Kolejarz nie dał rady liderowi

Nie udało się dziś piłkarzom Kolejarza Chojnice sprawić niespodzianki w Pinczynie. Liderujący w tabeli A - klasy Meteor wygrał z chojniczanami, rozstrzygając losy meczu w drugiej połowie.

W Pinczynie Kolejarz walczył, ale korzystny wynik udało się utrzymać tylko do przerwy.   |  fot. (olo)

Meteor Pinczyn – Kolejarz 5:1 (1:1)

Bramka dla Kolejarza: Jakub Błaszkowski

Jesienią Kolejarz Chojnice pokonał drużynę z Pinczyna na własnym boisku 3:1. Wówczas nikt nie spodziewał się, że Meteor w kolejnych meczach będzie regularnie punktował i zapewni sobie pierwsze miejsce w tabeli (prowadzi wspólnie z Sokołem Zblewo). Z myślą sprawienia niespodzianki Kolejarz pojechał dziś na spotkanie do Pinczyna.

Niestety, trener Marek Wirkus i zawodnicy z Chojnic zadowoleni mogą być tylko z pierwszej połowy, podczas której Kolejarz walczył z faworytem jak równy z równym. Chojniczanie w pierwszej połowie wyszli na prowadzenie po golu Kuby Błaszkowskiego z rzutu wolnego, ale gospodarze strzelili bramkę do szatni i pierwsza połowa zakończyła się remisem. Ten gol najwyraźniej jeszcze bardziej zmotywował miejscowych i po przerwie strzelili oni kolejne bramki i zasłużenie wygrali aż 5:1.

Jak by tego było mało, na rozgrzewce przed meczem kontuzji doznał Maciej Łangowski i po kilkunastu minutach musiał zejść z boiska. W kolejnym meczu Kolejarz w Chojnicach zmierzy się z KS Skorzewo (niedziela, 15 kwietnia, godz. 14.00).

Tekst i fot. (olo)