Piłkarze Chojniczanki zrobili dziś wszystko, co było w ich mocy, by pokonać GKS Tychy. Mimo że ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2 otrzymali na koniec brawa od kibiców.
12 kwietnia 2014 18:41CHOJNICZANKA – GKS TYCHY 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Popovic (34, samobójcza), 1:1 Mączyński (44), 1:2 Ruskovsky (47), 2:2 Mikołajczak (62).
Chojniczanka: Misztal – Mysona (75. Jankowski), Radler, Jędrzejczyk, Bednarek,, Iwanicki, Mrozik, Rybski, Gancarczyk (84. Duda), Feciuch, Mikołajczak.
Spotkanie Chojniczanki z GKS Tychy trzymało w napięciu do samego końca. Gospodarze - co było widać - bardzo chcieli dziś wygrać. Tak naprawdę zabrakło tylko szczęścia. W grze Chojniczanki było widać zaangażowanie i pomysł, a szczególne brawa należą się za kilka akcji zespołowych, w których chojnicki zespół „rozklepał” gości.
Pierwsza bramka wpadła po silnej wrzutce Jakuba Mrozika z rzutu wolnego po faulu na Marku Gancarczyku. Andrzeja Rybskiego ubiegł Denis Popovic i skierował piłkę do własnej siatki. Niestety, Chojniczanka przespała końcówkę pierwszej połowy i początek drugiej, co wykorzystali przyjezdni, dwukrotnie pokonując Rafała Misztala.
Bramki te nie podłamały piłkarzy Chojniczanki, którzy uparcie dążyli do wyrównania. Udało się to w 64. min. po kolejnej wrzutce Mrozika. Tym razem bramkarz gości przegrał w powietrzu pojedynek z Błażejem Radlerem, który postanowił wejść w dośrodkowanie dość stanowczo, piłka trafiła do Mikołajczaka, a ten z bliskiej odległości skierował ją do pustej bramki.
W ostatnim kwadransie Chojniczanka miała trzy doskonałe sytuacje, by ten mecz wygrać. Najpierw strzał Krystiana Feciucha o centymetry minął słupek, chwilę później nikt nie zamknął akcji i po dograniu Gancarczyka piłka przeleciała wzdłuż bramki na 2 metrze. W ostatniej minucie meczu gości od utraty bramki uratowała poprzeczka i mecz zakończył się remisem 2:2.
Piłkarze Chojniczanki pozostawili dziś po sobie dobre wrażenie, pokazali, że mają charakter i chcą wygrywać. Niestety, nie zawsze się to udaje, ale prawdziwy kibic potrafi docenić starania. Po meczu gospodarze otrzymali brawa, a ich postawa daje nadzieje, że z meczu na mecz będzie jeszcze lepiej i I ligę w Chojnicach uda się utrzymać.
Jeśli już trzeba poszukać minusów, to na pewno za dużo pojedynków jeden na jeden przegrywa Marek Gancarczyk, a gra Adama Dudy (wszedł na boisko w 84. min.) to mówiąc krótko nieporozumienie. Remis pozwolił Chojniczance – przynajmniej do jutra – opuścić strefę spadkową. Oby w każdym kolejnym meczu ekipa Mariusza Pawlaka od niej się oddalała.
Warto też zaznaczyć, że dziś obie ekipy na boisko wyprowadzili piłkarze amatorzy ze Środowiskowego Domu Samopomocy, a to w ramach ogólnopolskiej akcji Tydzień Akcji Pełen Dostęp, Pełen Football – stadion otwarty dla osób niepełnosprawnych.
Tekst i fot (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Spadek blisko... Niech spadna to bedzie na inne kluby dla prezesa Kuby
sam jesteś błędem w tym kraju. A tekst jak najbardziej super. Nie krytykuj pracy innych, bo zaczniemy krytykować Twoją pracę o ile pracujesz.
słaby tekst i błędy rzeczowe, Olo nie chcesz zmienić roboty? Przydałby się ktoś kto zna się na grze w piłkę nożną.... Chłopakihojnicznki, dzięki za walkę dla całej drużyny.
Jaki tytuł ciekawe co Olo chciał przekazać ? Zmien robotę chłopcze to Cie przerasta gubisz sie jak stażysta
ty Olowi to w drodze wyroznienia mozesz ponosic futeral od jego aparatu cieciu jeden
Dobrze grali ale złe ustawienie i zminy
Obstawiłem dziś Chojniczankę i Barcelonę. Gdzie mam się zgłosić po zwrot kasy ?
do Świecia
Gratulacje za walkę i powodzenia w kolejnych meczach :)
to idz patrzeć na borusie
gratulować za walkę to śmieszne, bo chyba zawsze wychodzi sie na mecz z takim nastawieniem, patrz np Borussia wczorajszy mecz
Gratulację za postawę. Proszę nie pisać,że Jacek Podgórski jest wychowankiem MKS Chojniczanka! WYCHOWANKIEM SPARTY KONARZYNY. Proszę nie przywłaszczać sobie tyle lat pracy w Konarzynach.
ta ciekawe kto go tak wyszlifował ;) Sparta czy Chojniczanka?
Dzięki za walkę.Zabrakło tej kropki nad i tzn tej 3 bramki(zamiast poprzeczki)Z taką grą jest realna szansa na kolejne punkty z każdą drużyną.