Liczne rany kłute pleców oraz szyi były przyczyną zgonu 50-letniej nauczycielki SP nr 1 z Chojnic. O ich zadanie podejrzewany jest mąż ofiary, który walczy o życie. W tej tragicznej sytuacji wsparcia potrzebują dzieci.
30 października 2018 09:46Rany pleców oraz szyi, które zostały stwierdzone przez biegłą, spowodowały u 50-letniej kobiety krwotok wewnętrzny oraz zewnętrzny i doprowadziły do śmierci. Rany zostały zadane nożem, który został zabezpieczony na miejscu tragedii. O życie walczy też podejrzewany o tę zbrodnię 51- letni mąż, którego policjanci znaleźli z ranami po prawdopodobnej próbie samobójczej.
Tragedia ta dotknęła najbliższych małżeństwa, szczególnie dzieci. Do Chojnic z zagranicy przyjechała już córka małżeństwa, w Chojnicach uczy się ich syn. - To niesamowita tragedia. Jako urząd, otoczyliśmy opieką syna, który uczy się w szkole średniej – mówi burmistrz Arseniusz Finster. W żałobie są rodzina, najbliżsi, a także społeczność SP nr 1, gdzie kobieta uczyła.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe