Był kiedyś przedmiotem marzeń wielu Polaków. Nagrodą w loteriach i w losowaniach „Totolotka”. Oszczędzało się na niego na specjalnych książeczkach PKO – Fiat 126 p.
14 sierpnia 2010 13:55Aby zachęcić do tego, organizowano specjalne pokazy w centrach miast. Jeden z nich miał miejsce na Rynku, który wówczas nazywał się Plac Bojowników PPR. Mało kto wie, ale pierwszym chojniczaninem, który został jego właścicielem, to nieżyjący już Kazimierz Libera. Za życia w rozmowie ze mną opowiedział, że był on zmontowany z włoskich części, sprawował się bardzo dobrze. Dziś coraz trudniej spotkać na ulicach egzemplarze tego autka, które niekiedy bywa nawet składkowym prezentem absolwentów szkół dla swych nauczycieli. W miniony czwartek (12.08.) na pl. Emsdetten można było podziwiać gustownie pomalowany egzemplarz w różowym kolorze. Zapewne jego właścicielka o imieniu Magda nie musi obawiać się o jego zaginięcie z jakiegoś parkingu.
(je)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
witam, poszukuje takiego malucha (rozowego) do projektu reklamowego, bardzo prosze pilnie o kontakt, jesli ktos moglby pomoc: 799 158 568
a ja nim jechałam:D
chcę się nim przejechać po Poznaniu! powiedz, że masz go tutaj? znaczy sie tam, czyli tu, czyli w Poznaniu?:D
"ZA ŻYCIA w rozmowie ze mną opowiedział..." WARTO DOKŁADNIE WCZYTAĆ SIĘ W TEKST ZANIM POSTAWI SIĘ OCENĘ...
kumaty, czy nie kumaty, pisać trzeba umieć. za styl - pała z minusem!
Jaki Edek, przecież wiadomo, że rozmawiał z nim nie po smierci, ale Edek nie kumaty
"pierwszym chojniczaninem, który został jego właścicielem, to nieżyjący już kazimierz libera. w rozmowie ze mną opowiedział, że był on zmontowany z włoskich części" - od kiedy to pan je umie rozmawiać z duchami zmarłych?
No Madzi maluszek ;D Rewelacyjnie się nim jeździ :-P Widze, że Magda i jej samochod zrobily duza furore :)
hej, czy to Twoj maluch? Potrzebuję takiego - chętnie wynajmę.
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Maluch - tam są wymienione wszystkie zalety i wady "maluszka".
fennomenalne indywidualne auto turystyczne,jednoosobowe,dwudrzwiowe,sześciokrotnie przepłacone
oczywiście, że starsza od autka, bo ten maluszek jest rocznik \'96, a żeby nim jeździć trzeba mieć prawo jazdy, co nie?
Sam mailem to cacko i rzeczywiscie sprawowalo sie dobrze,jak na tamte czasy.Dodam ze "maluch"byl kiedys glowna nagroda w konkursie organizowanym przez radio Weekend.Ciekawe jakie nagrody dzis sa tam w konkursach?.Nie wiem, bo nie slucham hehehe.
Nieźle się nim szura, tylko kolana pod brodą :D
widziałam to autko koło biedronki super, aż milo popatrzeć:)
A ktory rocznik wlaścicelka jest, starsza czy mlodsza od autka?
Właścicielka jest dużo lepsza, bardziej oryginalna i przyciągająca niż jej samochód. ;P Aaaach, to teraz mogę się pochwalić, że miałam przyjemność tym różowym autkiem jechać - niezapomniane przeżycie! :D Teraz też będę sławna? ;P
Ciekawe jak wyglada wlascicielka, czy tez taka fajna laska jak jej samochodzik?
heheh :) widzę, że moje auto robi furorę :P
hej hej, wynajme to auto - odezwij się , proszę. tej 799.158.868
Po 20 km jazdy nawet impotent w nim dostawał wytrysku
Jak ci zeszło powietrze, kichnąłeś w oponki i po kłopocie, a jak się Glemp z Urbanem na szosie mijali słuchać było plask tak sie uszami zderzyli, bo jednemu i drugiemu wystawały z auta. To były czasy, a nie jakieś beemwice, japonce itp.
No o maluch miał błogosławieństwo kościoła, bo to był jedyny samochód, w którym nie dało rady grzeszyć.
Tak? a skąd niby Krzysiu o tym wiesz? chyba, że masz na mysli onanizowanie?
tu cię zadziwię. w maluszku też się dało "zgrzeszyć" :d
To kultowy już samochód, o nim można napisać niejedną rozprawę naukową, jeździło się nim po kraju, z przyczepką namiotem, a ile było emocji, szkoda gadać, to wszystko mimo swojego prymitywnego blichtru miało duszę, a szczególny sposób odpalania malucha za pomocą sznurka lub pały nie był znany nigdzie poza Polską. Rano się słyszało na parkingu odgłos nie…nie….nie…tzn. że odpalano maluchy, trząsł się cały, strzelał a po chwili Polska jechał a nim do pracy, tak było młodzi rodacy.
No i nie trzeba miec jakiejs super bryki za kilkanascie tysiecy by szpanowac ;p wystarczy elegancki, stylowy, kultowy maluszek ;) Pomalowany w ten sposob przyciagnie pewnie jeszcze nie jedno oko ;) Pozdrawiam Magde! :)