W pierwszym wiosennym meczu przed własną publicznością Chojniczanka przegrała z Chrobrym Głogów 1:2. Gospodarze stracili decydującą bramkę w doliczonym czasie gry.
16 marca 2019 18:57Chojniczanka – Chrobry Głogów 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Damian Sędziak (4), 1:1 Tomasz Boczek (9), 1:2 Michał Michalec (90).
Chojniczanka: Radosław Janukiewicz – Przemysław Pietruszka, Hubert Wołąkiewicz, Tomasz Boczek, Kamil Sylwestrzak, Paweł Zawistowski (90. Oskar Frygier), Oskar Paprzycki, Damian Piotrowski (45. Miłosz Przybecki), Piotr Grzelczak, Paweł Żyra, Janusz Surdykowski.
Chojniczanka do meczu z walczącym o utrzymanie w lidze Chrobrym Głogów przystąpiła bez pauzującego za kartki Tomasza Mikołajczaka i przechodzącego niedawno operację wyrostka Seweryna Michalskiego. W wyjściowym składzie kibice gospodarzy zobaczyli dziś jedną nową twarz – młodzieżowca Pawła Żyrę, który przyszedł do Chojnic z Zagłębia Lubin. Na ławce rezerwowych usiedli pozyskani zimą: Filip Żagiel, Bartłomiej Urbański i włączony do pierwszego składu Oskar Frygier z drużyny rezerw, który wszedł na boisko w 90 minucie.
Przed meczem uczczono minutą ciszy pamięć zmarłego w styczniu Tadeusza Stencla. Mecz zaczął się od szybko strzelonej bramki przez drużynę gości. Już w 4 min. Damian Sędziak wykorzystał dobre podanie i w sytuacji sam na sam pokonał Radosława Janukiewicza, strzelając w długi róg. Pięć minut później na tablicy wyników było już 1:1. Po rzucie rożnym piłkę do siatki skierował Tomasz Boczek. W kolejnych minutach przewagę mieli goście, którzy wypracowali sobie dwie bardzo dobre sytuacje. W 18 min. i 25 min. Janukiewicz stanął na wysokości zadania i dwukrotnie dobrymi interwencjami uratował swoją drużynę przed utratą drugiej bramki.
W ostatnich minutach pierwszej połowy do głosu doszła Chojniczanka. Najgroźniejszą akcję gospodarze stworzyli w 39 min., ale Janusz Surdykowski strzelił w zewnętrzną część słupka. W doliczonym czasie gry bramkarz z Głogowa miał sporo problemów z dośrodkowaniem Przemysława Pietruszki, bo ku jego zaskoczeniu piłka zmierzała w światło bramki. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy boisko – z powodu kontuzji – opuścił Damian Piotrowski, a w jego miejsce wszedł Miłosz Przybecki. Jak się po przerwie okazało, to właśnie on był najjaśniejszą postacią w ekipie gospodarzy.
Drugą połowę lepiej zaczęli goście, którzy nie czekając na rozwój sytuacji mocno zaatakowali od samego początku. W 55.min. trener Maciej Bartoszek zdecydował się na zmianę. Żyrę zastąpił Krzysztof Danielewicz i przyznać trzeba, że byłą to druga dobra zmiana. Po kilku minutach gra się wyrównała, a ostatnie pół godziny meczu na boisku rządziła już tylko Chojniczanka, która nadawała ton gry i stwarzała groźne sytuacje. Gospodarze konstruowali akcje prawą stroną, gdzie bardzo aktywny był wspominany już Miłosz Przybecki.
I właśnie Przybecki oraz również wprowadzony po przerwie Danielewicz byli najaktywniejsi w ofensywie i sami stworzyli kilka groźnych sytuacji i oddali kilka strzałów, po których Chojniczanka mogła objąć prowadzenie. W 73 min. - znów po akcji Danielewicz-Przybecki – blisko strzelenia bramki był Surdykowski, ale jego strzał prawie z samej linii bramkowej instynktownie obronił bramkarz przyjezdnych. W 78 min. zatrzęsła się bramka strzeżona przez Mateusza Abramowicza. Po zamieszaniu podbramkowym do piłki doskoczył Grzelczak i uderzył bardzo mocno w poprzeczkę.
