„Nasze” drogi wojewódzkie w fatalnym stanie

Dróg wojewódzkich w złym stanie przybywa, tak nie może być – mówi wójt Zbigniew Szczepański. Doskonale wiedzą o tym kierowcy. Wkrótce przekona się o tym również marszałek.

8 marca 2018  14:18

Podziel się:  

Po świętach wielkanocnych do Chojnic przyjedzie marszałek województwa Mieczysław Struk. Wójt Zbigniew Szczepański chce marszałkowi przedstawić fatalny stan dróg wojewódzkich, w tym drogi 235 w kierunku Kościerzyny na odcinku z Chojnic do Zbenin. Co prawda remont tej drogi jest w szerokich planach województwa (z Chojnic do Kornego), ale dopiero w granicach 2022 roku. 

– Ta droga nie wytrzyma do 2022 roku, na poboczach są przełomy, asfalt się zapada, trzeba coś z nią zrobić – mówi wójt Zbigniew Szczepański. Coraz bliżej szansy realizacji jest za to remont drogi wojewódzkiej w miejscowości Swornegacie, na odcinku 1,3 km. Może to kosztować nawet 3 mln zł, ale zgodnie z zapowiedzią i deklaracją gmina bierze połowę kosztów na swoje barki i będą one z województwem dzielone na pół. W Swornegaciach.

W ramach remontu drogi planowane są wysepki od strony Chojnic i Drzewicza, będzie też zbudowana ścieżka rowerowa od strony Chojnic (przed mostem ścieżka pobiegnie w lewo w stronę Koziego Mostku). Dyskutowana jest też zmiana oświetlenia tego odcinka na ledy, a dotychczasowe oświetlenie miałoby być przeniesione na planowaną drogę w stronę plaży.

Jednak jak wskazuje wójt, problem drogi wojewódzkiej 236 to nie tylko sama miejscowość Swornegacie, ale też cały jej odcinek od Konarzynek w stronę Brus. – Teraz tą drogą odbywa się duży transport leśny, a droga ma tylko pięć metrów szerokości i nie ma poboczy. Trzeba się zastanowić czy ją poszerzyć, czy wtopić krawężniki i zrobić pobocza? W Gdańsku twierdzą, że to są koszty. Będzie to jednak omawiane podczas wizyty marszałka – dodaje Szczepański.

Warto nadmienić, że przy okazji planowanego remontu w „Sworach” będzie omawiana też likwidacja małego parkingu przed kościołem (byłby on wykorzystywany tylko w wyjątkowych okolicznościach do dojazdu np. dla nowożeńców czy podczas pogrzebu), a w zamian miałby być zbudowany nowy, duży parking „za kościołem” na ok. 80-100 samochodów. – W tym temacie chcemy spotkać się z proboszczem – mówi wójt Szczepański. – Jeśli nowy parking by powstał, w miejsce tego obecnego na kilka samochodów, mógłby powstać mały ryneczek z rzeźbą czy ławkami.

Będąc przy Swornegaciach wójt przypomniał też o planach remontu ulicy Podgórnej biegnącej w stronę plaży oraz o nowym amfiteatrze przy jeziorze w tej miejscowości. Przy okazji rozmowy o stanie dróg wojewódzkich wójt Szczepański przekazał informację, że burmistrzowie i wójtowe kilku miast i gmin leżących przy drodze 212 od Zamartego przez Chojnice  po Konarzyny, Bytów i Lębork są zaniepokojeni stanem tej drogi i również są zainteresowani rozmową z marszałkiem odnośnie jej remontu.

– Niestety, siadają wszystkie drogi wojewódzkie – dodaje wójt. I podkreśla: - Kolej podmiejska, nowe teatry czy inne dobra kultury w bogatym Trójmieście są ważne. Ale co z drogami, które są tak ważne dla rozwoju regionu, które są nerwem gospodarki? Tym bardziej, że w naszym powiecie nie mamy żadnej instytucji wojewódzkiej i sami musimy się martwić, chociażby o muzeum czy szpital kosztem innych inwestycji.

Czy te argumenty odniosą skutek rozmowie z marszałkiem dowiemy się za kilka tygodni.

Tekst i fot. (olo)