Trwają przymiarki do postawienia w centrum Chojnic lodowiska. Od dawna zabiega o to – w imieniu mieszkańców osiedla nr 1, którzy taką wolę wyrazili na zebraniu - szef osiedla z centrum Chojnic Mariusz Brunka. Teraz sprawa nabrała tempa.
7 listopada 2018 13:21Do tej pory z lodowiskiem były same problemy – nie było porozumienia na linii samorząd – ratusz, m.in. o lokalizację. Na lodowisko, które miało powstać w ramach budżetu osiedlowo - obywatelskiego osiedla nr 1 brakowało też środków i padały pomysły, by inne osiedla oraz ratusz też się dołożyli. W efekcie lodowisko nie powstało, a amatorzy jazdy na łyżwach musieli zadowolić się lodowiskiem w parku 1000 - lecia, które funkcjonowało tylko i wyłącznie przy sprzyjającej pogodzie. Nie wszyscy byli jednak zadowoleni z jakości.
Są jednak przymiarki, by w końcu w tym roku uruchomić „prawdziwe” lodowisko. Mariusz Brunka i Arseniusz Finster dopinają szczegóły. Lodowisko miałoby być już takie „prawdziwe” - o powierzchni 300 metrów kwadratowych, zadaszone i z prawdziwym lodem, a nie żadnym zamiennikiem. Chętni mogliby wypożyczyć łyżwy, a zmarznięci czy czekający na bliskich mogliby się czegoś napić czy coś zjeść.
Lodowisko miałoby stanąć na Starym Rynku w grudniu i chojniczanie mogliby się z niego cieszyć przez trzy miesiące. Przewidywany koszt to 200 tys. zł, nie są znane jeszcze ceny wstępu. Uczniowie w ramach zajęć lekcyjnych mieliby wstęp darmowy.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
I to pomysł na zimę. Przyjemnie pojeździć na łyżwach wśród pięknych chojnickich kamieniczek, pod "okiem" pięknej jak co roku choinki. Starówka będzie tętnić życiem nawet w mroźne wieczory. Brawo!!!
W tym wypadku to "wiochą" należy nazywać Chojnice skoro nie stać miasta na lodowisko z prawdziwego zdarzenia ! Ja i tak wole zamarznetą taflę na jeziorze Charzykowskim :) Bo tam jest wolność ...wolność i swoboda !!!
Jezioro owszem, pod warunkiem, że pogoda dopisze ( i nie jest to bezpieczne), a takie lodowisko jest niezależne od pogody. Oby doszło do realizacji pomysłu.
Oby wkońcu sie udało nie trzaba bedzie jeździć do tej wioski oddalonej o 15 km od Chojnic.
Wioska czy nie - nieistotne. Fakt jest taki, że na "prawdziwe lodowisko" chojniczanie jeżdżą tam od lat.
W tej wiosce jak mówisz zadbano o sport zimowy i to już dawno.