Dziś nad ranem zmarł mistrz piekarstwa Tadeusz Guentzel – właściciel najstarszej piekarni w Chojnicach. Odszedł ostatni z wielkich chojnickich piekarzy, dla którego etos i współpraca z ludźmi liczyły się na równi ze smakiem. Miał 95 lat.
11 października 2018 11:09O tym, że Tadeusz Guentzel piekł doskonały chleb, bułeczki i rozpływające się w ustach ciasta, wiedzieli wszyscy chojniczanie. W okresie PRL była to jedna z nielicznych prywatnych piekarni, gdzie sprzedaż odbywała się na przysłowiowym „pniu”. Konkurencja i markety jednak nie odebrały piekarni klientów.
Całe pokolenia chojniczan poznało go bowiem jako człowieka pełnego uczciwości, godności, podchodzącego z szacunkiem do tradycji. Utożsamiał się z wartościami religii katolickiej. Preferował rodzinę i tradycje polskie. Przez wiele lat był Starszym Cechu i wiceprezesem Spółdzielni Rzemieślniczej. Był wzorem dla młodego pokolenia i lokalnej społeczności.
W 2010 został uhonorowany tytułem Zasłużony Obywatel Chojnic. W swoim bogatym życiorysie przez dwie kadencje był radnym Rady Miejskiej i aktywnym członkiem Bractwa Kurkowego i w 2013 r. został Królem Kurkowym.
Msza żałobna rozpocznie się w poniedziałek 15 października o godz. 12:00 w Bazylice Mniejszej.
(red.)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Reginka przywitala go z zona .
Wiem jedno sa razem i teraz patrza jak zycie dzieci potoczy sie dalejzycze milego roku.
Przysnila mi sie pani gunzel tydzien przed smiercia jak maz odprowafza ja kolo sadu w siwej garsadze a za nimi leca ptaki a on odwraca sie a ona znika mial zielony garnitur z kapeluszem z piurkuem i pomachal jej i teraz wiem ze milosc jest ona wrovila po meza w ten dzien co mu szrpnela na ucho odvhodzadz poczekajjjjj.
na market owym chlebie raczej mało kto tego dożywa,
moj majster
Ein großartiger Mensch und guter Freund hat uns verlassen, ich bin sehr traurig, aber auch glücklich so einen Freund gehabt zu haben. Ich werde Thadäusz immer in guter Erinnerung behalten und ihn nicht vergessen. Ruhe in Gottes Frieden
racz mu dać Panie , spoczywaj w pokoju
Wyrazy współczucia dla rodziny. Zawsze życzliwym był dla ludzi ceniony bo miał dobre pieczywo.
Piekarz to nie zawód. Piekarz to artysta, tak było w przypadku Pana Tadeusza. Żeby dobrać odpowiednie proporcje, żeby pieczywo dobrze smakowało, żeby wszystkie składniki się komponowały – to sztuka. Nie można do masy wrzucić czegokolwiek. Składniki muszą być przemyślane, bo ciasto nie może się rozpadać, ale też nie może być maziowate. Trzeba też kombinować, co z czym będzie pasowało, smakowo. I metodą prób i błędów szukać tych smaków i pan Guentzel opanował to po mistrzowsku.
pal wrotki kaszubie
Oby pieczywo w sklepie u p. Guentzla było chociaż zbliżone do mistrza piekarza.Chociaż piecze się na Igielskiej.
Dokładnie, dziś coraz mniej uczciwych i dobrych rzemieślników, bo u góry pełnią już swoją służbę, a nowych nie ma a magistrów wysyp, za to korporacje rosną w siłę, aby ludzie żyli krócej! Pan Tadeusz żył godnie i godnie Go zapamiętamy.
Smutna wiadomość :( odszedł jeden z ostatnich "mistrzów" naszej lokalnej kulinarnej spuścizny, mam nadzieje że Pan Tadeusz przekazał swe umiejętności i jego następca godnie będzie kontynuował. Małe sklepy czy osiedlowe warzywniaki umierają, jeszcze z 5-10 lat i wszystko będziemy kupować w marketach bo społeczeństwo jest otępiałe i nie rozumie co traci, na zachodzie w małych miastach czy wsiach dla ludzi w pierwszej kolejności jest to co lokalne, kultywowane z pokolenia na pokolenie...a u nas? "uuu 20 groszy więcej, Grażyna w biedronce taniej, no i świeżaki rzucili!"
Piękny człowiek, zawsze wierny Bogu, zatroskany o innych. Dzielił się tym co miał z potrzebującym. Cała Jego rodzina, piękna i pracowita. Niech dobry Bóg da Mu życie wieczne. R. I. P.
Wspaniale wyroby Pan Guentzla ale niestety musze sie nie zgodzic z naglowkiem artykulu. Jest jeszcze jeden ceniony mistrz piekarnictwa starej daty w Chojnicach, to Pan Brunka.
Z tego co wiem to Pan Brunka wyuczył się u Pana Tadeusza więc nie ma co się dziwic.
Ale mistrz był jeden, trochę jeszcze mu do niego brakuje, chociaż chleb ma też smaczny
Najlepszy chleb na świecie Od 30 lat mieszkam w Niemczech ale jak jestem w Chojnicach chleb i nie tylko kupuje u Guentzla . Przed wyjazdem kupuje zapas chleba tez tylko z piekarni Guentzla Spoczywaj w spokoju
Szkoda ze dzisiaj nie działa piekarnia pana Guentzla ,nikt nie przejął fachu po tacie. Niech pan Tadeusz wypieka chleb w ojczyźnie niebieskiej.Rodzinie wyrazy współczucia.
bardzo wielka strata , nie było lepszego chleba niż od Guentzla -spoczywaj w pokoju [*]
A lody z termosów? zawsze tam pachniało chlebem i ciastem, dziś już nie ma takich mistrzów, zastąpił je mrożony i wypiekany w markecie wyrób chlebopodobny. Spoczywaj maestro w pokoju.
Jak się wchodziło do piekarni to lody na wprost, tylko u p,Guentzla wafelki do lodów płaskie. Pyszne pamiętam
TAK to prawda takich bułek nikt już nie robi chleb był duży wysoki i popękany a nie jak teraz kształt ma każdy taki sam i na polepszaczach tamten chleb pachniał zakwasem ech to były piękne czasy na przerwie ze szkoły do piekarni po szneka po chrupiące bułki.Spoczywaj w pokoju.
Mieszkańcy Chojnic dziękują za Twe Wielkie Serce
Bobki przyniosła aby dostać łapówkę w reklamówce taka czarnula?
Bobki trzeba było wyrzucić a znajomej zaproponować inną pracę, polecam ci aby ci uzmysłowić co za syf dziś żresz film jedzenie korporacyjne, znajdziesz go na YT, po obejrzeniu podziel się smakoszu z nami twoją opinią.
Jak byłem dzieckiem i kupiłem bułki z mysimi bobkami, po kilkunastu latach znajoma z sanepidu czuła obrzydzenie jak szła na kontrolę.