Na ten mecz kibice czekali od dawna. Dziś lider tabeli Termalica Bruk - Bet Nieciecza w Chojnicach toczył pojedynek o ligowe punkty. Obie drużyny przed spotkaniem wyglądały na bardzo zdeterminowane.
11 października 2014 17:07Chojniczanka: Rafał Misztal - Przemysław Pietruszka, Piotr Kieruzel, Błażej Radler, Michał Markowski, Marek Gancarczyk, (90 min. Paweł Iwanicki), Krystian Feciuch, Daniel Chyła, (73 min. Błażej Jankowski), Bartłomiej Niedziela, (65 min. Wojciech Lisowski), Przemysław Czerwiński, Tomasz Mikołajczak. Sędzia Tomasz Radkiewicz (Łódź).
Bramki: 46 min. Tomasz Mikołajczak
Żółte kartki: 10 min. Przemysław Czerwiński, 42 min. Krystian Feciuch 90 min. Michał Markowski
Od początku Chojniczanka spokojnie starała się rozgrywać piłkę w okolicy linii środkowej boiska, jednak wysoki pressing gości skutkował odbiorem piłki, przez co Termalica wyprowadzała ataki, a Chojniczanka stara się kontratakować. Sporo zamieszania w szeregach obrońców gospodarzy wprowadził Jakub Biskup, który kilkakrotnie doprowadził do podbramkowych sytuacji, na szczęcie bez powodzenia.
W 32 min. gospodarze wyprowadzili kontratak, niestety Tomasz Mikołajczak został brutalnie faulowany w obrębie koła środkowego. Żółtą kartką ukarany został Jakub Czerwiński. W 42 min. ten sam zawodnik „nabrał” sędziego w wyniku czego żółtą kartką niezasłużenie ukarany został Krystian Feciuch. W 46 min. w doliczonym czasie gry Chojniczanka objęła prowadzenie po pięknej akcji a i szczęście pomogło gospodarzom, gdyż Mikołajczak trafił w bramkarza, a później piłka odbiła się od obrońcy i wpadła do siatki.
Druga połowa to okres gry, gdzie goście postawili na atak pozycyjny, a gospodarze skutecznie udaremniali wszelkie próby przedostania się na pole karne, co przełożyło się na walkę w środku pola. I znowu kilkakrotnie bramce Rafała Misztala starał się zagrozić dobrze dysponowany w dzisiejszym dniu Jakub Biskup, jednak zabrakło mu precyzji w wykończeniu akcji. W tym okresie gry to Termalica prezentowała się nieco korzystniej, a wyprowadzane kontry gospodarzy raziły nieskutecznością. W 62 min. Marek Gancarczyk dryblował w polu karnym i został faulowany, jednak sędzia miał odmienne zdanie.
Goście atakowali i za wszelką cenę próbowali doprowadzić do remisu, Chojniczanka szukała szansy w kontrataku. W 86 min. brutalnie faulowany został Wojciech Lisowski, który w pełnym biegu mijał obrońcę, a ten łokciem uderzył go w twarz. Za to zachowanie żółtą kartką został ukarany zawodnik gości. Minutę później gospodarze nie wykorzystali bodajże najlepszej sytuacji w meczu, strzał z 5 metrów fenomenalnie obronił Rafał Misztal. W doliczonym czasie gry było nieco nerwowo i sporo zamieszania, ale to Chojniczanka zwycięsko zakończyła batalię o ligowe punkty.
Cieszy kolejna wygrana, tym bardziej z liderem, który to w Chojnicach przegrał po raz pierwszy. Następne spotkanie Chojniczanka rozegra 18 października z Flotą Świnoujście. Początek o godz. 17:00.
(red) fot. M.N.
Pozostałe rezultaty:
Stomil Olsztyn - Flota Świnoujście 0:0
Wisła Płock - Miedź Legnica 2:0
Wigry Suwałki - Widzew Łódź 2:1
Bytovia Bytów - Arka Gdynia 1:1
Pogoń Siedlce - GKS Tychy 1:1
Zagłębie Lubin- Sandecja Nowy Sącz 1:0
Chrobry Głogów - Dolcan Ząbki 3:0
Olimpia Grudziądz - GKS Katowice 2:1
Aktualna tabela - tutaj
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
RD znowu przegrało
Niemcy też wczoraj oddali 28 strzałów na naszą bramkę, Polska dwa i obydwie okazje wykorzystali, nie ważne jak grasz tylko ile wygrasz! Brawo Chojniczanka, brawo Polacy, to jest urok piłki
Termalica sama sobie strzela bramki dlatego wygral je ba mks
Mks to slabizna .,.
a ty pi...
tylko Polska jest w stanie z nami wygrac
i kto podskoczy chojniczance
sam jestes złabizna
MKS TO SŁABIZNA TAK PISZE ŁUKASZ , W TAKIM RAZIE TERMALIKA TO SIĘROTY
Żyje się dla takich chwil, brawooooooo!