Krótki urlop piłkarzy i trenerów

Mimo że obecny sezon jeszcze się nie skończył, to znamy już plan przygotowań Chojniczanki do I ligi. Piłkarze i trenerzy będą mieli zaledwie dwa tygodnie urlopu. Przerwa między rozgrywkami potrwa tylko miesiąc.

Wkrótce poznamy kadrę Chojniczanki na nowy sezon.   |  fot. (olo)

Trener Mariusz Pawlak zdecydował, że urlopy w tym roku będą dwutygodniowe. Ostatni mecz nasi zawodnicy zagrają w sobotę 15 czerwca z MKS Kluczbork, a na zajęciach stawią się już 30 czerwca. Czy to oznacza, że trener Mariusz Pawlak zostanie w Chojnicach, czego życzyliby sobie wszyscy.

- Plan przygotowań dla drużyny musi być wykonany z wyprzedzeniem, a czy będzie to dla Pawlaka czy innego trenera to się okaże – mówi tajemniczo szkoleniowiec Chojniczanki. „Ciągnięty” jednak za język potwierdza, że chciałby kontynuować pracę z Chojniczanką, jednak kontrakt ma do 30 czerwca. - Musimy więc po ostatnim meczu usiąść z prezesami i porozmawiać – mówi Pawlak. - Ja jestem otwarty na dalszą współpracę.

Jednak prawdopodobnie trudniejsze rozmowy będą z niektórymi piłkarzami, którym kończą się wypożyczenia czy kontrakty. Trener wraz z dyrektorem Maciej Chrzanowskim mówią jednym głosem, że chcieliby zatrzymać prawie wszystkich z obecnego składu. - Nie po to zawodnicy robili awans, by teraz im dziękować. Musimy ich szanować – podkreśla Pawlak.

Jednak w Chojniczance będą grali w nowym sezonie ci, którzy mogą i chcą. Mogą, bo to zależy w dużej mierze od ich macierzystego klubu i chcą, bo wiadomo, że jeśli któryś otrzyma lepsze warunki w innym klubie (i np. bliżej domu), to wybierze lepszą dla siebie ofertę. - Z dyrektorem pracujemy od rana do wieczora, bo nie ukrywamy, że różne oferty zawodników i za zawodników do nas spływają – mówi Pawlak. - Planujemy wzmocnić drużynę czterema może pięcioma zawodnikami, którzy dodaliby jej jeszcze jakości.

Jak się dowiedzieliśmy już w przyszłym tygodniu mogą być znane pierwsze ruchy transferowe z i do Chojniczanki. - Powoli zaczynamy rozmowy z zawodnikami i wkrótce podamy pierwsze szczegóły – mówi dyrektor sportowy Chojniczanki Maciej Chrzanowski.  Jeśli chodzi o plan przygotowań , to 1 lipca piłkarze przejdą badania wydolnościowe, a już 3 lipca zagrają towarzysko z innym pierwszoligowcem Miedzią Legnica (miejsce meczu do ustalenia). 6 lipca Chojniczankę czeka sparing z Pogonią Szczecin (Gniewino), a 9 lipca z Olimpią Grudziądz (w Chojnicach lub Grudziądzu).

Już 13 lipca Chojniczanka zagra mecz rundy przedwstępnej Pucharu Polski, a w razie zwycięstwa zaledwie cztery dni później zagra kolejny mecz Pucharu Polski w ramach rundy wstępnej. Na 20 lipca Mariusz Pawlak zaplanował ostatni sparing ze Stomilem Olsztyn (w Malborku) i jeśli Chojniczanka wygra w dwóch meczach pucharowych to 24 lipca zagra mecz 1/32 PP.

27 lipca odbędzie się pierwszy mecz w I lidze.

(olo)

  1. 14 czerwca 2013  20:18   Stadion musi być ...   anonim

    Stadion musi być rozbudowany, takie są wymogi 1 ligi. Dlaczego 1/3 powierzchni wokól murawy od strony b. łemblej jest zamknięta dla kibiców. Tam mogą być miejsca stojące, jak dawniej.

    0
    0
  2. 11 czerwca 2013  22:43   Czy starczy miejsc? (1)   kibic

    Mam nadzieje,że teraz chojnicki stadion będzie pękał w szwach,a w okienku kasowym często widnieć bedzie napis"biletów brak".Mam też nadzieję,że przybędzie nam sporo nowych kibiców z ościennych powiatów,a taki doping jaki był na Bytovii,to będzie codzienność!

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 12 czerwca 2013  08:44   stadion będzie pękał w ...   m

      stadion będzie pękał w szwach tylko do ewentualnych pierwszych porażek,potem kibice sukcesu sie zwiną i zostaną tylko wierni kibice,więc dla nich miejsca starczy.

      0
      0
  3. 11 czerwca 2013  22:09   Brawo!!!!!   Fan

    Zawsze byłem dumny, ze jestem Chojniczaninem. A teraz duma mnie rozpiera. Brawo trenerze, zawodnicy, kibice!!!

    0
    0