„Lekarz odesłał nas z kwitkiem do innego szpitala”

Ośmioletnia córka Justyny Kwaśniewskiej z Osiecznej podczas zabawy z rówieśnikami doznała urazu - złamała rękę. Było po godz. 16.00, w miejscowym ośrodku zdrowia Jak twierdzi kobieta, lekarz nie przyjmował już pacjentów.

Na zdjęciu Justyna Kwaśniewska z ośmioletnią córką Anetą.   |  fot. red.

Pani Justyna nie czekając na pomoc postanowiła natychmiast udać się do Czerska. Niestety fachową pomoc dla swojej córki otrzymała dopiero w Gdańsku - po sześciu godzinach od wypadku, transportując dziecko do lecznicy we własnym zakresie …

- Wjechałam do Czerska od strony Łęga. Niestety na ul. Starogardzkiej utknęłam w korku. Anetka strasznie płakała, córka mówiła, że ból jest nie do zniesienia. Nie miałam telefonu, cofnęłam się na stację paliw i poprosiłam obsługę o wezwanie pomocy. Przyjechała karetka, lekarz opatrzył rękę i stwierdził, że muszę natychmiast udać się do szpitala.

- Nalegałam, aby nas tam zawieziono, jednak usłyszałam , że to nie jest zagrożenie życia i w takiej sytuacji oni nie mogą transportować pacjenta.Ostatecznie udało mi się załatwić samochód. Sama nie mogłam kierować byłam zbyt roztrzęsiona. Córka cały czas płakała - mówi Justyna Kwaśniewska z Osiecznej.

- To co spotkało w Chojnicach moją córkę nie powinno się wydarzyć. Przekonaliśmy się jak wygląda opieka nad pacjentem w chojnickim szpitalu. Lekarz szpitalnego oddziału ratunkowego pomimo stwierdzenia skomplikowanego złamania ręki(po wykonania zdjęcia rtg), i podejrzeniu, że może dojść do jej niedowładu, odesłał nas z kwitkiem do innego szpitala.

- Nie zadbał o transport sanitarny pomimo moich próśb, tłumaczeń, że nie mam jak dostać się do Gdańska. Bulwersujący jest też fakt, że lekarz domagał się konsultacji ortopedycznej w chojnickim szpitalu. Dwukrotnie dzwonił po ortopedę, aby przyszedł na SOR, jednak ostatecznie specjalista nie dotarł.

- To jak to jest, byliśmy w szpitalu czy w ośrodku zdrowia? Płacę ubezpieczenie, to było nagłe zdarzenie i okazuje się, że pacjent zamiast pomocy w szpitalu otrzymuję - figę z makiem. Sprawę zgłoszę do Narodowego Funduszu Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta.  Na szczęście w Gdańsku jeszcze wieczorem Anetka pomyślnie przeszła operację, zespolono kości ręki. Żeby dostać się do Gdańska wynajęłam taksówkę, teraz będę domagała się m.in. pokrycia kosztów transportu – dodaje rozgoryczona Justyna Kwaśniewska.

- Lekarz szpitalnego oddziału ratunkowego, bezpośrednio zajmujący się pacjentem, decyduje czy zaopatruje go w transport sanitarny. Szczegółowo nie będę odnosił się do tego przypadku, ponieważ go nie znam. Rodzina ma prawo złożyć skargę. Po jej wpłynięciu rozpatrzymy sprawę – mówi Maciej Polasik, z-ca dyrektora szpitala specjalistycznego w Chojnicach.

- Jeżeli szpital w Chojnicach nie potrafił pomóc małej pacjentce w należyty sposób, to powinien w swoim postępowaniu kierować się zasadami sztuki medycznej. Obejmują one również kwestie ewentualnego transportu medycznego. Po wpłynięciu skargi sprawdzimy czy odmowa transportu była w tym przypadku zasadna oraz poprosimy o wyjaśnienie braku konsultacji ortopedycznej w SOR. Rozmowę telefoniczną trudno bowiem tak traktować. W przypadku potwierdzenia uchybień wyciągniemy oczywiście konsekwencje wobec szpitala przewidziane zapisami w umowach - informuje Mariusz Szymański, rzecznik prasowy pomorskiego NFZ.