Niestety, stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, sprawdziło się w doliczonym czasie gry. Chwilę po tym, gdy sędzia pokazał, że przedłuża mecz o trzy minuty i do wejścia szykował się Oskar Frygier, goście egzekwowali rzut rożny. Do piłki doskoczył Michał Michalec z Chrobrego i głową pokonał Janukiewicza. Goście wygrali więc po raz drugi z Chojniczanką w tym sezonie, a dla podopiecznych Macieja Bartoszka to druga przegrana z rzędu. Okazja do rehabilitacji już za tydzień w pojedynku z GKS Katowice.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Za Pawlaka malo strzelalismy a jeszcze mniej tracilismy kluczem jest obrona. Dobrzy obroncy jak ktoś napisał brakuje Markoskiego Mikolajczak i jecze jeden napastnik powini sobie poradzić w tej lidze by być co najmniej w środku tabeli tylko trzeba to poukładać pozdrawiam.
komentarz usunięty przez moderatora z powodu obraźliwych i wulgarnych słów.
Witam tak jak już wczesniej pisalem to nie wina trenera Cecherza tak krytykowanego i poniżanego w internecie była tylko zawodników punkty zdobywała drużyna.Gra nie wyglądała dobrze ale szlo do przodu do Bartoszka nic nie mam nadzieje mam że sie utrzymany i wymienimy troche składu zaczynajac od obrony.
Włączyć do kadry letnie nabytki z Ciechocinka - W. Trchima, Delau, Dziada od Skwary - nie mogli odeść zimą, bo tyle było ofert, że nie mogli się zdecydować. Przychodzili walczyć o awans do ekstraklasy, a teraz będą walczyć o pozostanie w lidze
Panowie piłkarze zrezygnujcie z treningów w Frisku, bedzie lepiej dla Was i Nas
Chojniczanka szmacianka hahaha żal
Niech zagorzali kibice modlą się, aby Chojniczanka zajęła chociaż 15 miejsce w 1 lidze.
Gdzie się podziały te bańczuczne wypowiedzie co niektórych piłkarzyków, że "gramy o ekstraklasę dla Chojnic" ?! Po raz kolejny kibice zostali zrobieni w ch..a przez niedorajdów z boiska. Oby tylko was kibice nie zrobili w ch..a !
Niech sie tylko który pojawi we Frisku - wyleci szybciej niż tam wszedł .
spoko, liczy się, że kibice zobaczyli aż trzy gole
po za graniem w chojniczance jest fajnie
To wina sędziego po co doliczał czas ?
KTO MA ZDOBYWAĆ DLA ZESPOŁU GOLE ? NAPASTNICY I POMOCNICY NAWET Z 5 CZY 10 METRÓW NIE POTRAFIĄ TRAFIĆ W ŚWIATŁO BRAMKI. TO SĄ ZAWODOWI ZAWODNICY 1 LIGI A NIE "LZS SZMACIANKA" I OD NICH NALEŻY WYMAGAĆ. MOŻE BRAMKI BĘDĄ ZDOBYWAĆ RADEK JANUKIEWICZ CZY PRZEMEK PIETRUSZKA, KTÓRZY ZAWSZE SĄ JASNYM PUNKTEM DRUŻYNY. OGÓLNY WYNIK? - WIELKI WSTYD I ŻENADA. MOTTO -WZIĄĆ SIĘ DO SOLIDNEJ PRACY.
Bez dobrego napastnika nigdy nie będziemy wygrywać .Kto ma strzelać bramki?obrońcy?
W 1lidze najlepszy strzelec ma 8goli więc ciężko znaleźć dobrego napastnika.
