Rozmowa z Łukaszem Błaszczykiem o przygotowaniach do meczu z Marwitem Toruń i występie reprezentacji Polski w turnieju eliminacji Mistrzostw Europy w Serbii.
3 kwietnia 2013 20:38- Łukasz, tuż przed twoim wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji i turniej eliminacji do Mistrzostw Europy do Serbii trener Oleg Zozulya posadził Cię w meczu z Gattą na ławce. Chyba był zły na ciebie za bramkę w Szczecinie? Chyba nie potrzebnie wychodziłeś do tej akcji z bramki?
- Nie wiem dlaczego nie zagrałem w pierwszej połowie, a zagrałem w drugiej. Decyzję trenera przyjąłem za zrozumieniem. Jestem pod tym względem profesjonalistą i szanuję zawsze decyzje podejmowane przez trenera. Szczerze mówiąc myślałem, że nie wejdę w tym meczu na boisko. Z zapisu video faktycznie wynika, iż nie powinienem interweniować w tamtej sytuacji.
- Jak podsumowałbyś, niestety przegrane mecze reprezentacji podczas turnieju w Serbii. Czy ten wyjazd dał ci pozytywnego kopa i wpłynie dobrze na twoją formę przed meczami play - off?
- Pobyt na zgrupowaniu był dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. Mimo że nie zagrałem w żadnym meczu mam wrażenie, że wyciągnąłem wiele pozytywnych wniosków. Miałem możliwość godzinnej rozmowy z jednym z najlepszych piłkarzy na świecie Ricardinho. To bardzo sympatyczny człowiek, który w stosunku do mnie był bardzo przyjacielski. Potrafi natchnąć człowieka do dalszej, jeszcze bardziej wzmożonej pracy. Trzeba podkreślić, że wszyscy wyrażali się o drużynie polskiej w samych superlatywach. Niestety, zepsuliśmy cały ten dobry efekt porażką z Grecją.
- Jak przebiegają przygotowania do rundy play - off?
- Ja przygotowywałem się indywidualnie w Serbii. Trenowałem dodatkowo i ciężej niż pozostali zawodnicy kadry Polski. A z rozmowy z kolegami z Red Devils wiem, że i oni mieli bardzo ciężkie i pracowite przygotowania w minionym tygodniu.
- Czy Marwit to dobry rywal dla Red Devils? Czy wolałbyś zagrać z inną drużyną?
- Marwit jest podobną drużyną do naszej. Myślę, że mecze będą bardzo zacięte i o wyniku będą decydowały szczegóły. Liczę, że forma i szczęście będą po naszej stronie.
- Na co stać Red Devils w tych play - offach?
- Wszystko zależy od pierwszej fazy play-off. Jeśli przegramy to będziemy czuli niedosyt. Jeśli wygramy to wówczas stać się może wszystko. Pozdrawiam i zachęcam do głośnego kibicowania w Chojnicach oraz kto może na meczu wyjazdowym w Toruniu.
Rozmawiał i fot: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Zawołajcie Czarnych to będzie głośno. :D Ostatnimi czasy widać wielki ich brak na trybunach.