Jak działają targowiska?

Ci z naszych Czytelników, którzy zapoznali się z relacją video ze spotkania w ratuszu handlowców z Młodzieżowej z władzami miasta, mogli dowiedzieć się o moim zobowiązaniu.

Fragment targowiska przy ul. Młodzieżowej.   |  fot. arch.red.

Na życzenie burmistrza miałem opisać organizację targowiska w Sępólnie Krajeńskim. Doszło do tego w trakcie polemiki na temat sposobu pobierania opłaty za rezerwację miejsca na handel u nas i sąsiadów w kujawsko – pomorskim. Zdecydowałem jednak tę umowę zrealizować nieco inaczej.

Zacząłem od odwiedzenia Bytowa. Tam Targowiskiem Miejskim zajmuje się MPK Sp. z o.o. Nie jest to firma komunikacyjna, a Miejskie Przedsiębiorstwo Komunalne. Zajmuje się ona tym, co nasze śp. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej do początku lat 90-tych, czyli wywozem śmieci, letnim i zimowym utrzymaniem ulic, usługami pogrzebowymi czy pielęgnacją zieleni. W Regulaminie jest parę różnic. Między innymi nie wolno sprzedawać artykułów „budzących społeczną dezaprobatę”. Na targowisku obowiązuje zakaz umieszczania „reklam towarów przemysłu pornograficznego oraz reklam agencji towarzyskich.” Problem rezerwacji tak jest w nim ujęty: „Miejsca sprzedaży, z wyłączeniem obiektów stałych, wyznacza w danym dniu zarządca targowiska.”

Przeglądając regulamin targowiska obowiązujący w Kościerzynie widać, że są tam pozycje wiele droższe, niż w Chojnicach. Sprzedaż obnośna kosztuje tam 10 zł za 1 m2 zajętej powierzchni przez kosz, skrzynkę czy wiadro lub za 1 mb stołu czy ławy. U nas 1,10 zł lub 1,60 zł od osoby oraz od 1,00 zł do 3,20 zł za 1 m2 stoiska. Ponadto rozdrobnili tam uchwałę na wielkości samochodów i rodzaje pojazdów (o napędzie owsianym są niższe). Najdroższa jest sprzedaż… kaset magnetofonowych, kaset wideo i CD. Wynosi 60 zł dziennie.

W Elblągu (też województwo pomorskie) na targowisku miejskim pobieraniem opłat targowej i za rezerwację zajmuje się Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. W Regulaminie (także i w pozostałych miastach) jest zapis, że handlowcy są zobowiązani po sobie posprzątać, a śmieci wrzucić do kontenerów na targowisku. Rozwiązania z Młodzieżowej (ajent ma „na głowie” jedynie kosze uliczne, handlowcy mają kubły na śmieci) nie udało mi się nigdzie znaleźć. Umowa na rezerwację miejsca handlowego ma dwie strony, gdzie jest określona wielkość powierzchni, nr miejsca, czas jej obowiązywania, także do której godziny w danym okresie roku.

Tam, gdzie samorządy wypuściły prowadzenie gospodarki komunalnej ze swych rąk, przeglądałem specyfikacje przetargowe na prowadzenie targowisk. Najczęściej funkcjonowało rozwiązanie, że kto inny zajmował się szeroko rozumianym utrzymaniem targowiska; a kto inny pobierał opłatę targową (niekiedy za rezerwację) za stały miesięczny ryczałt. Nie za prowizję od tej opłaty. Najprawdopodobniej chojnicki inkasent ma najwięcej swobody w prowadzeniu swej działalności. Przynajmniej na razie, jego obowiązki i uprawnienia są bardzo ogólnikowo ujęte w umowie. Zobaczymy, czy w kolejnym przetargu będą zachowane te rozwiązania.

(je)

pdf.jpgpdf.jpgpdf.jpg

Opłaty targowe - Kościerzyna      Regulamin - Elbląg           Rezerwacja - Elbląg                         

  1. 2 czerwca 2010  09:32   Tu nie chodzi o drożej tylko ...   anonim

    Tu nie chodzi o drożej tylko przejrzystośc regulaminu i rezerwacji, proszę nie siać fermentu.

    0
    0
  2. 2 czerwca 2010  09:06   ilość dni targowych   Amigo

    Może i w innych miastach jest drożej ale autor nie wspomniał, że przeważnie inne rynki są czasami czynne tylko raz w tygodniu wiec co z tego że płaci się tam wiecej skoro na Młodzieżowej stoi sie codziennie i w sumie oplata wychodzi podobna, a jeśli chodzi o ilosc klientów to tez jest podobna tyle że na rynkach czynnych raz w tygodniu klienci przychodza tylko w ten 1 dzien a na Młodzieżowej ilosc klientow rozbija sie na 6 dni targowych tygodniowo.

    0
    0
  3. 2 czerwca 2010  07:57   Tam mogą a w Chojnicach nie ...   anonim

    Tam mogą a w Chojnicach nie potrafią i dlatego jest jak jest.

    0
    0