Od przegranej z Pomorzem Potęgowo rozpoczęli rozgrywki IV ligi piłkarze rezerw Chojniczanki. O przebiegu spotkania zadecydowała czerwona kartka Karola Michalaka w pierwszej połowie.
7 sierpnia 2011 20:54JANTAR/CHOJNICZANKA II – POMORZE POTĘGOWO 1:3 (0:0)
Bramki: Adrian Ligienza (88. karny) – Łukasz Stasiak 2 (55, 90+3), Marcin Staszczuk (69).
CHOJNICZANKA II – Primel – Arndt, Michalak, Kaśnikowski, Śliwiński (70. Błaszczak), Tarnowski (70. Jasiński), Liegenza, Zalewski, Lenart, Skiba (55. Stanisławski), Sikorski (75. Warnke).
Bramkarz Damian Primel oraz Bartosz Kaśnikowski, Marcin Tarnowski, Adrian Liegienza i Tomasz Lenart z II - ligowej kadry Chojniczanki nie pomogli rezerwom w wygraniu z Pomorzem Potęgowo na inaugurację czwartoligowych rozgrywek.
Pierwsza połowa do najciekawszych nie należała. Dużo było walki, mało dokładnych podań i przemyślanych akcji. Goście najlepszą sytuację mieli w 28 min., jednak ich napastnika, który wychodził sam na sam z bramkarzem na 30 metrze sfaulował Karol Michalak. Sędzia Dariusz Bohonos wyrzucił za to zagranie Michalaka z boiska. Najlepszej sytuacji dla gospodarzy w 44. min. nie wykorzystał Dawid Sikorski. Piłka po jego strzale w sytuacji sam na sam o centymetry minęła lewy słupek.
Drugą połowę strzałem z połowy boiska rozpoczął Adrian Liegienza i był to jeden z groźniejszych strzałów na bramkę gości, bo piłka zmierzała w samo okienko. Wysoki bramkarz Dariusz Piechota jednak obronił strzał. Między 55. a 70. minutą goście przeprowadzili dwie identyczne akcje. Dokładne podania w uliczkę i sytuacje sam na sam z Primelem najpierw wykorzystał Łukasz Stasiak, a następnie Marcin Staszczuk. W 85. min. Liegienza ponownie zdecydował się na strzał z dystansu, ale ponownie lepszy okazał się bramkarz gości. W 88. min. sędzia gwizdnął nietypowy rzut karny, bowiem z piłką z własnego pola karnego wyszli już gospodarze, ale jeden z zawodników po akcji odepchnął Adama Stanisławskiego. Karnego na bramkę zamienił Liegenza, ale w doliczonym czasie po raz trzeci po takim samym zagraniu Pomorze trafiło do siatki. Na listę wpisał się po raz drugi Stasiak.
Bartosz Nartowski (trener Jantara/Chojniczanki II) – Bez wątpienia mecz ustawiła czerwona kartka dla Karola Michalaka. Nie można odmówić piłkarzom zaangażowania i walki, ale graliśmy przez większą część meczu osłabieni i to zadecydowało o wyniku, tym bardziej, że Pomorze to poukładany zespół, który jest faworytem tych rozgrywek. My zapłaciliśmy dziś frycowe w IV lidze.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Zlepek zawodników Chojniczanki przeciwko poukładanej drużynie. Najlepszy Lenart i marnuje się zawodnika na ławce.
Może się wypowiedzą ci, co mają za złe , ze Chojniczanka nie korzysta ze swoich wychowanków, nie daj Boże, bo gdyby z nich korzystała to trzeci mecz z rzędu byłby przegrany, tak wygląda zaplecze klubu.