Słowo śmigus pochodzi z języka niemieckiego i oznacza wielkanocne smaganie. Jest to zwyczaj, jaki chyba najbardziej ochotnie kultywuje się do dnia dzisiejszego w całej Polsce.
28 marca 2016 05:58Dawnymi czasy polewano się całymi wiadrami i pośród ogromnych śmiechów i radosnych okrzyków niejednej dziewczynie łza zakręciła się w oku, jeśli woda była lodowata, a liczba wiader obfita. Zwyczaj oblewania do naszego regionu przywędrował z centralnej Polski stosunkowo niedawno.
Jeszcze na początku XX wieku smagano się po nogach zielonymi wierzbowymi gałązkami lub jałowcem. Wierzono, że w ten sposób przekazuje się życiodajną siłę tkwiącą w roślinie.
Wszystkie dziewczęta chciały być smagane, jak się mówi na Pomorzu, dyngowane, bo to zapewniało zdrowie, urodę, szczęście i powodzenie.
W tradycyjny śmigus dyngus humory będą dopisywać szczególnie najmłodszym, którzy zapewne wielkie zadowolenie będą mieli z … lania wody. Jeśli to odbywać się będzie rozsądnie, z umiarem - to przyjemność będą mieli młodsi i starsi.
(red)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Ale macie problem jak ponad 20lat temu robiło się dyngusa to panie nieraz same się prosiły żeby je oblać a teraz wielkie halo.
nieważne czy zostało zrobione 5 czy 10 lat temu, nawiązuje do tematu a przestarzały tok myślenia masz ty, jakim trzeba być durniem aby to tak wydedukować?
To zdjęcie zostało zrobione chyba z osiem lat temu- przestarzałe.
Czy widział ktoś kiedykolwiek aby miejski komandos dogonił takiego smarkacza ?! Rzecz nie możliwa !!!
jak zwał tak zwał i tak wiadomo o co chodzi chojniczaninie
I pod okiem kamer Straży Miejskiej taki wybryk ten czyn nie ma nic wspólnego z tradycją
Slowo "Smigus" nie istnieje w jezyku niemieckim. Jedynie "dyngus" jest w brzmieni podobny do niemieckiego "Dünnguss". Ten "Dünnguss" nie ma w Niemczech nic wspölnego z typowo polska tradycja "smigusa dyngusa"