Wracamy do tematu, który, jak się okazuje nie jest łatwym. Wydawałoby się, iż po naszych wcześniejszych publikacjach na temat targowiska - wątpliwości zostaną wyjaśnione.
13 maja 2010 17:49Liczy na to autor materiału i także na to, iż na przygotowane pytania otrzyma odpowiedź z Urzędu Miejskiego, co wynika z Ustawy Prawa Prasowego. Wprawdzie termin udzielenia odpowiedzi zgodnie z obowiązującym prawem, licząc od daty ich złożenia - mija za 13 dni, to sposób kontaktu w relacji autor – urzędnik pozostawia wiele do życzenia. W związku z tym warto przypomnieć, iż w kontekście obowiązującego w Polsce prawa, urzędnik zobligowany jest przedkładać dobro publiczne nad interesy własne i swojego środowiska. Dobro publiczne stanowi bowiem podstawę działalności administracji publicznej. W związku z powyższym taki pracownik winien cieszyć się zaufaniem społecznym, gdyż „zaufanie pozwala wierzyć, że obietnice będą dotrzymywane, a obywatele nie będą się czuć lekceważeni”.
Autor artykułów na temat targowiska przy ul. Młodzieżowej wystosował list do burmistrza, ufny tym razem, iż włodarz miasta zmotywuje dyrektora wydziału do udzielenia wyczerpujących informacji potrzebnych do przygotowania materiału prasowego.
(red)
Burmistrz Arseniusz Finster
Panie burmistrzu, dzięki wskazówkom uzyskanym dziś (13.05.) od dyrektora Wydziału Komunalnego Jarosława Rekowskiego, udało się odnaleźć na ratuszowej witrynie informacje o przetargu z czerwca 2007 na wyłonienie prowadzącego targowisko przy ul. Młodzieżowej i inkasenta opłaty targowej. Znajdowała się ona nie w dziale „Przetargi”, a „Ogłoszenia”. Po zapoznaniu się z nimi nasuwa się kolejna wątpliwość (wcześniejsze znalazły się w tekstach „Stragan na parkingu”, „Po wędliny przez parking” oraz „Rezerwacja dla inkasenta”), za co z góry „przepraszam” pana dyrektora. Muszę także Pana Burmistrza zapewnić, że nikt mną nie steruje i namawia do bicia piany, jak raczył pan Jarosław Rekowski w dzisiejszej (13.05.) rozmowie telefonicznej stwierdzić. Jednym z warunków przystąpienia do przetargu było złożenie oświadczenia, że wykonawca nie prowadzi działalności gospodarczej w miejscach objętych zamówieniem, ani nie jest pełnomocnikiem takiej osoby. Z komentarzy pod wcześniejszymi naszymi tekstami, a także z rozmów z handlującymi, wynika, że aktualny inkasent jakoby ma dwa pawilony na targowisku przy Młodzieżowej, w których prowadzi handel. Proszę uprzejmie o ewentualne rozwianie tej wątpliwości.
Następna rzecz. Jak słusznie zauważył „obserwator tego wydarzenia” (komentarz pod artykułem o rezerwacji): „W umowie w §7 Prowadzący targowisko pobiera opłaty targowe wg stawek określonych w uchwale Rady Miejskiej w Chojnicach osobiście lub przez osobę określoną w uchwale RM....itd. oraz § 8 Prowadzący targowisko zobowiązany jest do: 1. Wystawiania pokwitowań za pobieranie opłaty targowej i innych opłat wykorzystując do tego celu druki zatwierdzone przez Burmistrza Miasta”, można domniemywać, że „inne opłaty” to także opłaty za rezerwację miejsca. Jesteśmy w posiadaniu pokwitowania takiej opłaty bez pieczątki UM. Czy jej brak jest złamaniem umowy, czy nie?
Prosilibym także o wyjaśnienie, czy teksty umieszczane na portalu, w których znajdują się sygnały krytyczne w kierunku UM sformułowane przez autora bądź czytelników, zasługują na odpowiedź właściwych urzędników, zgodnie z zapisami ustawy „Prawo prasowe”. Z dzisiejszej wypowiedzi dyrektora Jarosława Rekowskiego wynika, że nie będzie na nie reagował, póki nie złożymy ich na piśmie w ratuszu. Z praktyki stosowanej przez Pana w innych mediach wynika, że nie jest to warunek konieczny.
