Magia Closterkeller

Kornel Lewa ma niesłychane wyczucie w dziedzinie wyboru zaproszeń wykonawców koncertowych. Wczorajszy (12.03) koncert grupy Closterkeller w pubie Kornel będzie z pewnością jednym z najmilej wspominanym wydarzeniem muzycznym.

Sobotni koncert w Chojnicach.   |  fot. (ro)

Anja Orthodox od pierwszej sekundy skupiła na sobie uwagę, chociaż bohaterów na scenie było pięcioro. Wokalistka oddała jednakże hołd "bogom gitar i basu", czyli Mariuszowi Kumali i Krzysztofowi Najmanowi. Hołdy nie były przesadzone - obydwaj muzycy a także klawiszowiec Michał Rollinger i perkusista Janusz Jastrzębowski to wyśmienici instrumentaliści. W tym składzie grają już od 5 lat, nic więc dziwnego, ze stanowią już sprawnie funkcjonujący tandem. Jeśli chodzi o wybór utworów - w dwugodzinnym koncercie znalazł się przekrój przez najważniejsze utwory z całej 18 letniej dyskografii. Zabrakło bodaj tylko "Agnieszki". ale i tak widzowie byli usatysfakcjonowani. Na bis zabrzmiała jedna z najnowszych kompozycji z płyty "Aurum" i znakomicie pasujący do klimatu closterkellerowych utworów "Zegarmistrz światła" T. Woźniaka. A po koncercie wokalistka jeszcze długo dyskutowała z fanami i fankami.

W następną sobotę 19 marca w pubie Kornel zagra Gienek Loska Band. Lider tej grupy pochodzi z Białorusi, rozpoczął swą karierę od liderowania grupie Seven B (która dwukrotnie gościła w Chojnicach). Był też ulicznym muzykiem na rynkach głównych w Krakowie i Wrocławiu. Na chwilę pojawił się w show "Mam talent", gdzie zelektryzował wszystkich widzów i jurorów.

(ro)

fotoreportaz.jpg