Cierpliwość burmistrza Chojnic się skończyła i nie zamierza on się już bawić w kotka i myszkę z firmą budującą place zabaw, bo ta za nic ma prośby i wezwania do dokończenia budowy i poprawek na czterech placach zabaw.
22 lipca 2017 07:05Minął czas, który burmistrz Arseniusz Finster dał firmie Apis z Jarosławia (woj. podkarpackie) na dokończenie i poprawienie niedoróbek i błędów na czterech placach zabaw w mieście, które budowane są z pieniędzy budżetu osiedlowo - obywatelskiego. Teraz ratusz chce naliczać już odsetki w wysokości ok. 1 tys. zł dziennie za cztery niedokończone place zabaw.
- Moja cierpliwość się skończyła. Chcę naliczać odsetki, ale też na podstawie paragrafów z umowy zakończyć współpracę z tą firmą i wprowadzić zastępczą firmę. Zapłacimy firmie Apis za to co wykonała i się pożegnamy. To przykra sytuacja, ale nie chcę już słuchać argumentów firmy Apis. Były ostatnio słoneczne dni i można było zakończyć tę pracę, ale nie było takiej woli ze strony tej firmy – mówi burmistrz Arseniusz Finster.
Sprawa może skończyć się w sądzie i nie wiadomo, czy te cztery pechowe place zabaw będą do bezpiecznej dyspozycji dzieci jeszcze w tym roku.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Dlaczego wybrano firmę z tak daleka .Jest wiele firm w Chonicach i okoplcach które wykonaliby zamówinie ucziwie.Po co dać zarobić obcym a nie swoim .Tego nie pojmuję.
"Zapłacimy firmie Apis za to co wykonała i się pożegnamy. " A za co zaplacic, skoro sie nie wywiazali? Taka logika dzialania doktora ekonomii? Firma kpi z napraw a burmistrz chce placic? Placimy firmie za niewykonanie, zeby byla cicho? Oj potrzebny bedzie audyt i monitoring przelewow urzedu miasta, bo on duzo moze wyjasnic i powiedziec...
a jak Pani Kornelia kiedyś , jeszcze przed , coś wspominała , krytykowała tę firmę mówiąc o bezpieczeństwie placów zabaw a raczej niebezpieczeństwie - Panu burmistrz się nie podobało , krytykował tę Panią, pamiętam czytając kiedys wiadomości na portalu ....Panie burmistrzu moze Pan przeprosi teraz tę Panią i przyzna Pan iż nie słuchał uwag i przestróg fachowca, bo gdyby słuchał nie byłoby tego problemu i dzieci miałyby całe lato bezp plac zabaw , ....jakiś problem ...z pokorą ...pychą .... ? a może zmieni Pan swe otoczenie , doradców, na młodszych mądrzejszych, starszy nie zawsze świadczy mądry , dosw
Gdyby burmistrz posłuchał Pani Kornelii, to dzieci moglyby bezpiecznie bawić się na wszystkich placach!!!
Widać że szary obywatel jak i pojecie o świecie. Jeśli uprawnienia architektoniczne, które posiada Pani Kornelia, a ktorych nie posiada nikt w urzedzie miasta, nie są wyznacznikiem fachowości, to gratuluje tym, ktorzy kieruja Chojnicami odnalezienia się w rzeczywistosci tego świata. Można bronic burmistrza za wszelka cene, ale mozna przy tym jednocześnie stać sie zwyklym pośmiewiskiem przy wykazaniu się taką ignorancją szarego umysłu!
Do anonima! Przede wszystkim, Pani Kornelia nie jest żadnym fachowcem. Po drugie , zagrożenia przy takich działaniach zawsze są. Choćby nie wiem, jakby tego unikać. Te uwagi do tych czterech placów zabaw wystosował Pan Burmistrz. A więc jest adekwatne działanie do sytuacji. I faktycznie, anonimie, masz rację. Gdyby Burmistrz słuchał tego ,,fachowca", to dzieci miałyby całe lato bez placów zabaw. Nawet tych nadających się do zabawy. A co do zmiany otoczenia, to pragnę zasugerować, że wśród młodych jest teraz więcej kretynów i pustogłowia. Znają tylko podstawy pisania i liczenia oraz smartfony i leżenie na kanapie. Takie jest życie młodych. Tak, że problem to masz, ty anonimie ze sobą i swoimi kretyńskimi przemyśleniami. A jak chcesz do koryta, to najpierw do szkoły i się uczyć, uczyć, uczyć ...........................................................................................................!