Liczy na dalszy dynamiczny rozwój Chojnic
Dziś (22.03.) Międzynarodowe Święto Wody. Zostało ustanowione 19 lat temu przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Z tej okazji poprosiliśmy Tomasza Klemanna prezesa Miejskich Wodociągów o odpowiedź na kila pytań.
Tomasz Klemann - prezes Miejskich Wodociągów. | fot. (je)
Jakie są najbliższe plany inwestycyjne i modernizacyjne?
- Jak zwykle staramy się nadążyć za planami rozwojowymi miasta. W tej chwili najważniejszą inwestycją jest zwodociągowanie i ułożenie kanalizacji sanitarnej w ul. Towarowej. W br. chcemy ułożyć ją od ul. Łanowej do przyszłej ulicy, która powstanie na terenie galerii handlowej. Połączy ona ul. Gdańską z Towarową. Docelowo dotrzemy z robotami do ul. Tucholskiej. Powstanie także odcinek magistrali wodnej, która połączy pod wiaduktem ul. Tucholską z Gdańską. Kolejnym miejscem robót będzie ul. 14 Lutego i teren budowy ronda. Będziemy tam remontować kanał sanitarny.
Na stronie internetowej Wodociągów można m.in. znależć informacje że moce przerobowe oczyszczalni ścieków są wykorzystane tylko w 30%. Zapewne można by sprzedawać więcej wody. Czy jest pomysł na wykorzystanie tych możliwości?
- Przed laty zakładano bardzo optymistycznie, że Chojnice w niedługim czasie osiągną 80 tys. mieszkańców. Dlatego dysponujemy oczyszczalnią, która mimo modernizacji, po której zmniejszono jej przepustowość, nie jest w pełni wykorzystana. Mamy ujęcia wody, które mogłyby bez problemu dostarczyć ponad 10 tys. m3 wody na dobę. Obecnie w skali roku jest to ok. 6 tys. m3. Liczymy, że w przyszłości naszym klientem będą Chojniczki, a także Charzykowy. Spodziewamy się też, że wkrótce powstaną nowe osiedla mieszkaniowe na terenach w okolicach szpitala; pomiędzy ulicami Człuchowską, a Zamieście; czy też nowe domy na osiedlu Kaszubskim.
Czy w Chojnicach można pić wodę bez przegotowania?
- Oczywiście, że tak. Spełniamy wszystkie, ostrzejsze, niż unijne, parametry zawarte w rozporządzeniu Ministra Zdrowia. Mamy wodę jedną z najlepszych i najsmaczniejszych w regionie. Przed około 10 laty, gdy obowiązywały łagodniejsze normy, mieliśmy nieznacznie więcej manganu i żelaza, niż dziś. Ale oczywiście w granicach normy.
Firma, którą Pan reprezentuje jest opiekunem wodnej infrastruktury Parku 1000 – lecia. Jakie są pierwsze wrażenia?
- Przede wszystkim zaskoczyły nas ustawienia urządzeń w pompowni. Były one czysto teoretyczne. Doprowadziło to w efekcie do unieruchomienia pomp. Mieliśmy przez to falstart. Dotyczył on wykonawcy, który przekazał obiekt z nieprawidłowymi ustawieniami. Także nas, bo nie mogliśmy odpowiednio zareagować. Ale pierwsze koty za płoty. Myślę, że jeśli będą dotrzymane warunki reżimu technologicznego, to wszystko będzie dobrze funkcjonować. Jeszcze trwają drobne prace, dotyczące sterowania. Przekazywane są nam informacje o zastosowanej automatyce, montowane dodatkowe układy hydrauliczne.
(je)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Za to dostają premie za bełkot i zaprzeczenie samemu sobie,apogeum dzieła się w ratuszu
Odpowiedż na pytanie w sprawie parku 1000lecia to prawdziwy bełkot który niczego nie wyjaśnia.Tak mogłaby odpowiadać księgowy a nia inżynier.
jest rozwój Strefy Ekonomicznej i aktywne zapraszanie inwestorów do Chojnic. Sami Chojniczanie chyba nie mają milionów na inwestycje.
Fakt, woda w Chojnicach jest b.dobra. Nie jest to jednak zasluga prezesa.
niech w końcu te wodociągi i inne spółki miejskie się dogadają między sobą co terminów realizacji inwestycji w Chojnicach i nie robią takiego burdelu jak było podczas remontu krajowej 22, spółki miejskie a zero koordynacji - najpierw zostały wyremontowane chodniki i inne szlaki komunikacyjne, położono wszelkiego rodzaju nawierzchnie a później przyszły wodociągi i zaczęły rozbierać to co zostało świeżo wykonane kilka dni wcześniej, może w tym roku nie będzie takich jaj
oczyszczalnie mozna bylo zbudowac na 200tys.