Wraz z postępem technologicznym pracodawca ma coraz więcej możliwości, by kontrolować, a nawet na bieżąco śledzić pracę swoich pracowników. Jednak nie wszystkie te działania są legalne.
2 października 2015 11:48Pracodawca może w każdej chwili sprawdzić, czym pracownik zajmuje się w godzinach pracy, o ile sprawdza, jak realizowane są jego polecenia. Pozwalają na to przepisy zarówno prawa pracy, jak i prawa cywilnego. Niektórzy pracodawcy nadużywają jednak swoich uprawnień i kontrole przeprowadzają na pograniczu prawa, a czasami wręcz wbrew niemu. Przyjrzyjmy się na co prawo pozwala pracodawcy.
W przepisach prawa pracy nie ma zapisów, które by zezwalały na kontrole osobistą pracowników. Jednak często zdarza się, że pracownicy muszą się jej poddawać. Pracodawcy najczęściej powołują się na wyrok Sądu Najwyższego z 1972 roku, według którego jeśli pracodawca wcześniej uprzedzi o możliwości przeprowadzania takich kontroli są one dopuszczalne.
Muszą być jednak spełnione odpowiednie warunki – kontrolę można przeprowadzić tylko po poinformowaniu przedstawiciela załogi, muszą zachodzić także ważne przesłanki gospodarcze (a więc uzasadnione podejrzenie, że mogło dojść na przykład do kradzieży mienia zakładowego). Kontrola nie może także naruszać dóbr osobistych pracownika. Dodatkowo pracownik musi się na nią zgodzić. Jeśli pracownik nie wyraża zgody na przeszukanie, a istnieje podejrzenie, że wynosi materiały lub dokumenty trzeba wezwać policję.
Pracownicy, którzy korzystają z Internetu w celach służbowych mogą w każdej chwili zostać skontrolowani, czy w godzinach pracy nie korzystają z niego do celów prywatnych (fora internetowe, portale społecznościowe, gry internetowe, czaty, a nawet strony pornograficzne). Jest to całkowicie zgodne z przepisami. Pracodawcy coraz częściej instalują specjalne programy, które blokują dostęp do niektórych stron lub wręcz monitorują, jakie strony są odwiedzane z danego komputera. Nie mogą one jednak monitorować prywatnej poczty pracownika, ta podlega pełnej ochronie.
Dobrze jeśli w firmie istnieje wewnętrzny regulamin, który jasno określa, w jakich okolicznościach pracownik może w celach prywatnych skorzystać z komputera na przykład w czasie przerwy sprawdzić pocztę, przejrzeć portale. Dzięki temu będzie można uniknąć wielu nieporozumień.
Rozwój technologii sprzyja także stałemu monitoringowi pracowników nawet wówczas, gdy znajdują się z dala od biura lub centrali firmy. Najprościej można śledzić ruchy pracownika za pomocą telefonów komórkowych wyposażonych w lokalizatory GPS.
Samochody służbowe coraz częściej są natomiast wyposażane w zaawansowane platformy monitoringu GPS. „Stosując takie rozwiązania można znacznie zwiększyć efektywność kierowców, a także zmniejszyć koszty paliwa, nawet do 15 proc. w skali roku”. (źródło: http://www.gpsguardian.pl/ )
Jakub Karczmarczyk
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Stały monitoring pracownika to już przesada. Jest on wtedy w ciągłym stresie. Jak ma pracować w spokoju?