Z poważaniem
Jerzy Erdman
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
"...właścicielami są najwięksi lenie w Chojnicach oni nigdy nie splamili się uczciwą pracą i zawsze uważają że im się należy!!!..." OJ ODEZWAŁ SIĘ PRACOWITY ? MOŻE I ZNALAZŁBY SIĘ. WŚRÓD 70 WŁAŚCICIELI TAK JAK W KAŻDEJ I TWOJEJ NA PEWNO RODZINIE TEŻ JEST KTOŚ . SKORO TO TAKIE ŁATWE I PROSTE TO ZAPRASZAM -BĘDZIESZ MI TOWARZYSZYŁ PRZEZ JAKIŚ CZAS. JEŚLI DLA CIEBIE NIE PROBLEM STWORZYĆ SOBIE SAMEMU STANOWISKO PRACY TO POLECAM. SZKODA SŁÓW I CZASU DLA KOGOŚ TAK ZAZDROSNEGO I LENIWEGO JAK TY. MIMO WSZYSTKO ŻYCZĘ CI WSZYSTKIEGO DOBREGO I ZDROWIA. Zapraszam jeszcze raz możesz mi przez cały dzień i przez np 1 miesiąc towarzyszyć w moich czynnościach.
Ty chyba nie wiesz co Ty piszesz!! moi rodzice pracuja juz od 12 lat na targowisku po 12 godzin dziennie i nikt na to uwagii nie zwraca skad oni inaczej na zycie maja brac. maja dzieci zostawiac i zagranice jezdzic zeby pracowac?? troszke sie zastanow!!! Nie zgadzam sie z tym ze ta sa najwieksi lenie sam załóż dzialanosc i doporowadz ja tak zebys mial za co zyc i wogole... ciekawe jaka Ty masz prace ze jestes tak oburzony pewnie za biurkiem siedzisz i w stolek pierdzisz... !! nie potrafisz docenic pracy!! ciesz sie ze niestety mlodzi starsi pracuja na Twoja emeryture!!
a jednak Pan zareagowal chociaz w tym artykule i na tym forum nikt pana o to nie prosil.To list do burmistrza Panie Rekowski!!!!!!!Ciekawe czemu????? W 20 minut po moim wpisie ze juz do Ratusza nie bedziemy nic skladac lub czyzby Pan burmistrz zaczal oburacz walic piesciami po biurkach?????????? Odpowiadaj Pan tam gdzie Pana o to prosi sie bez rezultatu juz od 21 dni.
Moim zdaniem nie powinno jego tam być !!! Pamiętam czasy gdy był tam parking!!! te budy straszą! właścicielami są najwięksi lenie w Chojnicach oni nigdy nie splamili się uczciwą pracą i zawsze uważają że im się należy!!! Może już dość???!!!!
Skoro nie moge zadac go Panu dyr.J.Rekowskiemu ktory brzydzi sie uczestnikami forum.Po co Panu dyr.J.Rekowskiemu jawnosc uczestnikow forum.???Przeciez duzo wczesniej madrzy ludzie uslalili taka forme komunikacji i na tyle dobra ze przyjela sie. Mam wrazene ze po to aby wskazac imienne tym ktorzy na tym i innych forach chca realizowac swoje grozby pokaleczenia i smierci osob najblizszych.Nie potrzeba zadnej analizy aby stwierdzic ze srodowisko targowisk jest zastraszone.Czy nie uwaza Pan Panie burmistrzu ze celowo wprowadzany jest zament,zastraszanie i terror psychiczny wobec srodowiska targowisk obslugiwanych przez Pana ajenta Jerzego Halika????
Powszechnie i od dawna wiadomo ze calkowicie bezsensowne sa jakiekolwiek rozmowy srodowiska targowiska z Panem dyrektorem Rekowskim i Panem ajentem Jerzym Halikiem. Czy sprawi Pan Panie burmistrzu ze do rozmow z klientami,handlowcami i rolnikami wyznaczy Pan osobe godnie i rzetelnie reprezentujaca Urzad Miasta Chojnice.
