Trwa sesja rady miejskiej. Dziś oficjalnie wrócił radny Marcin Łęgowski, który wygrał wybory uzupełniające i na początku sesji złożył ślubowanie.
22 stycznia 2018 12:22Sesja rozpoczęła się od złożenia ślubowania przez Marcina Łęgowskiego, który wygrał wybory uzupełniające po tym, jak jego mandat został wcześniej wygaszony. Później sprawozdanie złożył burmistrz Arseniusz Finster. Poinformował m.in. o tym, że na dworcu, którego remont ma potrwać do listopada 2020, decyzją konserwatora będzie musiało być zamontowane podłoże z granitu lub bazaltu, co przedroży inwestycję o ok. 1 mln zł.
Burmistrz zapewnił, że na sesji 12 lutego wróci temat modernizacji (projektowania) targowiska przy ul. Młodzieżowej oraz zaprojektowania nowego skrzyżowania zachodniego obejścia miasta z ulicą Zamieście. Burmistrz będzie proponował też utworzenie specjalnego funduszu na poprawę bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych w mieście.
Przewodniczący poszczególnych komisji omówili najważniejsze tematy poruszane na zebraniach przed sesją. Józef Skiba zwrócił się z propozycją częstszego wywozu - na koszt miasta – rzeczy wielkogabarytowych od mieszkańców. Stanisław Kowalik omówił problem mieszkańców ulicy Widokowej (potrzebny m.in. nowy podział geodezyjny) oraz problem z dojazdem karetek do bloku przy ul. Książąt Pomorskich 40 oraz zamarzających parkomatów.
Marek Bona zwrócił uwagę, że Chojnice są białą plamą w wojewódzkim raporcie o stanie środowiska, gdyż w nim nie występują i nie wiadomo, jak chociażby jest z jakością powietrza w naszym mieście.
Marzenna Osowicka mówiła o jej zdaniem zbyt wysokich kosztach tabliczek z nazwami alejek w parku 1000-lecia. Jedna tabliczka, a zamontowano ich łącznie 18, kosztowała sporo, bo 1,8 tys. zł, co dało sumę 33 tys. zł.
Osowicka mówiła o tym w kontekście braku do tej pory środków na tabliczki upamiętniające na cmentarzach znanych chojniczan. Burmistrz odpowiedział, że takie są aktualnie ceny, a koszt obejmuje nie tylko samą tabliczkę, ale też specjalne pokrycie antykorozyjne oraz m.in. słupek do zamontowania. Zaledwie po godzinie sesji zarządzono aż kwadrans przerwy. Po przerwie radni zabrali się za uchwały. Te głosowano w trybie ekspresowym, może daltego, że niektórym było w Sali obrad zimno.
Klub PChS złożył też wniosek, by na rozkładach jazdy autobusów miejskich oznaczyć kursy autobusów dostosowanych do osób niepełnosprawnych oraz aby ustalić procedury korzystania przez niepełnosprawnych z busów miejskich do przewozu właśnie niepełnosprawnych. To były postulaty Artura Eichenlauba, który ostatecznie nie został pełnomocnikiem burmistrza ds. osób niepełnosprawnych. Okazało się jednak, że prawie wszystkie kursy w mieście są realizowane przez autobusy z niską podłogą, a jesienią – po przetargach i kupnie ośmiu nowych autobusów, będzie to 100 proc. taboru.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
nic nie wnosił do rady i nie wniesie do końca tej kadencji
Nepotyzm, układy etc masakra to serial Chojnice
TO SĄ KPINY
Dokładnie jestem tego samego zdania,ten człowiek nie potrafi się wysłowić .Ponadto nie słyszałem jeszcze żeby kiedykolwiek zabrał głos na sesji,nawet z kartki nie potrafi dobrze przeczytać,przykład ostatnie podziękowanie dla jednego bloku czyli 40 wyborców.Żenada
sorry takich mamy nauczycieli
Nie wiem kim jest ten siwy pan w okularach i z jakiej partii CO TAK LADNIE ZIEWA ale kultury TO NA PEWNO MU BRAK nawet jak dla niego bylo to spiace posiedzenie !!!
Zgadza się są z niską podłogą.Niestety i tak jest stopień.I jest potrzeba kilku osób by podnieś 100-150kg wózek -bez osoby niepełnosprawnej...