(red)

  1. 22 lipca 2014  09:41   rolo   anonim

    Co teraz na to społeczna b.... szpitala na czele z panem Markiem Szczepańskim? PO rządzi całym chorym układem

    0
    0
  2. 22 lipca 2014  09:37   popieram   anonim

    Współczuję Pani i córce,ale trzymam kciuki za skuteczne domaganie sie swoich praw. Niektórzy lekarze są jak "święte krowy" uważają,że mogą tak traktować ludzi! Nikt nie może dać przyzwolenia na takie zachowanie. Wszyscy powini domagać sie skutecznie swoich racji z arogancją wielu lekarzy.

    0
    0
  3. 13 lipca 2014  22:32   masz racje anonimku   jachu nie kop go

    wszyskich co naglasniaja lajdactwo i haharstwo takie jak w wykonaniu soltysinskiego nalezy do psychitry odeslac wg sowieckiej zasady kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam!to juz bylo 1000 ce tak zamordowali sowieccy lekarze ZBRODNIARZE NA USLUGACH NIEOMYLNEJ WLADZY ktora dzisiaj surducik zmienila i znienawidzony kpitalizm buduje.do szamba ztoba bezmoralny klekipetro!soltysinskiego naucz jak sie w europie pacjetow powinno traktowac!zebys ty nie musial psychicznego udawac jak twoje lajdactwa najaw wyjda,zeby cie nie wsadzili pierwszy bedziesz wariata udawal!twoj kumpel soltysinski ci pomorze,da ci zastrzyk i do czubkow cie odwioza prkurayor napisze ze wszystko jest zgodne z obowiazujacum w bolandi prawem!

    0
    0
  4. 13 lipca 2014  22:17   ZŁODZIEJE ............................   BBB

    Bardzo dobrze Pani Justyno za nagłośnienie sprawy proponował bym jeszcze czas chojnic imie nazwisko osoby która nie przyjeła w wszechnicy w Chojnicach jest darmowy prawnik nieodpuścił bym wchodząc do szpitala robie się agresywny na widok lekarzy (złodzieji) praca np do 16 o 14 go niema albo lata po oddziałach a kase dostaje z kąd NFZ a kto na NFZ płaci my czyli opłacamy złodzieji POLSKA TRAGEDIA ...

    0
    0
  5. 12 lipca 2014  06:36   O WIEDZĘ PO OSTATNICH DWOCH ... (1)   anonim

    O WIEDZĘ PO OSTATNICH DWOCH KOMENTARZACH PONIZEJ ZE NIEKTORYM DO PSYCHATRY TRZEBA SIE BEDZIE ZAPISAC

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 12 lipca 2014  07:49   ... Dyro Szpitala ...   .

      ... Dyro Szpitala Specjalistycznego im. J. K. Łukowicza w Chojnicach, najlepszego szpitala publicznego w województwie pomorskim w latach 2005 i 2006 w rankingu „Rzeczpospolitej”. Prezes Fundacji „Dla Zdrowia” w Chojnicach niosącej pomoc osobom chorym, niepełnosprawnym i pokrzywdzonym przez los. Radny Rady Miasta Chojnice w latach 2002 – 2006. Obszary pracy w sejmiku: sprawiedliwy rozdział środków unijnych, ochrona zdrowia, pomoc społeczna, pomoc rodzinie, budowanie społeczności obywatelskiej...

      0
      0
  6. 10 lipca 2014  19:17   do anonima2014/10;05   koniec

    polska to byla za krolow itroche piulsudski jakos to zcalil.przez 55 socjalizmu radzieckiego ten narod calkowicie stracil dusze.dzisiaj to bolandia,panstwo gdzie mordercow narodu sadza sie w panteonie a szwile wszelkiej masci kapusie i.t.p.kwakwa-rakwa ludzi czepiaja.to kara za dopuszczenie do upadku Krulestwa Polskiego!sluzba zdrowia to teraz tylko dla tych co maja pieniadze.reszta to niech idzie do znahora albo szamana jak w afryce i niech zdechnie pod plotem!to jest druga bolandia naszych pragnien i ambicji!najgorsze dopiero nadejdzie,jak unia sie rozpadnie to po bolandi kamien na kamieniu nie zostanie.a narod bedzie sie szwendal jak dzisiaj kurdowie po swiecie za miejscem do pochowania!

