi i szpitalowi pozwolić na oszczędność sporej gotówki, głównie na ogrzewaniu budynku lecznicy.   |  fot. ilustracyjne

Jej moc przerobowa będzie trzy razy większa, czyli ok. 3 tys. ton rocznie. Informacje o postępie prac przygotowawczych członkom RS oraz przedstawicielom lokalnych mediów przedstawił Andrzej Sielski, zatrudniony przez szpital specjalista od prowadzenia tego rodzaju postępowań. Szpital na ten moment posiada decyzję środowiskową oraz decyzję o warunkach zabudowy. Wniosek o dotację i pożyczkę uzyskał pod koniec listopada 2021 pozytywną ocenę pod względem formalnym w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Właśnie w tym miejscu jest prowadzony program adresowany do szpitali, które są zainteresowane wybudowaniem takiej instalacji. Dotacja byłaby w wysokości ponad 50% kosztów, natomiast pozostała część inwestycji zostałaby sfinansowana z preferencyjnej długoterminowej i nisko oprocentowanej (2-3%) pożyczki. Nowa spalarnia byłaby także źródłem ciepła (ok. 60-70% zapotrzebowania) i energii elektrycznej (ok. 30%) dla szpitala. Oszczędności z tego tytułu oraz dochód ze spalenia zewnętrznych odpadów szpitalnych posłużyłyby do regulowania rat pożyczki. Szacunkowy koszt inwestycji, to kilkadziesiąt mln zł.

Także media miały szansę zadać pełnomocnikowi swoje pytania. Wiedzę o dokładnej ilości spalanych odpadów przez nowy obiekt dostaliśmy dopiero po naszym pytaniu. Kolejne dotyczyło, czy nową spalarnią będzie zarządzał Szpital, czy zewnętrzna firma, jak jest w tej chwili (będzie szpital); oraz czy w planie finansowym inwestycji są ujęte 4 mln zł pozyskane przez Powiat Chojnicki z tzw. rządowej Tarczy właśnie na budowę spalarni. Przewodniczący RS Marek Szczepański wyjaśnił nam, że tej kwoty nie ma w planie finansowym, a władze Powiatu starają się o zgodę na wykorzystanie jej na inne cele inwestycyjne.

Więcej w relacji video z posiedzenia.

(je)