Mandaty, wniosek do sądu, zatrzymane dowody rejestracyjne
Policjanci z wydziału ruchu drogowego chojnickiej komendy przeprowadzili działania, w trakcie których kontrolowali stan techniczny samochodów ciężarowych i busów.
Były to kolejne działania w ramach akcji „Truck & Bus”, które powtarzane są cyklicznie. | fot. KPP
Policjanci sprawdzali głównie sposób przewożenia ładunków i osób oraz stan trzeźwości kierowców. Wczoraj (27.02.) od wczesnych godzin rannych policjanci ruchu drogowego przeprowadzili kolejną akcję , która ma wpłynąć na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego pn.„ Truck & Bus”. W trakcie tych działań funkcjonariusze skontrolowali blisko 40 pojazdów, w tym 10 ciężarówek, 2 autobusy i kilkanaście busów.
Dokładnie sprawdzana była trzeźwość kierowców, stan techniczny samochodów ciężarowych i autobusów, a także uprawnienia do kierowania oraz relacja czasu jazdy i wypoczynku. Funkcjonariusze weryfikowali również czy liczba znajdujących się w pojazdach osób jest zgodna z ilością wpisaną w dowodzie rejestracyjnym. Podczas kontroli samochodów ciężarowych, policjanci drogówki sprawdzali również stan techniczny pasów zabezpieczających ładunki oraz sposób ich mocowania.
Za różnego rodzaju naruszenia przepisów ruchu drogowego mundurowi nałożyli 14 mandatów karnych, skierowali 1 wniosek do sądu, zatrzymali 5 dowodów rejestracyjnych. Policjanci zapowiadają częstsze kontrole pojazdów oraz organizacje podobnych akcji, których głównym celem jest wyeliminowanie nieprawidłowości w wykonywaniu transportu drogowego osób i rzeczy.
KPP
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Dlaczego cos co powinno byc obowiazkiem policji oglasza sie jako specjalna akcje? Chyba wszyscy w regionie widza jak jezdza te ciezarowki z drewnem, w jakim stanie sa i z jaka predkoscia sie poruszaja. To cud, ze do tej pory nikogo jeszcze nie zabily. Dzisiaj widzialem takie 2 ciezary z drewnem na ulisy Koscierskiej-jechaly z predkoscia min.70 km/h!!!
Zacznijcie sprawdzać na drodze 235, szczególnie w Brusach gdzie te kolosy z drewnem rozwijają większą prędkość niż osobówki, jak któryś wyląduje w jakimś budynku przy ul. Gdańskiej i przy okazji kogoś zabije, wtedy wszyscy będą mówić, że tyle gadania a "drogówka" nic nie robiła. Druga rzecz: większość ciężarówek z drewnem jest ewidentnie przeładowana, widać ile z nich ma dospawane kłonice!