    0
    0
  7. 10 lipca 2014  18:53   NO POWIEDZ, NO PO CO NAM ... (1)   LESIU.

    NO POWIEDZ, NO PO CO NAM OBECNY DYRO JAK PACJENCI ZNOWU NIE LECZENI, NO POWIEDZ PO CO...,...LESIU...

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 lipca 2014  20:41   No Po co nam radny sejmiku, ...   LESIU.

      No Po co nam radny sejmiku, dyro:... Bonna Leszek Informację udostępniono: 31.01.2011 10:16 Ostatnia aktualizacja: 12.05.2014 09:51 Chojniczanin urodzony w 1961 r. mąż i ojciec; żona Barbara, córka Magda, syn Maciej, od 2003 Siergiej. Absolwent Wydziału Budownictwa Lądowego Politechniki Gdańskiej, ukończone studia podyplomowe z zarządzania w opiece zdrowotnej, obecnie doktorant Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego. Dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. J. K. Łukowicza w Chojnicach, najlepszego szpitala publicznego w województwie pomorskim w latach 2005 i 2006 w rankingu „Rzeczpospolitej”. Prezes Fundacji „Dla Zdrowia” w Chojnicach niosącej pomoc osobom chorym, niepełnosprawnym i pokrzywdzonym przez los. Radny Rady Miasta Chojnice w latach 2002 – 2006. Obszary pracy w sejmiku: sprawiedliwy rozdział środków unijnych, ochrona zdrowia, pomoc społeczna, pomoc rodzinie, rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej, budowanie społeczności obywatelskiej, inicjowanie współpracy samorządów lokalnych. Interpelacje: 122/2013 - W sprawie: utworzenia w Chojnicach punktu egzaminowania kierowców 85/2012 - W sprawie: odmówienia pomocy przez Pomorskie Centrum Traumatologii w Gdańsku Więcej informacji: http://www.szpital.chojnice.pl/ Kontakt: e-mail: l.bonna@pomorskie.eu e-mail: szpital@chojnice.pl Oświadzczenia majątkowe Bonna Leszek Radny Sejmiku Województwa Pomorskiego. Oświadczenie majątkowe wg stanu na dzień objęcia mandatu radnego. Bonna Leszek Radny Sejmiku Województwa Pomorskiego. Oświadczenie majątkowe wg stanu na dzień 31.12.2010 rok. Bonna Leszek Radny Sejmiku Województwa Pomorskiego. Oświadczenie majątkowe wg stanu na dzień 31.12.2011 roku. Bonna Leszek Radny Sejmiku Województwa Pomorskiego. Oświadczenie majątkowe wg stanu na dzień 31.12.2012 roku Bonna Leszek Radny Sejmiku Województwa Pomorskiego. Oświadczenie majątkowe wg stanu na dzień 31.12.2013 roku.,...źródło: http://www.pomorskie.eu/pl/bip/umwp/oswiadczenia_do_podzialu/radni/kadencja_2010_2014/l_bonna, 2014.07.10.,...LESIU.

      0
      0
  8. 10 lipca 2014  12:15   Gdyby dziewczynka była ... (2)   skejt

    Gdyby dziewczynka była nienarodzona to by znalazła opieke ,transport,wstawiennictwo proboszcza,dyrektora i biskupa.Sama sobie jest winna,że ma już osiem lat!.Ciekawe,czy uczony Pan Doktór podpisał deklarację sumienia ?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 lipca 2014  12:38   A badałem, badałem,wyszło ...   skejt

      A badałem, badałem,wyszło zdecydowanie ponad średnią krajową.Ty się lepiej postaw na miejscu tej dziewczynki i jej mamy.Ale nie wiem,czy nadmiar intelektu ci na to pozwoli.

