Nikt w urzędzie nie jest zakażony ...

Od dwóch dni nie mam kaszlu duszności i temperatury, straciłem jednak smak i węch – mówi burmistrz Arseniusz Finster, po tym jak stwierdzono wcześniej u włodarza zakażenie koronawirusem.

Burmistrz przypomina, by nie bagatelizować swojego złego samopoczucia i dbać o przestrzeganie zasad sanitarnych.   |  fot. ilustracyjne/ A. Zajkowska

- Niestety chora jest moja żona i czteroletnia córeczka, która gorączkowała w nocy, to efekt infekcji górnych dróg oddechowych – mówi Arseniusz Finster. - Najgorsze za mną a przede mną troska o rodzinę. Nikogo też nie zaraziłem w ratuszu. Wymazy pobrano od skarbnika, dyrektora generalnego i pięciu dyrektorów – dodaje. Siedemnastu urzędników miało badania krwi na przeciwciała. Na szczęście u żadnej z tych osób nie stwierdzono zakażenia. 

(red)