przyczepili się spokojnej właścicielki psów lecz idąc do niej to na jej balkonie nie ma odchodów od psów a niestety zainteresował się ktoś co robi właściciel pieska z odchodami po psie które ma dniami i nocami na balkonie bo ja widziałem wymiatuje je na dwór wiec gdzie to sprawiedliwość

1 z tych stratowanych wrócił do ZK- po przepustce czy za granice ?? ten 2 to ma przepustke co?? BuCHACHA blaagam napisz bo widze że wszystko wiesz .

a boją się nie starszego pana a kejtrów co za nogawki łapią i znienacka napadają

Duże dywany piesków rozkładają się na podwórku, pod blokiem,ciężko wyrzucić na śmietnik, a mówią że nie mają dywanów.

ja moze tez zle pisac bede,bo mam niemiecka klawiature,ale mysle,ze ta nasza pisanina...na darmo...tylko polemika...z ktorej nic nie wyniknie.Kto nie odczuwa potrzeby porzadku i czystosci,ten do konca zycia w smrodzie siedzial bedzie,bo to mu odpowiada.Drugi bedzie sie denerwowal...ale nawet noz nie pomoze... Gdyby to zalezalo ode mnie,to pozwolenie na psy mieliby tylko ci,ktorzy posiadaja wlasne domy oraz osoby starsze,samotne (ktorym ciezko z powodu tej samotnosci),mieszkajace w bloku...ale tylko na 1 zwierze.Hodowle na wieksza skale trzeba robic,jak sie ma na to miejsce w domu lub w ogrodzie.Psy siusiaja na klatkach,bo nie zawsze zdaza zejsc na dol...smierdzi...pelno wlosow...slady po psich lapach od piasku,szczegolnie,gdy mokro i pada.Wiedza o tym ci,ktorzy musza to sprzatac...a ja im gleboko wspolczuje.Problem powinien byc rozwiazany w prosty sposob...jak w Niemczech - dyzury na klatkach,kazdy z mieszkajacych sprzata klatke wg grafiku...nie sprzatnie...kara porzadkowa...pieniezna...lub grafik na miesiac sprzatania.Tak jest we wielu miastach w niemczech.System sie sprawdza...kazdy dba o czystosc,bo wie,ze sam bedzie musial to sprzatac predzej,czy pozniej.Jest czysto...az lsni! a psy...to na rekach nosza!Za widoczne odchody przed blokiem...miesiac sprzatania! piekna sprawa! A jesli chodzi o Pana z nozem...70 lat to jeszcze nie staruszek.Nozem wywijac nie powinien...ale nerwy niewatpliwie musialy mu zaszwankowac,inaczej by tego pewnie nie zrobil.Nie znam sytuacji...jak pewnie wiekszosc wypowiadajacych sie,ale gdyby moja wycieraczka albo sciany czy klatka byly "obsiusiane" przez psy a uwagi kierowane do winnej nie dawaly by rezultatu,to mysle,ze dzrzi tej pani bylyby ciagle smarowane przeze mnie psimi odchodami,wlacznie z klamka,do skutku...! ja bym tego tak nie zostawila.A kto wie,co bym jeszcze wymyslila...ho! ho! Brudy niech kazdy ma w swoim domu,a nie w miejscu publicznym. Koniec pisaniny...na nic to wszystko!

naucz się pisać końcówkow będziesz miał piątków jak mrówków

A psy na balkonach dalej *****ją, auta przed klatkami wystają szkoda Niemca chciał i dla nas porządku, ale co hołota dźiądzi

na osiedlu nastąpił spokój nożownik wyjechał do Niemiec- bał się czy co zadaje się pytanie jakim prawem mógł opuścić kraj temu bo kasę miał

brudasy,jełopy, wiocha,smród, słoma z butów

z patologią. Starszy pan powinien wyrżnąć całą patologię tego mieszkania włącznie z kundlami i byłby spokój... pozdro dla pana R ze stolicy!

Nie odbiegajcie od tematu!!! Chodziło o nożownika,a wy wyciągacie jakieś brudy!!! Ludziska opanujcie się...Napiszcie jeszcze kto z kim śpi...będzie jeszcze ciekawiej...!!!

idiotyzm nie zna roli odrębny temat jest winny ale za kasę zrobi wszystko a za 5 groszy bedzie do WARSZAWY ŻABĘ GNAĆ

jaka cisza aż nudno, czy szczury piwnicami latajó, czy puszki zbierajó

Kundelkową popierają pewnie ci od kundelków , ich kundelki też załatwiają się na podłogi mieszkania i balkonów.Może ktoś wie ci poszkodowani gdzie ostatnio byli, za granicą czy może na Pietruszkowej ?

Nie znacie faktów ani całej historii.. Nie mieszkacie w tym bloku to nie wiecie jak jest z tą kundel mamą.. A wypowiadacie się!!