      0
      0
    • 10 lipca 2014  12:23   Badałeś swoje iq? Lepiej ...   anonim

      Badałeś swoje iq? Lepiej tego nie rób...

      0
      0
  9. 10 lipca 2014  05:51   Wspomnienie (1)   Łezka w oku

    Mój śp dziadek był lekarzem, pamiętam dobrze jak często nam mówił, że pacjent od niego oczekuje pomocy, już sam fakt, iż człowiek jest chory i ma kontakt z medykiem jest dla niego przeżyciem, dlatego też, to właśnie on, jako lekarz musi mieć czas dla niego, zbadać go, pocieszyć i dać mu do zrozumienia, że on jest po to, aby mu pomóc. Ta więź była na tyle silna, iż jego byli pacjenci nie tylko kłaniali się na ulicy, potrafili przystanąć by chwilę z dziadkiem porozmawiać, a on zawsze znalazł dla nich chwilę czasu.... miał szacunek dla ludzi nie tylko dla pacjentów. Dziadek Karol odszedł od nas w 1970 r. Gdyby widział, co się dzieje dziś powtórzył by to, co powtarzał za życia, że lekarzem zostaje się z powołania, to misja która ma pomagać ludziom, kto postępuje inaczej nie jest godzien być lekarzem, kochany dziadziuś pomylił się i to bardzo w tej kwestii ostatniej, bo szacunku i kultury nie uczy się na studiach a wynosi z domu... tylko że dziś jest zupełnie inaczej.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 lipca 2014  07:53   Tak taki był Dr Łukowicz i ...   chojniczanin

      Tak taki był Dr Łukowicz i na pewno wstydzi się za ten czyn i inne podobne,widząc że dziecko płacze i medyk bo to już nie lekarz ze SOR nic sobie z tego nie robi.Zapewne Dr Łukowicz ustąpił by z patronatu tej lecznic widząc takie przypadki

      0
      0
  10. 10 lipca 2014  05:21   Na portalu gdzie można ... (1)   anonim

    Na portalu gdzie można dodać komentarze na temat lekarzy próbowałem zamieścić rzetelny wpis z ostrzeżeniem, iż kontakt z pewnym lekarzem ginekologiem z Chojnic może ludzi narazić na stress z powodu braku kultury i zadufania, to odpisali mi, iż moja opinia nie będzie opublikowana z powodu rzekomego pomówienia i że nie jest to ... PRL. Ręce opadają po takim toku rozumowania a powiedzenie ręka rękę myję nadal ma się dobrze, TO jest Polska...

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 11 lipca 2014  21:47   też tak kiedyś zrobiłam ...   kk

      też tak kiedyś zrobiłam chciałam na portalu napisać jak potraktował mnie mój lekarz hematolog z Kościerzyny i też dostałam odmowę zamieszczenia mojego wpisu a do hematologa jeżdżę teraz do Gdyni

      0
      0
  11. 9 lipca 2014  23:14   to praktyka   mieszkaniec

    powszechna w chojnicach.mojej zonie kilka lat temu niejaki soltysinski kierownik tutejszego pogotowia majacy sie za lekarza odmowil nawet ogledzin,mimo ze noga byla barzdo spuchnieta i moglo to byc ukaszenie zmiji!a chojnicka policja,jak zlozylem za wiadomienie do prokuratury to zamiast przywolac dziada do porzadku to jeszcze oslaniala mu tyleczek.pytania byly tak sformulowane aby wszystko rozmydlic przedstawic jako malo istotne i wiarygodne.jak sie idzie w ,,BOLANDI;do lekarza albo na policje to najlepiej miec ze soba prawnika idwoch swiadkow conajmniej z uop bo inaczej mozna nie poznac protokolu lub skargi ktora sie pare dni wczecniej zlozylo o ile wogole idzie cos odnalezdz!wiadomo kloaki zawzse nawzajem sie popieraja!nie ma prawa ani bata na to w bolandi.