Najlepiej to im zbudujcie na Mickiewicza stadion z odsuwanym zadaszeniem i basen na zapleczu to się piłkarzyki położą i będą opalać ! Totalna żenada w wykonaniu piłkarzyków z Mickiewicza ! Koniec z chodzeniem na mecze !!! Mam tego dosyć !
Nie jest tak źle, jedna czy dwie przegrane nie świadczą o złym przygotowaniu zespołu , czasami potrzebne jest szczęście aby wygrać ,co mają powiedzieć kibice Lecha Poznań. Chojniczanka w pierwszej lidze to jest szczyt naszych marzeń , w historii naszego klubu nie graliśmy w tych rozgrywkach a wy jak zwykle krytykujecie wszystko i wszystkich , zejście na ziemie, Chojnic nie stać na ekstraklasę , szanujcie to co macie .
KOLEJNA PORAZKA W klubie z CHOJNIC prezesi nie umna rzadzic W polsce prezesami danego klubu powinni byc byli zawodnicy ktorzy znaja sytuacje w klubie jak jest na zachodzie a nie milioner z kasa jak KLAUZO i derektor szpitala jak POLASIK Co nie potrafia rzadzic i zrobic porzadku w klubie MKS CHOJNICZANKA Stadion mogli miec nowy wybudowany kibicow zawsze by mnieli -zawsze by ktos przyszdl chociazby z ciekawosci A dwa sa kibice tez sa przyjezdni -pustego stadionu nie mieliby dochod zawsze bylby -a nie pieniadze w bagno wkladac Co daje ze trener jest dobry jak wieksza polowa zawodnikow nadaje sie do wymiany Z zawodnikami ktorzy nie wytrzymuja nawet jednej polowy nie idzie wygrac meczu nawet u siebie Sezon jest stracony niech powymieniaja starych na mlodych zawodnikow a trenera zostawia na nowy sezon
Szkoda że Duraj się wycofał , facet znał się na piłce i potrafił robić wyniki z niczego ,takich ludzi potrzebuje Chojniczanka
A moze ci piljarzyki sa madrzejsi niz wszyscy mysla?
Dwa miliony wydano na studio transmisyjne . Az strach sie bac Panie Burmistrzu ile będzie kosztować podgrzewana murawa . Nie trzeba być matematykiem żeby widzieć co się dzieje w naszym mieście
CO MA WSPÓLNEGO AKTUALNA FORMA PIŁKARZY DO ROZBUDOWY BĄDŹ ULEPSZANIA STADIONU MIEJSKIEGO? TO JEST INWESTYCJA PRZYSZŁOŚCIOWA, W KTÓRĄ NALEŻY REALIZOWAĆ. OBECNIE NASZA WIZYTÓWKA MIASTA (STADION ) NIE NALEŻY DO WYGÓROWANYCH OBIEKTÓW SPORTOWYCH W POLSCE.
W Katowicach oczywiście znowu będą baty
Co oni robili w przerwie zimowej? Niestety będą mieli problem z utrzymaniems się w tej lidze.
MAŁO PROBLEM, ALE WIELKI PROBLEM OBY 15 MIEJSCE NA KONIEC ROZGRYWEK.
Graja jak umia czyli bardzo slabo przewidywalnie ect. Szkoda widać kryzyssss
Prosze powiedziwc Bartoszkowi, ze laga na pole karne a potem moze ktos doskoczy" to sposob gry z angielskich 5 lig. Rzeczywiscie, nie ma w tej druzynie zawodnikiow ( moze poza Pietruszka i Przybeckim), ktorzy potrafia grac w pilke. Ale tez nie widac zadnej sensownej musli tremerskiej. Dzisiaj to byl zenada panowoe pilkarze...
Zlikwidować ten pseudo klubik szkoda kasy podatników i wszystkich mieszkańców Chojnic
Grali spoko, ale wisi nad nimi fatum doliczonego czasu gry.
PO PROSTU BRAK KONDYCJI.