Holenderski hardcorowy zespół Grown Cold będzie długo pamiętać wyjazd do Chojnic. Mieli zaplanowany w poniedziałkowy wieczór 5 sierpnia koncert w Kornelu. Na scenie powinni zameldować się ok. godz. 20. Ale los był dla nich kapryśny.
6 sierpnia 2013 19:12W drodze z Holandii w centrum Berlina ich samochód odmówił posłuszeństwa. Wprawdzie udało się go naprawić, ale do Chojnic dotarli niedługo przed północą. Jednak przytomnie umieścili informację na ten temat na facebooku. Chojniccy widzowie uprzedzeni o tym fakcie cierpliwie czekali.
Ciężkie zadanie miał w tej sytuacji chojnicki zespół Tantrum, który miał być supportem dla Holendrów. Z konieczności chojnicka grupa wydłużyła więc koncert, który w pewnym momencie przybrał formę swobodnego jamu z udziałem widzów. Około północy muzyczni goście dotarli do pubu, szybko zainstalowali się na scenie i "przyłoili".
W przeciwieństwie do grupy Tantrum, ich aranżacje były pełne wściekłości, mocy, z mnóstwem zmian tempa. W ciągu godzinnego koncertu temperatura w Kornelu dosłownie iw przenośni podniosła się co najmniej o kilka stopni. Dzisiaj core'owcy z Holandii koncertują w Słupsku. Ich przyjazd do północnej Polski był możliwy dzięki zaproszenie Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
poniedziałek p.(ro) to 5 sierpnia a nie 6