Jakie beda Pana Panie burmistrzu dzialania w kierunku unormowania i unormalnienia zaistnialej sytuacji?
Czy wg Pana burmistrza mialy miejsce zdarznia i przyczyna tkwi w: 4.1- zamierzonych działaniach znacznie uszczuplających przychody Urzędu Miasta Chojnice, 4.2- tzw. ”ustawianiu przetargów” ,nie obwieszczaniu informacji o przetargach, zaniechaniu przeprowadzenia przetargów wbrew ustawie o zamówieniach publicznych, 4.3- sporządzaniu umów godzących w interes UM Chojnice, 4.4- akceptowaniu zapisów w umowach godzących w interes UM, 4.5- świadomym zaniechaniu rozliczania wpływów do kasy UM i ukrywaniu tego faktu, 4.6- ignorowaniu informacji od handlowców i klientów targowisk o działaniach szkodliwych dla UM i użytkowników tychże targowisk a dotyczących nienależne pobieranych opłat za rezerwacje potwierdzanych prawdopodobnie tzw.„lewymi kwitami”, 4.7- tolerowaniu pobierania innych nienależnych opłat sprzecznych z umowa nr.1/2010 zawartą w dniu 04.01.2010r. pomiedzy Gmina Miejska Chojnice,..............i zaniechaniu rozliczania ich wbrew tejże umowie 4.8- używaniu funkcjonariuszy straży miejskiej dla ochrony interesów p. Jerzego Halika 4.9- nadużywaniu stanowiska publicznego dla ochrony interesów p. Jerzego Halika 4.10- niedopełnieniu obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa na targowiskach mimo wielokrotnych informacji od użytkowników 4.11- niedopełnieniu obowiązku zapewnienia należnych i godziwych warunków użytkowania w/w majątku mimo wielokrotnych informacji od użytkowników
Czy rozwaza Pan Panie burmistrzu wniesienie do prokuratury pozwu o przeprowadzenie ustalenia czy zostalo popelnione przestepstwo na majatku Urzedu Miasta Chojnice
Niemal analogiczne do pierwszego z ta roznica ze dotyczy ajenta targowisk Pana Jerzego Halika
Panie burmistrzu,zapewne znane jest moje i nie tylko nastawienie do tej chyba najwiekszej od kilkunastu lat afery w Chojnicach, ktorej glownym sprawca jest podlegly Panu burmistrzowi urzednik Pan dyrektor Jaroslaw Rekowski.Probowalem dostrzec dobre strony piastowania urzedu Pana dyrektora dla usprawiedliwienia takich poczynan. Czy dostrzegl Pan, Panie burmistrzu cos dobrego co dla srodowiska spornego targowiska zrobil Pan dyrektor?.
jest wspaniala okazja aby zadac pytania Panu burmistrzowi ktory obiecal ze opdpowie na wszystkie pytania w poniedziałek 17.05 h12.00.Przykro ze te czarna robote musi zrobic za swego podwladnego.
gospodarczej tego ktory mial zlozyc oswiadczenie ze jej nie prowadzi czyli ajenta Halika co bylo jednym z warunkow przystapienia do przetargu w 2007 roku. W sezonie ogorkowym na kartofe ajent Halik handluje z obu swoich bud,ze stanowiska obsadzonego przez przyszlego ziecia, ze stanowiska z ciuchami sprzedaje dojezdna dziewczyna z powiatu czluchowskiego.W tym czasie dojezdza rolnik stale sprzedajacy kartofle,wypakowuje,zostawia corke i odjezdza.Nagle nadchodzi zakrecony w interesie ajent Halik. Dziewczyna z placzem targa worki w miejsce niehandlowe oczywiscie.Po kilkunastu minutach ajent Halik wnosi worki z kartoflami i ustawia corke. Co tam zbieranie oplat dla UM ,biznes kartoflami to biznes.To prawdziwa historia,jedna z wielu.
