Historyczne trzecie miejsce na otarcie łez
Mogło być dziś szaleństwo i nieprzespana noc, ale powodów do frustracji też przecież nie ma. Chojniczanka zajęła historyczne trzecie miejsce na zapleczu Ekstraklasy. To najwyższa lokata w ciągu 88 lat. Mimo to z drużyną pożegnał się sztab trenerski.
Po meczu kibice podziękowali piłkarzom za dzisiejszy wspaniały wynik oraz cały sezon. | fot. (olo)
CHOJNICZANKA - BYTOVIA 4:0 (2:0)
Chojniczanka: Janukiewicz - Lisowski, Wołąkiewicz (64. Fila), Jończy, Pietruszka, Ryczkowski, Zawistowski, Paprzycki, Bąk, Steblecki (68. Danielewicz), Mikołajczak (75. Drozdowicz).
Bramki: 1:0 - Mikołajczak (7.), 2:0. Mikołajczak (25. - rzut karny), 3:0 - Ryczkowski (45+1.), 4:0 - Wilczyński (90+2) - bramka samobójcza (Bytovia).
Żółte kartki: Bąk, Lisowski (Chojniczanka). Wróbel, Szromnik, Kuzdra (Bytovia).
Mecz derbowy z Drutex Bytovią Bytów mógł być wisienką lub jak niektórzy wolą truskawką na torcie. Był… małą słodką malinką, bo wygrać z lokalnym rywalem 4:0 to wielka radość, ale jednak zabrakło tej kropki nad „i”, na którą wszyscy czekali. Na podsumowania przyjdzie pewnie czas. I na pewno, gdy przejdzie nam wszystkim sportowa złość, że tego awansu nie ma, przyjdzie czas na refleksje i przekonanie, że nie był to rok stracony i że Chojniczanka zasiadła jakby nie patrząc na podium I ligi.
W klubie zamknięto już pewien etap – mimo historycznego, bo najlepszego miejsca w rozgrywkach na zapleczu Ekstraklasy, w klubie nie zostanie trener Krzysztof Brede ani pozostali członkowie jego sztabu.Co do zawodników – pewne decyzje już na pewno zostały podjęte, część tej drużyny pożegna się z Chojnicami, a z niektórymi rozmowy trwają. Na pewno wszyscy chcieliby, aby filary, takie jak Radosław Janukiewicz, Przemysław Pietruszka, Paweł Zawistowski nadal stanowiły o sile tej drużyny. Część zawodników może zostać, po niektórych kibice płakać nie będą. To jednak zadanie i zarządu klubu i nowego sztabu szkoleniowego.
Co do samego meczu. Obawy, że dziś będzie tylko gra o pietruszkę, okazały się niesłuszne. Drużyna podeszła do spotkania profesjonalnie, zmotywowana, chcąc pewnie zetrzeć plamę po meczu w Legnicy, gdzie oglądaliśmy inną grę. Dziś od początku Chojniczanka przejęła inicjatywę i efektem była szybko strzelona bramka. Instynkt strzelecki zabrał dziś ze sobą Tomasz Mikołaczak, który po indywidualnej akcji, chciałoby się napisać … jak dawniej, minął obrońców, położył bramkarza gości i zdobył pierwszego gola.
Dziesięć minut później Mikołajczak mógł podwyższyć, ale zabrakło mu kilku centymetrów, by zamknąć akcję. W 23 min. po rzucie rożnym dla Chojniczanki sędzia Artur Aluszyk podyktował rzut karny po faulu na Wojciechu Lisowskim. Do piłki podszedł Mikołajczak, ale jego strzał obronił Michał Szromnik. Sędzia asystent dostrzegł jednak, że bramkarz z Bytowa ruszył się z linii za szybko i sędzia główny zadecydował o powtórce strzału, co jak można się domyślać, mocno zdenerwowało przyjezdnych. Mikołajczak wytrzymał próbę nerwów i za drugim razem pokonał Szromnika.