    0
    0
  12. 9 lipca 2014  20:23   wstyd   zenek

    wstyd i hańba chodzą jak święte krowy a 3 godziny czekać trzeba za lekarzem dyżurującym....karetke sie wezwie to albo proszę zbić gorączkę i dotrzeć albo nie mamy karetki usłyszysz ....ale do odwożenie pielęgniarki po pracy to karetka jest zawsze jak i chodzenie sanitariuszy po targu robienie zakupów sobie w czasie pracy ..

    0
    0
  13. 9 lipca 2014  19:56   konował   skt

    To się w głowie nie mieści. Kolejny zrozumiały pajac, który leczy swoje kompleksy na bezbronnych pacjentach. Ja bym takiego pozwał o narażenie dziecka na utratę zdrowia lub życia. Oby następnym razem trafił na pacjentanze zdrową ręką, może dostanie to co mu się należy

    0
    0
  14. 9 lipca 2014  18:32   No niestety (1)   anonim

    No trudno ale w Chojnickim szpitalu dzieją się coraz gorsze rzeczy . Chojnicki szpital to jeden wielki koszmar . Jeśli ktoś chce umrzeć to niech idzie do Chojnickiego szpitala , niejedna już śmierć była w tym szpitalu ;(

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
  15. 9 lipca 2014  17:52   e tam w szpitalu fajnie jest ...   anonim

    e tam w szpitalu fajnie jest wieczorem po obchodzie flaszeczka pod kołderką papierosik w kibelku i czas mija

    0
    0
  16. 9 lipca 2014  15:31   Trudno, chłopie nie dasz ...   anonim

    Trudno, chłopie nie dasz już rady. Jest pewnie w kraju pięknie POlaku, co? Sam widzisz jak pięknie, obudź się.

    0
    0
  17. 9 lipca 2014  15:28   ... no i wiedziała gdzie po ...   jeszcze bardziej oburzony

    ... no i wiedziała gdzie po karetkę zadzwonić żeby przyjechała z rejonu Chojnickiego. Cały czas próbuje się ogarnąć i mi nie wychodzi... Na szczęście niedługo powrócą rządy jedynie słusznego ugrupowania i wzrośnie zapotrzebowanie na kamasze...

    0
    0
  18. 9 lipca 2014  15:01   do mądrego inaczej tego ...   anonim

    do mądrego inaczej tego niżej. Człowieku weź się ogarnij zanim coś napiszesz. POdoba ci się pewnie że jest jak jest a biednym wiatr w oczy. Jechała gdzie jechała i dostała co dostała-tyle!

    0
    0
  19. 9 lipca 2014  14:50   bardzo bardzo oburzony (2)   jeszcze bardziej oburzony

    Tylko ciekawe dlaczego matka narażała chore dziecko na ból wioząc do Chojnic z Osiecznej czyli 49 km zamiast do Starogardu czyli swojego szpitala powiatowego do którego ma 36 km. Pewnie celowo wybrała najgorszy szpital w województwie bo nie lubi córki. Sorry takich mamy rodziców

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 9 lipca 2014  16:30   taaak pewnie dlatego że w ...   jeszcze bardziej oburzony

      taaak pewnie dlatego że w Czersku jest najbliższy dyżurny ortopeda

      0
      0
    • 9 lipca 2014  16:18   Czytanie ze zrozumieniem jak ...   anonim

      Czytanie ze zrozumieniem jak widac boli. Kobieta jechała z córką do Czerska, gdzie miała najbliżej. Ośrodek zdrowia zdążyli jednak zamknąć. Z Czerska bliżej jest do Chojnic niż do Starogardu.

      0
      0
  20. 9 lipca 2014  14:34   ~~   ~~

    Chcesz umrzeć to przyjedź do szpitala do Chojnic. Kto może i ma znajomości to szuka pomocy w winnych ośrodkach szpitalnych, a rada nadzorcza występuje o nagrodę dla dyrektora, ha,ha. To zakrawa na jakiś absurd

    0
    0
  21. 9 lipca 2014  14:09   SOR-y, taki mamy szpital. ...   oburzona

    SOR-y, taki mamy szpital. Hańba

    0
    0