W 2006 r. na zebraniu w ratuszu uzgodniono z handlowcami plan targowiska. Dzisiaj, ku naszemu zdziwieniu, na tablicy ogłoszeń znalazł się INNY PLAN, na którym zaznaczono zamiast miejsc parkingowych miejsce do handlu! Zastanawiam się po co organizuje się takie zebrania skoro i tak udowadnia się handlowcom, że "dzieci i ryby głosu nie mają". Czy naprawdę musimy żyć w takiej fikcji???
nowej po 20-stu latach staran tablicy ogloszen.Mam wrazenie ze ktos stracil rozum i poczucie rzeczywistosci albo cos kombinuje dla wyciagniecia sie z tej afery.Ciekawe tylko czemu w to wciaga bylych juz radnych. Ciekawe czemu odwraca uwage od aktualnej umowy z ajentem a wskazuje jakies tam bardzo stare uchwaly rady ktore niewiele maja z ta afera wspolnego ?????????
Niestety Rekowski nie dorównuje poprzedniemu dyrektorowi, czyli Sowackiej. Ta przynajmniej była konkretna i nie owijała w bawełnę. Jak długo ten temat jest na forum? Za długo! Takie sprawy powinny być załatwiane od razu. A tak do sprawy musi się włączać zwierzchnik Rekowskiego, jakby ten nie potrafił sobie z tym poradzić.
Jeśli chodzi o kontakt z mediami burmistrza, to jego pracownicy nawet w 1/4 nie posiadaja tej umiejętności komunikowania i prowadzenia dialogu, ciekawe dlaczego nie uczą sie tego od swojego zwierzchnika. Widać sporą róźnicę miedzy burmistrzem a nimi, o ile ten pierwszy zrozumiał, że zwiększa sie jego medialnośc, to ci drudzy dalej są w epoce PRL.
a niby gdzie redaktor obraził dyrektora zadając mu pytanie. Wiem, jak się rozmawia z niektórymi urzędnikami, już na samo pytanie kręcą nosem, nawet gdy zadane jest z uprzejmością, a, ze jest dociekliwy, to wielki plus dla niego, a to nie jest obrażanie, tylko jego praca, zarowno jednego, jak i drugiego.
a redaktorzy mogą obrazac ludzi? szacunek powienien byc w obie strony
zawsze trzeba bylo brac przyklad ze swojego zwierzchnika.Nie byloby problemu i Pan burmistrz nie musial by wykonywac za Pana roboty. Pan burmistrz jednak nie brzydzi sie forumowiczami i jest bardzo czesto aktywny. Rowniez nie obraza uczestnikow forum.
Brawo panie burmistrzu, widać, że Pan ma odmienny pogląd niż pański pracownik
Uprzejmie informuję, iż odpowiedzi na list i na wszystkie pytania udzielę w poniedziałek 17.05 h12.00
A ja myślę, że p.Rekowskiemu po prostu brak doświadczenia w kontaktach z mediami. Rozmowa z dziennikarzami, to jak rozmowa z mieszkańcami i pewnych słów, czy sformułowań należy unikać. Mam nadzieję, że będzie to dobra szkoła dla tego dyrektora, bo wypowiedzi typu "bicie piany" są nie na miejscu. Nie słyszał Pan nigdy, że nie ma głupich pytań?
Dlaczego ocenia się ludzi po jednej wypowiedzi. Te fora służą jedynie do obrazania innych i słusznie Pan Rekowski napisał ze nie wypowiada się na forach. Brawo. Załatwiałem wiele spraw z Panem Rekowskim i mogę się wypowiedziec ze jest bardzo grzeczny i kompetentnie załatwia sprawy i udziela wszelkich informacji. Wydaje mi się ze Pan redaktor jest niegrzeczny a nie Pan Rekowski!! Czytam tu artykuły redaktora i swoje osobiste komentarze i przemyslenia powinien zostawic dla siebie a nie dzielic się z innymi. Papier wszystko przyjmie.