W 38 min. po jednej z nielicznych akcji pod bramką Chojniczanki Bytovia zdobyła gola, ale Janusz Surdykowski był na spalonym. Gdy wydawało się, że do przerwy nic się już nie wydarzy i piłkarze szybko zbiegną do cienia, by odpocząć od żaru z nieba, gola strzelił jeszcze Adam Ryczkowski, któremu dobrze podał aktywny dziś na boisku Jakub Bąk.
Po przerwie gra nieco siadła, bo upał pewnie dał się we znaki piłkarzom. Ostrożną grę Chojniczanki próbowali wykorzystać goście, którzy kilka razy mocno zagrozili bramce Radosława Janukiewicza. Ten jednak udowodnił dziś, że zasłużył na miano najlepszego bramkarza Nice I ligi. Kilkukrotnie Janukiewicz wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i ratował swój zespół przed stratą gola. To udało mu się do samego końca i dzięki temu zachował po raz 17 czyste konto w tych rozgrywkach. W ostatniej minucie po zamieszaniu w polu bramkowym Bytovii piłkę dostatki skierował prawdopodobnie Emil Drozdowicz.
Po meczu kibice podziękowali piłkarzom za dzisiejszy wspaniały wynik oraz cały sezon. Szczęśliwcy poszli do domu z koszulką meczową, a pozostali z dobrymi nastrojami po dobrym spotkaniu. Szkoda, że nie wszystkie się tak dobrze kończyły – bo gdyby nie seryjne wiosenne wpadki u siebie z GKS Katowice, Rakowem Częstochowa czy Zagłębiem Sosnowiec, awans byłby dla Chojnic. A tak cieszą się w Legnicy i Sosnowcu.
Na ten moment z I ligi spadają Ruch Chorzów, Olimpia Grudziądz i Górnik Łęczna. W barażach zagra Pogoń Siedlce. Do I ligi wraca Sandecja Nowy Sącz i po krótkiej przygodzie w Ekstraklasie również Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Na zaplecze Ekstraklasy awansowały GKS Jastrzębie Zdrój, ŁKS Łódź i Warta Poznań.
Podsumowanie I ligi trenera Krzysztofa Brede w materiale wideo.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
No i co. Ci co mówili i naklaniali żeby był pusty stadion? Sami nie przyszliście bo jak już na awans szans nie ma to sensu nie ma ? Brawo dla tych 2tys kibiców:)
Chojnic nie stać na ekstraklasę,bo i stadion nasz wygląda biednie na tle innych z tym śmiesznym jarmarcznym dachem,a nasz klub kibica to też cienizna na tle drużyn ekstraklasowych.Poza tym i przede wszystkim nie życzę sobie oglądać tych pseudokibiców m.in.z Legii,Lecha,Wisły itp.którzy co rusz na meczach robią zadymy i tylko powodują straty.Jak do tej pory u nas czegoś takiego nie doświadczyliśmy w I lidze i niech tak pozostanie,Mi jako wiernemu kibicowi wcale do ekstraklasy się nie śpieszy i jestem dumny z tego,że moja drużyna jest czołową w I lidze i jako marka jest widoczna i pokazywana m.in.w telewizji,bo to najlepsza reklama miasta.Wiele miast nam zazdrości tej I ligii.A gdzie na mapie piłkarskiej drużyny z takich miast jak np.Bydgoszcz,Toruń,Koszalin,Słupsk,Grudziądz,Piła,Gorzów itd.można by wyliczać,miast większych i o większym potencjale przemysłowym,gdzie pozyskanie sponsorów dla klubów wydaje się łatwiejsze.Podziwiam tych wszystkich,którzy potrafią się jednoczyć wokół naszego klubu i go wspierać finansowo.Żal mi tych ,którzy nie potrafią tego docenić,a tylko czekają,aby drużynie powinęła się noga i można jej dowalić.Zobaczcie co się dzieje w Bytovii.Dysponowała budżetem jeszcze raz tak wysokim jak Chojniczanka,ale sponsor główny wkładał tam wielkie własne pieniądze,a efektów nie było,więc powiedział dość i zespół pewnie wycofa się z rozgrywek i jak pokazują liczne przykłady innych drużyn,powrót na szczyty jest najczęściej niemożliwy.Dlatego ja jestem dumny,że mój zespół gra aż w I lidze i dziękuję tym wszyskim,którzy go wspierają.Nasi ojcowie nie dożyli takich chwil,gdzie nasza drużyna gra z takimi drużynami,które były i są na szczycie polskiej piłki np.Legia,Wisła,Górnik,GKS,Zagłębie,Stal itd.A my jednak dożyliśmy takich chwil,że z nimi gramy nie towarzysko,a z jakimi wynikami,to już inna sprawa.NIGDY WIECEJ V LIGII W CHOJNICACH!
