Firma, która wygrała przetarg na uprzątniecie Lasku Miejskiego właśnie z niego wyszła. Połamane drzewa nadal jednak leżą i obowiązuje zakaz poruszania się w tym miejscu. Co się więc stało?
28 lutego 2018 11:07Powód jest prozaiczny. Firma, która wygrała przetarg wykonała właśnie zakontraktowane zadanie uprzątnięcia 2000 metrów sześciennych. Okazało się, że nie udało się dokładnie oszacować strat i w Lasku Miejskim pozostały jeszcze połamane drzewa do uprzątnięcia. A przepisy mówią jasno – musi być kolejny przetarg na porządkowanie lasku!
Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster tłumaczy, że nie można było inaczej przeprowadzić przetargu i np. określić, że chodzi o uprzątnięcie danego terenu. Trzeba to było zwymiarować i policzyć. Urzędnicy postawili więc na objętość i oszacowali, że chodzi o uprzątnięcie 2000 metrów sześciennych. Okazało się, że drewna jest więcej. Do posprzątania został głównie teren naprzeciwko hospicjum.
- Do wiosny powinniśmy zamknąć temat – dodaje burmistrz. Część drewna, które udało się pozyskać, miasto już sprzedało, uzyskując ponad 100 tys. zł. Wszystkie koszty sprzątania drewna się nie zwrócą, w ratuszu liczą, że może się uda odzyskać połowę poniesionych przez miasto kosztów. A będzie trzeba jeszcze uprzątnąć korzenie i zasadzić nowe drzewa.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
KOLEJNA URZĘDNICZA PORAŻKA. PYTAM ZA CO ONI BIORĄ PIENIĄDZE?