Wypowiedź Pana Rekowskiego o sterowaniu, biciu piany i pisemnej formie to przejaw urzędniczej arogancji i poglądu, że to URZĘDNIK jest najważniejszy. Panie R. pan jest zatrudniony dla obywateli, ma Pan im służyć i tyle. Jest Pan tylko i wyłącznie wynajętą siłą roboczą i tyle. Za pracę płacą Panu podatnicy i mogą z Panem umowę rozwiązać-pomyślał Pan o tym? Ani Pan, ani burmistrz, ani nikt w UM nie jest wieczny.Może już czas najwyższy przyjrzeć się pracy urzęników i np. stworzyć ranking tych najlepszych i tych najgorszych.
i to dobre ze chcesz sie Pan wreszcie naodpowiadac ale srodowisko targowiska oczekiwalo od pana dzialania.To dobrzy i cierpliwi ludzie, sluchali pana od poczatku to i posluchaja teraz.
No Pan (je) niestety często miał wątpliwości co do niektórych uchwał, jednak w pojedynkę nie miał siły przebicia, reszta rady miała to w nosie. Sam nie był w stanie nic zdziałać, ale i tak go postrzegali jako marudę, bo zawsze miał uwagi i pytania, był za drobiazgowy, ale miało to sens, jednak nie miał siły przebicia.
Następny radny bezradny, nie rozymię tego, co pan pisze, jeżeli „radny” niema wpływu na działania rady i go ignorują to pytam się, jaki to ma sęs być takim radnym, tylko po to, aby się nim było czy po to, aby działać walczyć o swoje i innych poglądy czy racje. Widzę, że w tych radach są ludzie bez „jaj” i grzeją tyłki za nasze pieniądze w tych radach. To znaczy, że te całe rady to pic na wodę foto montaż.
No i o to chodzi, żeby był dialog, trzeba się przyzwyczaić, że net to żródło przekazu, to nic innego jak multimedialna gazeta panie Jarosławie.
To przecież Pan był radnym poprzedniej kadencji (i chwalić Boga juź nie jest) i Pan mi.in.miał wpływ na kształtowanie takich a nie innych przepisów prawa lokalnego. I co Pan zreobił? Niech Pan wskaże nr protokołu RM lub Komisji gdzie Pan peotwstował przeciw takim przepisom.
W 2007 już nie był. Uprzednio był od 2004 do 2006. Wcześniej od 1994 do 2002.Czym zajmował się, gdy był radnym, ma dość dobrze udokumentowane na swej stronie www.
chodzą dłużej prawie 20 lat
Witam. Chciałbym ustosunkować się do dzisiejszej, Panie redaktorze rozmowy telefonicznej w sprawie przetargu organizowanego w 2007 roku. Nie widzę kłopotu, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości, ponieważ odpowiedzi zawarte są w ofertach złożonych przez biorących udział w przetargu. Dokumenty, o których mowa znajdują się w archiwum i przed udzieleniem Panu wyjaśnień chciałbym je najpierw przejrzeć. Odpowiadając muszę być pewien, że są rzetelne, w tym przypadku chciałbym poprzeć je faktami. Jestem zainteresowany poprawą sytuacji na targowisku przy ulicy Młodzieżowej. Szkoda, że do tej pory nikt nie miał odwagi zrobić tego pisemnie, choć pewne regulacje wymagają takiej formy. W razie pytań i wątpliwości zapraszam do Urzędu, jestem otwarty na rozmowy. W trakcie prowadzonych obowiązków odpowiadam na wiele pytań bez względu na to, kto je zadaje. Na forach internetowych nie wypowiadam się, ponieważ pozostali rozmówcy nie mają nawet odwagi podać swojego imienia i nazwiska, natomiast w mało elegancki sposób komentują wszelkie działania.
na pismie ale juz nie w ratuszu.Petenci(handlowcy,rolnicy,klienci) chodza tam juz od 15 lat,zlozymy ale juz nie w tym urzedzie.Cos pan panie Rekowski masz ich za wiecznych idiotow. Tych 5 swoich minut maja terez dzieki pana wyjatkowej, niespotykanej ignorancji.Masz pan teraz to na cos pan zasluzyl.Cos takiego, tylko na pismie!!!!!!!!!!!! Dobrze ze jeszcze policja,pogotowia,straz pozarna reaguja bez pisma.
Czy tam mafia rządzi na tym targowisku? Nikt tam porządku nie może zrobić??