Już dziś (środa) wieczorem piłkarze Chojniczanki wyjadą na piątkowy mecz drugiej kolejki I ligi z Puszczą Niepołomice. A na miejscu w Chojnicach działacze pracują nad organizacją meczu z GKS Bełchatów – pierwszego z serii podwyższonego ryzyka.
31 lipca 2013 14:13Mecz Chojniczanki z Puszczą odbędzie się w piątek o godz. 18.00 na stadionie Hutnika w Krakowie. Drużyna wyjedzie na mecz już dziś wieczorem o godz. 22.00, by uniknąć wakacyjnych korków i kilkugodzinnej jazdy w upale i jutro rano zamelduje się w hotelu w miejscowości Szarów, oddalonej od Krakowa o 30 km.
W czwartek w Szarowie piłkarze spędzą cały dzień. Trener Mariusz Pawlak zaplanował też trening. W piątek zespół po porannym rozruchu i obiedzie pojedzie już do Krakowa. - Atmosfera w zespole jest bojowa – mówi dyrektor sportowy Maciej Chrzanowski. - Chcemy przywieźć do Chojnic punkty. Zapowiada się ciekawe i wyrównane spotkanie, trudno jednak wskazać faworyta.
Dwa tygodnie temu w Pucharze Polski Puszcza pokonała Chojniczankę 2:0, a obie bramki strzelił dla Puszczy Sebastian Janik, któremu tym razem chojniccy defensorzy będą musieli strzelanie bramek wybić z głowy. Nadal nie wiadomo, czy w Chojniczance zadebiutuje Godinho, ponieważ cały czas załatwiany jest jego certyfikat. Jeśli uda się go „przyklepać”, to pojedzie on na to spotkanie.
A na miejscu działacze Chojniczanki będą pracowali nad organizacją kolejnego meczu. Zdaniem chojnickiej policji mecz z GKS Bełchatów będzie spotkaniem … podwyższonego ryzyka. I to będzie pierwszy z aż czterech „niebezpiecznych” meczów w Chojnicach w tej rundzie! Okazuje się więc, że Chojnice są jednym z najniebezpieczniejszych miast na piłkarskiej i kibicowskiej mapie Polski, a bandyci biegają tu z kominiarkami na głowach i z maczetami w dłoniach przy okazji każdego (przepraszam, co drugiego) meczu. Wyniki i analizy podsumowujące zachowanie i frekwencję na trybunach za zeszły sezon w II lidze wykazały zupełnie coś innego ...
Dlaczego więc tak jest, że policja decyduje i „karze” klub aż czterema spotkaniami podwyższonego ryzyka? Wie to chyba tylko ona sama. Niestety, ale te decyzje mają istotny wpływ na budżet Chojniczanki, bowiem organizacja meczu podwyższonego ryzyka jest o wiele droższa. Jak się dowiedzieliśmy koszt może sięgać nawet kilkunastu tysięcy zł, a pieniędzy w klubowej kasie za wiele nie ma. Działacze Chojniczanki tylko wzdychają i mówią, że w takich sytuacjach odechciewa się wszystkiego. A może to jest właśnie cel działania policji?
Dziś na stadionie przy ul. Mickiewicza gościli natomiast przedstawiciele Telewizji Orange, którzy planowali organizację telewizyjnej transmisji meczu z GKS Bełchatów (11 sierpnia, godz. 12.30).
A jeśli już piszemy o transmisjach telewizyjnych, to Orange w 2. kolejce pokaże na żywo mecze Arki Gdynia z GKS Tychy (sobota, 20.00) i Miedzi Legnica z Flotą Świnoujście (niedziela, 12.30).
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
W polskiej lidze kaźdy mecz powinien być podwyższonego ryzyka.
Miejmy nadzieje że chłopaki przywiozą z krakowa 3 pkt
To nie są żadne mecze podwyższonego ryzyka! To policja wymyśla sobie takie dyrdymały. Srają w gacie ze strachu przed przyjezdnymi kibicami! Silni i zwarci tylko w poscigu w trzy radiowozy za pijanym rowerzystą! Wtedy mają sukcesy.
Zwolnic tą niudaczną policje !!!!
Dlaczego planowali?juz nie będzie transmisji z Chojnic???
nie wpadłeś na pomysł, że chcą znaleźć miejsca do rozstawienia kamer?
obecności policji. We łbach się poprzewracało co niektórym "służbom", chyba im się komuna przypomniała darmozjadom.
Już niedługo piardnięcie na stadionie będzie wysokiego ryzyka
Jak masz rozwolnienie to na 100 procent!