Most w Małych Swornegaciach miał kosztować 5 mln zł. Jednak firma Vistal z Gdyni, która wygrała przetarg, zgłosiła się do powiatu chojnickiego o dołożenie kolejnego miliona.
19 kwietnia 2012 13:33Firma Vistal z Gdyni, zaproponowała za budowę mostu zwodzonego w Małych Swornegaciach nieco ponad 5 mln. Jednak po analizach i zbadaniu sprawy okazuje się, że kwota ta może jej nie wystarczyć.
- Firma zwróciła się do nas z informacją, że jednak ta kwota jest za niska i na wykonanie prac potrzebowałaby jeszcze dodatkowo około 1 mln z ł – mówi Przemysław Biesek - Talewski, wicestarosta chojnicki. - Nasze stanowisko jest takie, że ryzyko wzrostu kosztów leży po stronie wykonawcy i nie zamierzamy dokładać.
Jeśli firma nie zrezygnuje z prac, to zaczną się one w sierpniu lub tuż po zakończeniu sezonu turystycznego, aby jak najmniej uprzykrzyć życie mieszkańcom i turystom.
Tekst i foto: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Jeśli to ptactwo będzie pod tym mostem dłuższy czas to stwierdzam ,że ten dodatkowy milin będzie mało-dwa lub trzy.A jakby ten wice tak poszedł do tego swojego rodzinnego lekarza.
bylem pod mostem z ptakiem nawet go wyjąłem i nic sie nie dzialo
dlaczego tego mostu,czy jego metalowejkonstrukcji{czy zawsze musi byc betonowy}nie mogl wykonac chojnicki mostostal.wkonali taki piekny most przez tamize w londynie {do dzis tam jest tablieczka}a nie wykonali by mostu przez brde?ale to przetargowe ukladziki decyduja a nie dobro wspolne?!
A ścieżki rowerowe i chodnik w Małych Sworach to w kolejnej dziesięciolatce???A gdzie przystań dla tych jachtów???(bo chyba nie u Kusznierewicza!!!)Ten most to będzie kolejna "wtopa" Wójta podobnie jak przystań Kusznierewicza
Obywatele regionu chojnickiego obudźcie się! Mostu zwodzonego w M. Sworach domaga się skromna grupa Vipów z Fisterem, Skają i Szczepańskimi na czele, którzy jachtami zechcą popłynąć do dużych Sworów, a biedacy przed mostem będą czekali i oglądali ich jachty. Dokąd my zmierzamy? Tu w tej sytuacji powinno być zupełnie inne (rozsądniejsze) rozwiązanie.
To są jakieś jaja! Wygrali przetarg, przedstawili najtańszą ofertę a teraz chcą jeszcze bańkę.CO się dzieje, pomijam już sprawę, że ten most potrezbny jak ....Gdzie my mieszkamy.....drogi dziurawe, ludzie na leczenie raka nie maja leków, w szkołach brakuje wszytskiego, a my mosty zwodzone budujemy.
Ha ha stary numer, a teraz aneksik .
Pomijam potrzebę zbudowania mostu. Zastanawiam się jak można pozwolić na to, by firma wygrywająca przetarg, czyli taka, która po analizie podała konkretną cenę może po wygraniu "obudzić się" i prosić o więcej. Co to za praktyki? Mam nadzieję, że wadium (no chyba aby wziąć udział w przetargu oferenci wpłacili takowe?) tym panom przepadnie i zostanie w Starostwie> W takim razie uważam, że powinno być więcej takich "jeleni\' a powiat dorobi się na nich.
zaniechać całkowicie tego pomysłu z budową mostu i będzie po problemie ...nie macie innych zmartwień?!
Nie ma takiej kasy na świecie, której nie dadzą rady zutylizować rządzący.
Drogi powiatowe mamy dziurawe, a tutaj tylko most w Małych Sworach naszym "bonzom" w głowie. Tą sprawą powinno zająć się CBA.
To często stary chwyt tych którzy biorą udział w przetargach.Najpierw wygrać przetarg za niższą kwotę,a potem zawsze znajdzie się jakieś uzasadnienie,aby dostać więcej!