Masz chłopie w 100 % racje.
Jak by Chojniczanka dostawała w d,,,,w każdym meczu w ekstraklasie,to wyobrażam sobie jak reagowałyby trybuny,Wystarczyło posłuchać tu w I lidze jak przegrywali mecze,Żal by mi było też samych piłkarzy,gdyby wyszły same braki i poziom jaki reprezentują.Niech wreszcie zrozumią wszyscy napalenia na ekstraklasę,że CHOJNIC NIE STAĆ NA NIĄ!,bo powodów jest wiele i wiele z nich nie da się przeskoczyć.Cieszmy się,że mamy burmistrza,który mocno wspiera Chojniczankę,bo jak przyjdzie inny,to finanse dla klubu pewnie się skończą,Zespół w dużej części od kilku lat posilkuje się w dużej mierze zawodnikami wypożyczonymi,którzy w takiej sytuacji nigdy nie zwiążą się z tym klubem.To jest male miasto,mały i niestety biedniejszy klub,ale CHWAŁA TYM CO GO WSPIERAJĄ i pozwalają nam wiernym kibicom cieszyć się I a nie V ligą i niech tak zostanie jak najdłużej!!!
klub kibica hahahahaha nie mam pytan
"tylko jeden sezon by w niej grali", a potem co V liga. Jesteś bardzo krótkowzroczny. Ja wolę I ligę na stałe.
Do wiernego kibica:, Ale się podjadałeś tym 3 miejscem jak by to były mistrzostwa świata. Co to takiego wielkiego być na 3 miejscu w I lidze to nic nie znaczy?Brede miał swoje 5 minut i nie potrafił tego wykorzystać mogła Chojniczanka zupełnie lekko awansować do tej Ekstraklasy i to by była sensacja to nic, że tylko jeden sezon by w niej grali, ale nazwa klubu i zarazem miasta poszłaby echem w świat, ale trenerowi nie udało się z zawodnikami porozumieć na tyle by pokazać, jaką mają wagę grając z dużo lepszymi od siebie zawodnikami? Więc nie ma się, co podniecać, bo Chojniczanka nigdy nie wejdzie na wyższy szczebel rozgrywek tylko będzie przechowalnią dla minionych gwiazd I ligi na otarcie łez. A te miasta, które wymieniłeś to słyną z innych dyscyplin sportowych, które liczą się na mapie świata sportowego nie tylko piłka nożna jest najważniejsza, ale inne dyscypliny sportu też są ważnie a może i ważniejsze.
Dobry trener to nie wszystko, piłkarze niech się wezmą do roboty, a nie tylko gwiazdor y, niech za darmo grają a po SEZONIE-JAK BĘDĄ Wyniki-wtedy nagroda
Akurat Bredego bym nie winił za brak awansu,każdy trener dąży,by mieć najlepsze sukcesy,3 miejsce kilka lat temu by nikomu się nawet nie śniło,jasne,że jest niedosyt,może były jakieś inne przyczyny,o których my,kibice nie mamy pojęcia.Nie chcę tu publicznie wypowiadać się i coś sugerować,bo nie mam po prostu dowodów,a sugestie zakulisowe to trochę mało.Powodzenie Krzysztof
Panie Chrzanowski pójdź śladem trenera i uwolnij nas od swojej osoby.
Musicie powiedziec panu dyrektorowi zeby nie siadal na stropian:)..ale jebn.l..
Czekamy na Bartoszka !
Bartoszek to trener, który potrafi "wstrząsnąć" tą drużyną i On wprowadzi Chojniczankę na salony !
Na gościa, ktory nas olał i zostawił w njważniejszym momencie w historii klubu? Nie dziękuję i oby jak najdalej od tego pana