Za twoje nie piją,więc po co się czepiasz!!! (WILK)weż się za robotę,a nie lataj od okna do okna i nie zaglądaj kto ,gdzie ,z kim i dlaczego...Im mniej wiesz tym lepiej śpisz...PAMIĘTAJ!!!

zazdrość ci ***** ściska ze cię nie stać na piwko ,czy mamusia ci nie pozwala.za Twoje nie piją ze co dziób wykręca na ten widok spojrzeć racjonalnie chociaż bykto wypił ale jeszcze nikomu palma nie odbiła i nie latała za sąsiadami z nożem czy za dziećmi . weź do roboty a nie wywołuj wilka z lasu bo jeszcze trochę palcem wytkną kim jesteś .moim zdaniem niech se piją ich zdrowie ich życie krzywdy nikomu nie ZROBILI .

czytając te wypowiedzi to zachowanie bandy łobuzów temat odbiega od sprawy wykopujecie brudy tematów żeby tylko ugasić pożar który wybuchł z nożem zrobił to i tyle winny sie tłumaczy

Dotarło o tych browarach i dzieciach

skoro tak bezczelnie piszesz o tej pani od psów to sam jesteś takim podglądaczem i podsłu*****esz kiedy chodzi skoro to widzisz i wiesz jedna zasad pamietaj NAJPIERW SPÓJRZ NA SIEBIE A POTEM OCZERNIAJ INNYCH ...Pieniądze to nie wszystko liczy się uczciwość i zaufanie sąsiada a jak ktoś napisał jeszcze trochę to będzie strach o dzieci

winny się zawsze tłumaczy a bronią go dobra rodzinka z bloku ,dajcie w końcu spokój i spójrzcie prawdzie w oczy.nie wy go sadzić będziecie a prawo...dumny chodzi lecz ta głowa szybko opadnie

Może w końcu weźmie sie ktoś za babsko co z psami łazi ci pod balkonem, podsłu*****e ,zaglada, zbiera nie swoje klamerki,niech płaci podatki za ten grunt.

U tych niby poszkodowanych kryminał jest ponoć dziedziczony

Tekst jest z policji masz podpisz Komenda Powiatowa Policji (KPP) pewnie myslisz, że bajkę stworzyli, oj x ty naprawdę jesteś wielka niewiadoma

Wierzyć się nie chce, że było tak jak relacjonuje redaktor. W artykule nie podaje się przyczyn zdarzenia. Może oskarżony się tylko bronił przed kryminalistami i zakłócającymi spokój przez swoją hodowlę psów. Przez te psy można szału dostać . Spokojny , przyzwoity człowiek, naraził się sąsiadom , nie pomogły sądy ani policja a teraz pewnie go sprowokowali i nerwy puściły.

prosze niech ta policjantka i ten redaktorek tam pomieszka to zobaczymy co powiedzą, bo na razie z ofiary zrobili kata. Niech zobaczą jak co pół godziny od rana do 24 godziny, po pięć , sześc psów zbiega z ostatniego piętra na dół, a balkon po psich odchodach spłukują ci na głowe.

Dziadkowi musiało się trochę poluzować w głowie,na stałe nie mieszka na tym osiedlu,przyjeżdża raz na jakiś czas...Mógł to załatwić w inny sposób,a nie rzucając się z nożem!!! A co do psów...gdyby tak wszyscy co posiadają pieski w tym bloku sprzątali po nich jak ta sąsiadka!!!

To już reguła, jak ktoś kogoś zabije uderzy nożem, cięzko pobije, to każdy gada, to taki spokojny, uczciwy itp, gdyby taki był to by z kosą po klatce nie latał

Co to za noż?

Sprząta tylko w dzień po kundlach jak ludzie widzę i trzyma je na smyczy a wieczorem chodzą luzem. Ciągły hałas i smród na klatce po 15 psach.. Kto normalny trzyma 15 psów albo i więcej.... W bloku o powierzchni 62m2 ? To męczarnia dla psów. To nie jest schronisko dla zwierząt.. Tylko blok mieszkalny .!!!! Powinna mieszkać na wiosce. Pies powinien mieć odpowiedni wybieg. Mieszkańcy zgodzili się na jednego psa podpisami 29 z 30 mieszkańców. Sąsiadka nic sobie z tego nie robi i dalej prowadzi hodowle psów na tak małej powierzchni… Starszy dziadek jest bardzo spokojny i uczciwy ale nieraz i najspokojniejszego człowieka idzie wyprowadzić z równowagi takimi czynami co robi sąsiadka. Nic by się nie stalo gdyby nie robiła na przekór za każdym razem i stosowała się do zasad mieszkańców

dostał niewinny człowiek bardzo spokojny jak można dopuścić sie takiej rzeczy z nożem w biały dzień ugodzony w szyje blisko tętnicy .zachowanie psychopaty i to sąsiad sąsiadowi szok

powinni mu zafundować wczasy w Łebie aby się staruszek przyzwyczajał do piasku ...

Dlaczego nie zamkneli go na 3 miesiące??!! Facet niebezpieczny dla otoczenia!! A niech za pare dni kogoś zabije i co wtedy??

stary dobry motylek :)

Stary pryk a jak bryka:)

Trzeba było dziadkowi jaja urżnąć w obronie własnej a wtedy wzywac policję, taki stary a lata z nożem, nieżle mu pod sufitką odbilo, wstyd i tyle

i wyjdzie na wolność bo ma kase śmiechu warte ugodzenie nożem niewinnego człowieka to chyba kara odpowiednia powinna być to jest zagrożenie życia dla całej rodziny a jakby tak w tętnice trafił a mało brakowało.